Strona Główna nasz DOM
www.netparafia.pl

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UĹźytkownicyUĹźytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  Chat

Poprzedni temat «» Następny temat
Poniedziałek - Czytania i Błogosławieństwo - 9.X.2017
Autor Wiadomość
Rozaniec


Miejscowosc: Cały Świat
Wysłany: 8 PaÄ˝dziernik 2017, 16:51   Poniedziałek - Czytania i Błogosławieństwo - 9.X.2017

Poniedziałek, 9 PAŹDZIERNIKA 2017
Wspomnienie bł. Wincentego Kadłubka, biskupa


(Jon 1,1-2.11)
Pan skierował do Jonasza, syna Amittaja, te słowa: Wstań, idź do Niniwy - wielkiego miasta - i upomnij ją, albowiem nieprawość jej dotarła przed moje oblicze. A Jonasz wstał, aby uciec do Tarszisz przed Panem. Zszedł do Jafy, znalazł okręt płynący do Tarszisz, uiścił należną opłatę i wsiadł na niego, by udać się nim do Tarszisz, daleko od Pana. Ale Pan zesłał na morze gwałtowny wiatr, i powstała wielka burza na morzu, tak że okrętowi groziło rozbicie. Przerazili się więc żeglarze i każdy wołał do swego bóstwa; rzucili w morze ładunek, który był na okręcie, by uczynić go lżejszym. Jonasz zaś zszedł w głąb wnętrza okrętu, położył się i twardo zasnął. Przystąpił więc do niego dowódca żeglarzy i rzekł mu: Dlaczego ty śpisz? Wstań, wołaj do Boga twego, może wspomni Bóg na nas i nie zginiemy. Mówili też [żeglarze] jeden do drugiego: Chodźcie, rzućmy losy, a dowiemy się, z powodu kogo to właśnie nieszczęście [spadło] na nas. I rzucili losy, a los padł na Jonasza. Rzekli więc do niego: Powiedzże nam, Jaki jest twój zawód? Skąd pochodzisz? Jaki jest twój kraj? Z którego jesteś narodu? A on im odpowiedział: Jestem Hebrajczykiem i czczę Pana, Boga nieba, który stworzył morze i ląd. Wtedy wielki strach zdjął mężów i rzekli do niego: Dlaczego to uczyniłeś? - albowiem wiedzieli mężowie, że on ucieka przed Panem, bo im to powiedział. I zapytali go: Co powinniśmy ci uczynić, aby morze przestało się burzyć dokoła nas? Fale bowiem w dalszym ciągu się podnosiły. Odpowiedział im: Weźcie mnie i rzućcie w morze, a przestaną się burzyć wody przeciw wam, ponieważ wiem, że z mojego powodu tak wielka burza powstała przeciw wam. Ludzie ci starali się, wiosłując, zawrócić ku lądowi, ale nie mogli, bo morze coraz silniej burzyło się przeciw nim. Wołali więc do Pana i mówili: O Panie, prosimy, nie dozwól nam zginąć ze względu na życie tego człowieka i nie obciążaj nas odpowiedzialnością za krew niewinną, albowiem Ty jesteś Pan, jak Ci się podoba, tak czynisz. I wzięli Jonasza, i wrzucili go w morze, a ono przestało się srożyć. Ogarnęła wtedy tych ludzi bojaźń przed Panem. Złożyli Panu ofiarę i uczynili śluby. Pan zesłał wielką rybę, aby połknęła Jonasza. I był Jonasz we wnętrznościach ryby trzy dni i trzy noce. Z wnętrzności ryby modlił się Jonasz do swego Pana Boga. I mówił: W utrapieniu moim wołałem do Pana, a On mi odpowiedział. Z głębokości Szeolu wzywałem pomocy, a Ty usłyszałeś mój głos. Rzuciłeś mnie na głębię, we wnętrze morza, i nurt mnie ogarnął. Wszystkie Twe morskie bałwany i fale Twoje przeszły nade mną. Rzekłem do Ciebie: Wygnany daleko od oczu Twoich, wejrzeć na Twój święty przybytek? Wody objęły mnie zewsząd, aż po gardło, ocean mnie otoczył, sitowie okoliło mi głowę. Do posad gór zstąpiłem, zawory ziemi zostały poza mną na zawsze. Ale Ty wyprowadziłeś życie moje z przepaści, Panie, mój Boże! Gdy gasło we mnie życie, wspomniałem na Pana, a modlitwa moja dotarła do Ciebie, do Twego świętego przybytku. Czciciele próżnych marności opuszczają Łaskawego dla nich. Ale ja złożę Tobie ofiarę, z głośnym dziękczynieniem. Spełnię to, co ślubowałem. Zbawienie jest u Pana. Pan nakazał rybie i wyrzuciła Jonasza na ląd.

(Jon 2,3-5.8)
REFREN: Pan wyprowadzi życie me z przepaści

W utrapieniu moim wołałem do Pana,
a On mi odpowiedział.
Z głębokości Otchłani wzywałem pomocy,
a usłyszałeś głos mój.

Rzuciłeś mnie na głębię, we wnętrze morza,
i nurt mnie ogarnął.
Wszystkie Twe morskie bałwany i fale Twoje
przeszły nade mną.

Rzekłem do Ciebie:
„Wygnany daleko od oczu Twoich,
jakże choć tyle osiągnę,
by móc wejrzeć na Twój przybytek?

Gdy gasło we mnie życie,
wspomniałem na Pana,
a modlitwa moja dotarła do Ciebie,
do Twego świętego przybytku”.

(J 13,34)
Daję wam Przykazanie nowe, abyście się wzajemnie miłowali, jak Ja was umiłowałem.

(Łk 10,25-37)
Oto powstał jakiś uczony w Prawie i wystawiając Go na próbę, zapytał: Nauczycielu, co mam czynić, aby osiągnąć życie wieczne? Jezus mu odpowiedział: Co jest napisane w Prawie? Jak czytasz? On rzekł: Będziesz miłował Pana, Boga swego, całym swoim sercem, całą swoją duszą, całą swoją mocą i całym swoim umysłem; a swego bliźniego jak siebie samego. Jezus rzekł do niego: Dobrześ odpowiedział. To czyń, a będziesz żył. Lecz on, chcąc się usprawiedliwić, zapytał Jezusa: A kto jest moim bliźnim? Jezus nawiązując do tego, rzekł: Pewien człowiek schodził z Jerozolimy do Jerycha i wpadł w ręce zbójców. Ci nie tylko że go obdarli, lecz jeszcze rany mu zadali i zostawiwszy na pół umarłego, odeszli. Przypadkiem przechodził tą drogą pewien kapłan; zobaczył go i minął. Tak samo lewita, gdy przyszedł na to miejsce i zobaczył go, minął. Pewien zaś Samarytanin, będąc w podróży, przechodził również obok niego. Gdy go zobaczył, wzruszył się głęboko: podszedł do niego i opatrzył mu rany, zalewając je oliwą i winem; potem wsadził go na swoje bydlę, zawiózł do gospody i pielęgnował go. Następnego zaś dnia wyjął dwa denary, dał gospodarzowi i rzekł: Miej o nim staranie, a jeśli co więcej wydasz, ja oddam tobie, gdy będę wracał. Któryż z tych trzech okazał się, według twego zdania, bliźnim tego, który wpadł w ręce zbójców? On odpowiedział: Ten, który mu okazał miłosierdzie. Jezus mu rzekł: Idź, i ty czyń podobnie!
................................
mateusz.pl » czytania na każdy dzień
 
 
Abuna Zygmunt
Abuna Zygmunt


Miejscowosc: Aleppo
Wysłany: 9 PaÄ˝dziernik 2017, 07:18   

Uczony w Prawie chcial zrobic egzamin Jezusowi, a tymczasem to on nie zdal egzaminu, bo w prawdzie zna Prawo Boze, ale go nie rozumie. Tonie w abstrakcjach , gdy tymczasem wymagane jest od wierzacego, aby umial na codzien, wcielać w zycie slowo Boze wzywajace nas do milosci blizniego, takiej milosci ktorej priorytetem jest efektywna pomoc potrzebujacemu.

REFREN: Pan wyprowadzi życie me z przepaści
W utrapieniu moim wołałem do Pana,
a On mi odpowiedział.
Z głębokości Otchłani wzywałem pomocy,
a usłyszałeś głos mój.
Gdy gasło we mnie życie,
wspomniałem na Pana,
a modlitwa moja dotarła do Ciebie,
do Twego świętego przybytku”.


Z zaufaniem kierujemy naszą modlitwę do Pana, proszac o dzisiejsze blogoslawienstwo. Niech nam blogogoslawi Bog Milosierny, Ojciec, Syn i Duch Swiety.
 
 
Abuna Zygmunt
Abuna Zygmunt


Miejscowosc: Aleppo
Wysłany: 9 PaÄ˝dziernik 2017, 07:19   

Upominanie nie jest łatwym zadaniem. Jest znojem ciąglego udawania sie pod prąd oczekiwań spolecznych i ciągłego borykania sie z ludzka niechecia i wrogoscia.

Uciekac przed Bogiem mozna w bardzo aktywny sposob, na przyklad rzucajac sie i zapamiętujac w jakims dzialaniu, albo jakiejs pasji. Ucieczka moze tez byc rodzajem odretwienia, stalego bycia na rauszu, czy jak Jonasz – polożeniem sie na samym dnie statku i zapomnienie o burzy poddajac sie „twardemu snowi”

Uciekinier, ktory chcial byc jak najdalej od Boga nawrocil sie i teraz wola z calym przekonaniem, dziekując Mu, za to ze go uratowal od zguby, bowiem „zbawienie jest u Pana”. Bog ze swego przybytku uslyszal jego, pograzonego w otchlani śmierci. Uslyszal go i wybawil.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group