Strona Główna nasz DOM
www.netparafia.pl

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UĹźytkownicyUĹźytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  Chat

Poprzedni temat «» Następny temat
P:iątek- Czyt.-Urocz.św. Apostołów Piotra i Pawła-29.06.2018
Autor Wiadomość
Rozaniec


Miejscowosc: Cały Świat
Wysłany: 28 Czerwiec 2018, 15:45   P:iątek- Czyt.-Urocz.św. Apostołów Piotra i Pawła-29.06.2018

Piątek, 29 CZERWCA 2018
Uroczystość świętych Apostołów Piotra i Pawła


(Dz 12,1-11)
W owych dnaich Herod zaczął prześladować niektórych członków Kościoła. Ściął mieczem Jakuba, brata Jana, a gdy spostrzegł, że to spodobało się Żydom, uwięził nadto Piotra. A były to dni Przaśników. Kiedy go pojmał, osadził w więzieniu i oddał pod straż czterech oddziałów, po czterech żołnierzy każdy, zamierzając po Święcie Paschy wydać go ludowi. Strzeżono więc Piotra w więzieniu, a Kościół modlił się za niego nieustannie do Boga. W nocy, po której Herod miał go wydać, Piotr, skuty podwójnym łańcuchem, spał między dwoma żołnierzami, a strażnicy przed bramą strzegli więzienia. Wtem zjawił się anioł Pański i światłość zajaśniała w celi. Trąceniem w bok obudził Piotra i powiedział: Wstań szybko! Równocześnie z rąk [Piotra] opadły kajdany. Przepasz się i włóż sandały! - powiedział mu anioł. A gdy to zrobił, rzekł do niego: Narzuć płaszcz i chodź za mną! Wyszedł więc i szedł za nim, ale nie wiedział, czy to, co czyni anioł, jest rzeczywistością; zdawało mu się, że to widzenie. Minęli pierwszą i drugą straż i doszli do żelaznej bramy, prowadzącej do miasta. Ta otwarła się sama przed nimi. Wyszli więc, przeszli jedną ulicę i natychmiast anioł odstąpił od niego. Wtedy Piotr przyszedł do siebie i rzekł: Teraz wiem na pewno, że Pan posłał swego anioła i wyrwał mnie z ręki Heroda i z tego wszystkiego, czego oczekiwali Żydzi.

(Ps 34,2-9)
REFREN: Od wszelkiej trwogi Pan Bóg mnie wyzwolił

Będę błogosławił Pana po wieczne czasy,
Jego chwała będzie zawsze na moich ustach.
Dusza moja chlubi się Panem,
niech słyszą to pokorni i niech się weselą.

Wysławiajcie razem ze mną Pana,
wspólnie wywyższajmy Jego imię.
Szukałem pomocy u Pana, a On mnie wysłuchał
i wyzwolił od wszelkiej trwogi.

Spójrzcie na Niego, a rozpromienicie się radością,
oblicza wasze nie zapłoną wstydem.
Oto biedak zawołał i Pan go usłyszał,
i uwolnił od wszelkiego ucisku.

Anioł Pański otacza szańcem bogobojnych,
aby ich ocalić.
Skosztujcie i zobaczcie, jak Pan jest dobry,
szczęśliwy człowiek, który znajduje w Nim ucieczkę.

(2 Tm 4,6-9.17-18)
Najmilszy: Krew moja już ma być wylana na ofiarę, a chwila mojej rozłąki nadeszła. W dobrych zawodach wystąpiłem, bieg ukończyłem, wiarę ustrzegłem. Na ostatek odłożono dla mnie wieniec sprawiedliwości, który mi w owym dniu odda Pan, sprawiedliwy Sędzia, a nie tylko mnie, ale i wszystkich, którzy umiłowali pojawienie się Jego. Pośpiesz się, by przybyć do mnie szybko. Natomiast Pan stanął przy mnie i wzmocnił mię, żeby się przeze mnie dopełniło głoszenie Ewangelii i żeby wszystkie narody je posłyszały; wyrwany też zostałem z paszczy lwa. Wyrwie mię Pan od wszelkiego złego czynu i wybawi mię, przyjmując do swego królestwa niebieskiego; Jemu chwała na wieki wieków! Amen.

(Mt 16,18)
Ty jesteś Piotr - Opoka, i na tej Opoce zbuduję mój Kościół, a bramy piekielne go nie przemogą.

(Mt 16,13-19)
Gdy Jezus przyszedł w okolice Cezarei Filipowej, pytał swych uczniów: Za kogo ludzie uważają Syna Człowieczego? A oni odpowiedzieli: Jedni za Jana Chrzciciela, inni za Eliasza, jeszcze inni za Jeremiasza albo za jednego z proroków. Jezus zapytał ich: A wy za kogo Mnie uważacie? Odpowiedział Szymon Piotr: Ty jesteś Mesjasz, Syn Boga żywego. Na to Jezus mu rzekł: Błogosławiony jesteś, Szymonie, synu Jony. Albowiem nie objawiły ci tego ciało i krew, lecz Ojciec mój, który jest w niebie. Otóż i Ja tobie powiadam: Ty jesteś Piotr [czyli Skała], i na tej Skale zbuduję Kościół mój, a bramy piekielne go nie przemogą. I tobie dam klucze królestwa niebieskiego; cokolwiek zwiążesz na ziemi, będzie związane w niebie, a co rozwiążesz na ziemi, będzie rozwiązane w niebie.
....................................
mateusz.pl » czytania na każdy dzień
 
 
ZoRo


Miejscowosc: Warszawa
Wysłany: 29 Czerwiec 2018, 05:45   

(Dz 12,1-11)
...W nocy, po której Herod miał go wydać, Piotr, skuty podwójnym łańcuchem, spał między dwoma żołnierzami, a strażnicy przed bramą strzegli więzienia. Wtem zjawił się anioł Pański i światłość zajaśniała w celi. Trąceniem w bok obudził Piotra i powiedział: Wstań szybko! Równocześnie z rąk [Piotra] opadły kajdany. Przepasz się i włóż sandały! - powiedział mu anioł. A gdy to zrobił, rzekł do niego: Narzuć płaszcz i chodź za mną!...


Łatwo mi uwierzyc w cudowne uwolnienie Piotra z więzienia, bo i mnie Bóg wielokrotnie ocalil... W razie potrzeby -przysylał na pomoc swoich Aniołow, którzy załatwiali mi recepty, przynosili chleb, wyrzucali smieci,... gdy nie mialam sily, by wyjsc z domu...


(2 Tm 4,6-9.17-18)
Najmilszy: Krew moja już ma być wylana na ofiarę, a chwila mojej rozłąki nadeszła. W dobrych zawodach wystąpiłem, bieg ukończyłem, wiarę ustrzegłem...


Móc kiedyś podsumowac życie swoje, jak Paweł...Daj nam to, Panie mój...

(Mt 16,13-19)
...A wy za kogo Mnie uważacie? Odpowiedział Szymon Piotr: Ty jesteś Mesjasz, Syn Boga żywego. Na to Jezus mu rzekł: Błogosławiony jesteś, Szymonie, synu Jony. Albowiem nie objawiły ci tego ciało i krew, lecz Ojciec mój, który jest w niebie. Otóż i Ja tobie powiadam: Ty jesteś Piotr [czyli Skała], i na tej Skale zbuduję Kościół mój, a bramy piekielne go nie przemogą. I tobie dam klucze królestwa niebieskiego; cokolwiek zwiążesz na ziemi, będzie związane w niebie, a co rozwiążesz na ziemi, będzie rozwiązane w niebie.


Życie sklada sie z mniej lub bardziej waznych chwil...Byla chwila, gdy Piotr zobaczył w Jezusie Mesjasza - Syna Boga żywego...A potem byla tez chwila, ze sie Go zaparl...nie było go pod Krzyzem..Wazne - co działo sie po tym: na Piotrowej Skale Chrystus zbudował Kościół Swój, który przetrwal juz przeszlo dwa tysiace lat...Przetrwal i przetrwa - równiez dla mnie...Dobrze mi w Nim...Dziękuję, ze mnie przygarnąłeś, Boże mój...
 
 
Abuna Zygmunt
Abuna Zygmunt


Miejscowosc: Aleppo
Wysłany: 29 Czerwiec 2018, 06:27   

Skutego kajdanami Piotra, strzezonego w wiezieniu, w celi w ktorej sie znajdowal i wokol wiezienia przez straze ktore bronily dostepu do jego wnetrza, w nocy, SWIATLOSC BOZA oswobodzila i wyprowadzila go z wiezienia. Dla Piotra bylo to snem, czyms niewyobrazalnym, niesamowitym, a dla Kosciola bylo to wysluchaniem przez Boga jego modlitw o uwolnienie Piotra. Dla Boga bylo to znakiem Jego przymierza i zapowiedzia pelnego wyzwolenia, w noc ciemna, kiedy przyjdzie Chrystus na ziemie aby z tymi ktorzy sa Mu wierni krolowac na wieki.

Brzmi to jak basn, jest niesamowicie niezwykle, jak sen.... jak modlitwa Kosciola i jak Boza Milosc.

Basn Zbawienia trwa przez pokolenia i sie rozwija. My tez nalezymy do tej cudownej historii i jednoczesnie jest w nas owa mroczna sila ktora nie pozwolila strazom i wrogom Kosciola przyjac cudu wyzwolenia Piotra jako Bozego znaku zbawienia, nie przyjmujac Bozej SWIATLOSCI.

Niech rozswietla nasze zycie i niech nas prowadzi, niech nas blogoslawi Bog Wszechmogacy, Ojciec i Syn i Duch Święty
 
 
dbs


Miejscowosc: W-wa
Wysłany: 29 Czerwiec 2018, 16:11   

"Szukałem pomocy u Pana, a On mnie wysłuchał
i wyzwolił od wszelkiej trwogi."(Ps 34)

Zawierzenie.
_________________
Z Bogiem!
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group