Strona Główna nasz DOM
www.netparafia.pl

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UĹźytkownicyUĹźytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  Chat

Poprzedni temat «» Następny temat
Poniedziałek - Czytania i Błogosławieństwo - 21SIERPNIA 2017
Autor Wiadomość
ZoRo


Miejscowosc: Warszawa
Wysłany: 20 Sierpień 2017, 14:46   Poniedziałek - Czytania i Błogosławieństwo - 21SIERPNIA 2017

Poniedziałek, 21 SIERPNIA 2017
Wspomnienie św. Piusa X, papieża


(Sdz 2,11-19)
Synowie Izraela czynili to, co złe w oczach Pana i służyli Baalom. Opuścili Boga swoich ojców, Jahwe, który ich wyprowadził z ziemi egipskiej, i poszli za cudzymi bogami, którzy należeli do ludów sąsiednich. Oddawali im pokłon i drażnili Pana. Opuścili Pana i służyli Baalowi i Asztartom. Wówczas zapłonął gniew Pana przeciwko Izraelitom, tak że wydał ich w ręce ciemiężców, którzy ich złupili, wydał ich na łup nieprzyjaciół, którzy ich otaczali, tak że nie mogli im się oprzeć. We wszystkich ich poczynaniach ręka Pana była przeciwko nim na ich nieszczęście, jak to Pan przedtem im zapowiedział i jak im poprzysiągł. I tak spadł na nich ucisk ogromny. Wówczas Pan wzbudził sędziów, by wybawili ich z ręki tych, którzy ich uciskali. Ale i sędziów swoich nie słuchali, gdyż uprawiali nierząd z innymi bogami, oddawali im pokłon. Zboczyli szybko z drogi, po której kroczyli ich przodkowie, którzy słuchali przykazań Pana: ci tak nie postępowali. Kiedy zaś Pan wzbudzał sędziów dla nich, Pan był z sędzią i wybawiał ich z ręki nieprzyjaciół, póki żył sędzia. Pan bowiem litował się, gdy jęczeli pod jarzmem swoich ciemiężców i prześladowców. Lecz po śmierci sędziego odwracali się i czynili jeszcze gorzej niż ich przodkowie. Szli za cudzymi bogami, służyli im i pokłon im oddawali, nie wyrzekając się swych czynów ani drogi zatwardziałości.

(Ps 106,34-37.39-40.43-44)
REFREN: Przebacz, o Panie, swojemu ludowi

Izraelici nie wytracili pogan,
jak im to Pan nakazał.
Ale zmieszali się z poganami
i nauczyli się ich uczynków.

Poczęli czcić ich bałwany,
które stały się dla nich pułapką.
I składali w ofierze swych synów
i swoje córki złym duchom.

Splamili się swymi czynami
i dopuścili się wiarołomstwa przez swoje występki.
Gniew Pana zapłonął przeciw Jego ludowi,
aż poczuł wstręt do własnego dziedzictwa.

Uwalniał ich wiele razy,
oni zaś buntowali się przeciw Jego zamysłom.
Lecz wejrzał na ich utrapienie,
wysłuchał ich modlitwy.

(Mt 5,3)
Błogosławieni ubodzy w duchu, albowiem do nich należy królestwo niebieskie.

(Mt 19,16-22)
Pewien człowiek zbliżył się do Jezusa i zapytał: Nauczycielu, co dobrego mam czynić, aby otrzymać życie wieczne? Odpowiedział mu: Dlaczego Mnie pytasz o dobro? Jeden tylko jest Dobry. A jeśli chcesz osiągnąć życie, zachowaj przykazania. Zapytał Go: Które? Jezus odpowiedział: Oto te: Nie zabijaj, nie cudzołóż, nie kradnij, nie zeznawaj fałszywie, czcij ojca i matkę oraz miłuj swego bliźniego, jak siebie samego! Odrzekł Mu młodzieniec: Przestrzegałem tego wszystkiego, czego mi jeszcze brakuje? Jezus mu odpowiedział: Jeśli chcesz być doskonały, idź, sprzedaj, co posiadasz, i rozdaj ubogim, a będziesz miał skarb w niebie. Potem przyjdź i chodź za Mną! Gdy młodzieniec usłyszał te słowa, odszedł zasmucony, miał bowiem wiele posiadłości.
..................................
mateusz.pl » czytania na każdy dzień
 
 
ZoRo


Miejscowosc: Warszawa
Wysłany: 21 Sierpień 2017, 04:29   

(Mt 19,16-22)
Pewien człowiek zbliżył się do Jezusa i zapytał: Nauczycielu, co dobrego mam czynić, aby otrzymać życie wieczne? Odpowiedział mu: Dlaczego Mnie pytasz o dobro? Jeden tylko jest Dobry. A jeśli chcesz osiągnąć życie, zachowaj przykazania...
...Jeśli chcesz być doskonały, idź, sprzedaj, co posiadasz, i rozdaj ubogim, a będziesz miał skarb w niebie. Potem przyjdź i chodź za Mną! Gdy młodzieniec usłyszał te słowa, odszedł zasmucony, miał bowiem wiele posiadłości.


Czasem spotykalam u mojej bliskiej koleżanki jej przyjaciolke - Monię, u której raz bylam w domu. Mieszkanie- cacko! Monia - to bylo chodzace dobro - juz caly jej wyglad o tym swiadczyl...Po latach spotkalam jej znajomą i zapytalam - "a co slychac u Moni?" Uslyszalam: - "Cos jej sie w glowę zrobilo...Sprzedala mieszkanie i wszystko co miala, rozdala biednym"...
Mlodzieniec z Ewangelii, mozna powiedziec - mial wszystko; brakowalo mu jeszcze gwarancji, ze bedzie zyl wiecznie. Zasmucila go odpowiedz Jezusa...bo okazalo sie, ze milszy mu byl posiadany majatek, niz przyjecie zaproszenia Jezusa, by poszedl za NIM...Nie skorzystał z warunkowego zaproszenia samego Jezusa!
Skarb w Niebie...Czy mnie to pociąga?..Nwet, jeżeli przemknie mi czasem przez glowe i serce marzenie, by osiągnąc doskonalosc (czyli inaczej - świętość), odnosze to raczej do osiagnięcia ziemskiego zadowolenia (nawet po śmierci)...Oto ja!...
 
 
Abuna Zygmunt
Abuna Zygmunt


Miejscowosc: Aleppo
Wysłany: 21 Sierpień 2017, 07:44   

Mowisz o tym z dezaprobata, wskazujac na glebszy i bardziej szlachetny ideal, ktory uznajesz i wedlug ktorego oceniasz swoja postawe szacowania Nieba wg kategorii ziemskich. Utozsamiasz sie z tym czyms bardziej idealnym, czyli w jakis sposob zabiegasz o to, a tu juz prosta droga do modlitwy, albo moze raczej nalezy powiedziec, ze juz dajesz jej wyraz swoim wyznaniem.
 
 
Abuna Zygmunt
Abuna Zygmunt


Miejscowosc: Aleppo
Wysłany: 21 Sierpień 2017, 07:45   

Pytanie o dobro jest pytaniem teoretycznym, bo chodzi w nim o pojecia i zasady. „Jeden jest tylko Dobry” - tak nalezy patrzec na problem dobra. Jest to kwestia osobowej wiezi z Bogiem, a nie kwestia mojego posiadania i tego jak ja tym dysponuje, czyli rodzaj narcyzystycznego przegladania sie w swoich czynach. Jezus uwaza, ze nalezy uwolnic sie od mentalnosci posiadacza, oddając biednym to co sie posiada, aby zyskac w ten sposob wolnosc w podazaniu za osoba Chrystusa.

Istota nie jest sprzedanie wszystkiego co sie posiada, nie jest nia rozdanie tego ubogim, ale istota jest :”przyjdz i chodz za Mna”. Istota jest komunia z Chrystusem. Daje ona przedsmak „zycia wiecznego”juz tutaj i juz teraz.
 
 
Abuna Zygmunt
Abuna Zygmunt


Miejscowosc: Aleppo
Wysłany: 21 Sierpień 2017, 07:46   

Zepsucie i znieprawienie postepowalo naprzod, miast odnowy i oczyszczenia. Pograzali sie coraz bardziej w balwochwalstwie i tracili życie, goniąc za pozorami szczescia. Ten schemat antropologiczny nieustannie sie powtarza.


Zmieszali się z poganami
i nauczyli się ich uczynków.
Poczęli czcić ich bałwany,
które stały się dla nich pułapką.
I składali w ofierze swych synów
i swoje córki złym duchom.
Splamili się swymi czynami
i dopuścili się wiarołomstwa przez swoje występki.
Lecz wejrzał na ich utrapienie,
wysłuchał ich modlitwy


Niech nas blogoslawi Bog Wszechmgacy, Ojciec i Syn i Duch Swiety.

 
 
mwisniewski


Miejscowosc: Lublin
Wysłany: 21 Sierpień 2017, 09:14   

Błogosławieni ubodzy w duchu.

Szczęśliwi Ci, którzy w różnych trudnych chwilach proszą o to,
aby móc rozpoznać wolę Bożą,
a także o siły, które pozwolą zgodnie z nią działać.

Z Bogiem

Michał
 
 
Giga


Miejscowosc: Lublin
Wysłany: 21 Sierpień 2017, 20:48   

Można wypełniać przykazania , mieć na koncie dużo,,dobrych uczynków,,i być sercem daleko od Boga

Ja chyba nie polubię nigdy przebywania z naukowcami,z filozofami,z teologami .
Dziś była okazja do spotkania bo przyjaciółka mojej siostry jest profesorem na KUL i była msza święta za jej s.p.mamę.Byli ludzie nauki.Jaki język!Jaka pogarda do prostego języka kazania.
Nie lubię i nie chcę być wśród nich.
Wolę sposob bycia ludzi prostych,zwyczajnych
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group