Anna tymczasem chodziła każdego dnia, i siadała przy drodze na wzniesieniu, skąd mogła widzieć z daleka. A gdy tak wyglądała przybycia swego syna, spostrzegła z daleka, że powraca, a rozpoznawszy go pobiegła, aby oznajmić swemu mężowi: „Oto syn twój powraca”.
Rafał zaś rzekł do Tobiasza: „Jak tylko wejdziesz do swego domu, natychmiast oddaj cześć Panu, Bogu twemu, Jemu składając dziękczynienie; potem się zbliżysz do swego ojca i pocałujesz go, i bezzwłocznie posmarujesz jego oczy żółcią z tej ryby, którą masz przed sobą; wiedz bowiem, że od razu otworzą się jego oczy, a ojciec twój ujrzy światło niebieskie i będzie się cieszył z twojego widoku”.
Wtedy pies, który im towarzyszył w podróży, wybiegł przed nich, jakby przynosił nowinę. Ociemniały ojciec Tobiasza podniósł się i potykając się zaczął biec; podał jednak rękę słudze i wyszedł naprzeciw swego syna. A obejmując, ucałował go wraz ze swoją żoną i obydwaj rozpłakali się z radości. A gdy uczcili Boga i złożyli dziękczynienie, usiedli.
Wówczas Tobiasz wziąwszy z żółci ryby posmarował oczy swego ojca. Po upływie pół godziny oczekiwania zaczęło bielmo schodzić z jego oczu, jakby błonka jajka. Tobiasz pochwycił i zerwał ją z oczu jego i ten w tej chwili wzrok odzyskał. I wychwalali Boga, to jest on, żona jego i wszyscy, którzy go znali.
I rzekł Tobiasz: „Błogosławię Cię, Panie, Boże Izraela, Ty bowiem mnie ukarałeś i Ty mnie uleczyłeś; i oto ja widzę syna mojego Tobiasza”.
Psalm (Ps 146, 1-2 i 6c. 7-8. 9-10)
Chwal, duszo moja, Pana.
Będę chwalił Pana do końca swego życia,
będę śpiewał mojemu Bogu, dopóki istnieję.
On wiary dochowuje na wieki.
Chwal, duszo moja, Pana, Stwórcę swego
Uciśnionym wymierza sprawiedliwość,
chlebem karmi głodnych, wypuszcza na wolność więźniów.
Pan przywraca wzrok ociemniałym,
Pan dźwiga poniżonych,
Pan kocha sprawiedliwych.
Chwal, duszo moja, Pana, Stwórcę swego
Pan strzeże przybyszów,
ochrania sierotę i wdowę,
lecz występnych kieruje na bezdroża.
Pan króluje na wieki,
Bóg twój, Syjonie, przez pokolenia.
Chwal, duszo moja, Pana, Stwórcę swego
Aklamacja (J 14, 23)
Jeśli Mnie kto miłuje, będzie zachowywał moją naukę,
a Ojciec mój umiłuje go i do niego przyjdziemy.
Alleluja, alleluja, alleluja
Ewangelia (Mk 12, 35-37)
Jezus nauczając w świątyni, zapytał: „Jak mogą twierdzić uczeni w Piśmie, że Mesjasz jest synem Dawida? Wszak sam Dawid mówi w Duchu Świętym: «Rzekł Pan do Pana mego: Siądź po prawicy mojej, aż położę nieprzyjaciół Twoich pod stopy Twoje».
Sam Dawid nazywa Go Panem, skądże więc jest tylko jego synem?” A wielki tłum chętnie Go słuchał.
Dla patrzących tylko oczami współżyjących był tylko człowiekiem z rodowodem, synem sąsiada. I Apostołom zabrało trochę czasu zanim padło: „Prawdziwie jesteś Synem Bożym”. Chrystus-Mesjasz. Przez ktorego niepojęte, nieprzystępne stalo się bliskie.
Cytat z "Dzienniczka" nr 30
+ W pewnej chwili zastanawiałam się o Trójcy Świętej, o istocie Bożej. Koniecznie chciałam zgłębić i poznać, kto jest ten Bóg... W jednej chwili duch mój został porwany jakoby w zaświaty, ujrzałam jasność nieprzystępną, a w niej jakoby trzy źródła jasności, której pojąć nie mogłam. A z tej jasności wychodziły słowa w postaci gromu i okrążały niebo i ziemię. Nic nie rozumiejąc z tego, zasmuciłam się bardzo.
Wtem z morza jasności nieprzystępnej wyszedł nasz ukochany Zbawiciel w piękności niepojętej, z ranami jaśniejącymi
- a z onej jasności było słychać głos taki: Jakim jest Bóg w istocie swojej, nikt nie zgłębi, ani umysł anielski, ani ludzki. - Jezus mi powiedział: Poznawaj Boga przez rozważanie przymiotów Jego. Po chwili Jezus zakreślił ręką znak krzyża i znikł.
Kiedy sama kiedyś prosiłam Boga, żeby dał mi się poznać, otrzymałam(od Anioła) ksiazeczke
„Tajemnica Szczęścia”-modlitwy objawione sw. Brygidzie
Zbawienie i cały dramat wiary można ująć w ten lakoniczny sposób: uznajesz czy nie, że Jezus jest twoim Panem, królem wszechświata, Zbawicielem? Czynisz to tylko ustami, bo tak zostałeś wychowany, do tego przyzwyczajony, jest to tylko element twojej tożsamości kulturowej, czy jest to żywe słowo – intymna tajemnica całej twojej egzystencji? (Mk 12, 35-37)
O. Zygmunt:
uznajesz czy nie, że Jezus jest twoim Panem, królem wszechświata, Zbawicielem?
Tak, to pytanie staje przed nami każdego dnia.
I każdego dnia możemy potwierdzić, zaprzeczyć
lub - w naszym zabieganiu - nawet tego pytanie nie usłyszeć
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie moesz zacza plikw na tym forum Nie moesz ciga zacznikw na tym forum