Strona Główna nasz DOM
www.netparafia.pl

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  Chat

Poprzedni temat «» Następny temat
Czytania 12.01.2022
Autor Wiadomość
Zolnierze


Miejscowosc: Warszawa
Wysłany: 11 Styczeń 2022, 22:37   Czytania 12.01.2022

Środa, 12 stycznia 2022. Patron dnia: Św. Arkadiusz

Środa I tydzień zwykły

Czytanie pierwsze
(1 Sm 3, 1-10. 19-20)
Młody Samuel usługiwał Panu pod okiem Helego. W owym czasie rzadko odzywał się Pan, a widzenia nie były częste. Pewnego dnia Heli spał w zwykłym miejscu. Jego oczy zaczęły słabnąć i już nie widział. A światło Boże jeszcze nie zagasło. Samuel zaś spał w przybytku Pańskim, gdzie znajdowała się Arka Przymierza. Wtedy Pan zawołał Samuela, a ten odpowiedział: "Oto jestem". Potem pobiegł do Helego, mówiąc mu: "Oto jestem, przecież mnie wołałeś". Heli odrzekł: "Nie wołałem cię, wróć i połóż się spać". Położył się zatem spać. Lecz Pan powtórzył wołanie: "Samuelu!" Wstał Samuel i poszedł do Helego, mówiąc: "Oto jestem, przecież mnie wołałeś". Odrzekł mu: "Nie wołałem cię, synu mój. Wróć i połóż się spać". Samuel bowiem jeszcze nie znał Pana, a słowo Pańskie nie było mu jeszcze objawione. I znów Pan powtórzył po raz trzeci swe wołanie: "Samuelu!" Wstał więc i poszedł do Helego, mówiąc: "Oto jestem, przecież mnie wołałeś". Heli zrozumiał, że to Pan woła chłopca. Rzekł więc Heli do Samuela: "Idź spać! Gdyby jednak ktoś cię wołał, odpowiedz: Mów, Panie, bo sługa Twój słucha". Odszedł Samuel, położył się spać na swoim miejscu. Przybył Pan i stanąwszy, zawołał jak poprzednim razem: "Samuelu, Samuelu!" Samuel odpowiedział: "Mów, bo sługa Twój słucha". Samuel dorastał, a Pan był z nim. Nie pozwolił upaść żadnemu jego słowu na ziemię. Cały Izrael od Dan aż do Beer-Szeby poznał, że Samuel zyskał potwierdzenie jako prorok Pański.

Psalm
(Ps 40 (39), 2ab i 5. 7-8a. 8b-10)
REFREN: Przychodzę, Boże, pełnić Twoją wolę

Z nadzieją czekałem na Pana,
a On pochylił się nade mną.
Szczęśliwy człowiek, który nadzieję pokłada w Panu,
a nie naśladuje pysznych i skłonnych do kłamstwa.

Nie chciałeś ofiary krwawej ani z płodów ziemi,
lecz otwarłeś mi uszy;
nie żądałeś całopalenia i ofiary za grzechy.
Wtedy powiedziałem: "Oto przychodzę.

W zwoju księgi jest o mnie napisane:
Radością jest dla mnie pełnić Twoją wolę, mój Boże,
a Twoje Prawo mieszka w moim sercu".
Głosiłem Twą sprawiedliwość w wielkim zgromadzeniu
i nie powściągałem warg moich,
o czym Ty wiesz, Panie.

Aklamacja
Aklamacja (J 10, 27)
Moje owce słuchają mego głosu, Ja znam je, a one idą za Mną.

Ewangelia
(Mk 1, 29-39)
Po wyjściu z synagogi Jezus przyszedł z Jakubem i Janem do domu Szymona i Andrzeja. Teściowa zaś Szymona leżała w gorączce. Zaraz powiedzieli Mu o niej. On podszedł i podniósł ją, ująwszy za rękę, a opuściła ją gorączka. I usługiwała im. Z nastaniem wieczora, gdy słońce zaszło, przynosili do Niego wszystkich chorych i opętanych; i całe miasto zebrało się u drzwi. Uzdrowił wielu dotkniętych rozmaitymi chorobami i wiele złych duchów wyrzucił, lecz nie pozwalał złym duchom mówić, ponieważ Go znały. Nad ranem, kiedy jeszcze było ciemno, wstał, wyszedł i udał się na miejsce pustynne, i tam się modlił. Pośpieszył za Nim Szymon z towarzyszami, a gdy Go znaleźli, powiedzieli Mu: "Wszyscy Cię szukają". Lecz On rzekł do nich: "Pójdźmy gdzie indziej, do sąsiednich miejscowości, abym i tam mógł nauczać, bo po to wyszedłem". I chodził po całej Galilei, nauczając w ich synagogach i wyrzucając złe duchy.
 
 
ElzbietaS
Elzbieta


Miejscowosc: Tokio
Wysłany: 12 Styczeń 2022, 07:39   

A światło Boże jeszcze nie zagasło.

Pozwoliło rozpoznać Helemu głos Boga i nauczyć Samuela ten głos rozpoznawać.

"Samuelu, Samuelu!"
"Mów, bo sługa Twój słucha".
Samuel dorastał, a Pan był z nim. Nie pozwolił upaść żadnemu jego słowu na ziemię.


Od matki, poprzez wychowawcę do ucznia.

Nas zalewa potok słów. I wcale nie słuchamy tych samych.
 
 
mwisniewski


Miejscowosc: Lublin
Wysłany: 12 Styczeń 2022, 09:00   

Rzeczywiście - potok słów, dość często zmieniający się w rwącą rzekę,
a wtedy trudno wyjść naprzeciw, raczej staramy się ratować...

Z Panem Bogiem

Michał
 
 
Abuna Zygmunt
Abuna Zygmunt


Miejscowosc: Aleppo
Wysłany: 12 Styczeń 2022, 09:07   

Są czasy duchowego schyłku, kiedy „rzadko odzywa się Pan, a widzenia nie są częste”. Wystarczy, że prorok się zestarzeje, „Jego oczy zaczynają słabnąć i już nie widzi”, aby również nie mający doświadczenia Samuel, pełniący służbę w świątyni, zamiast zostać na miejscu i słuchać co Bóg do niego mówi, opuszczał Boże słowo i biegł do swojego mistrza, Helego. Nie była to jednak jego wina, bo „jeszcze nie znał Pana, a słowo Pańskie nie było mu jeszcze objawione”. To Heli nie przygotował go na spotkanie z Panem. Dopiero gdy wreszcie jego mistrz „zrozumiał, że to Pan woła chłopca” i pouczył, że powinien zostać w świątyni i słuchać pilnie Jego słów, Samuel „Nie pozwolił upaść żadnemu Jego słowu (Pana) na ziemię”. To biblijne zdarzenie pomaga nam zrozumieć na czym może polegać kryzys życia duchowego i jak z niego się wydostać . (1 Sm 3, 1-10. 19-20)
 
 
Abuna Zygmunt
Abuna Zygmunt


Miejscowosc: Aleppo
Wysłany: 12 Styczeń 2022, 09:08   

„Opuściła ją gorączka. I usługiwała im”. Celem życiowym nie jest uzdrowienie i w ogóle dobre zdrowie, ale życie, aby jego zbawczy cel realizować korzystając z wyleczenia i dobrego zdrowia.

Jezus „Nie pozwalał złym duchom mówić, ponieważ Go znały”. Nie chciał aby zły duch objawiał ludziom mesjańską tajemnicę wiary, gdyż duch kłamstwa wykorzysta to dla swojego diabelskiego celu. Słuszną jest rzeczą aby w Kościele troszczyć się i zabiegać o świętość szafarzy wiary.

Jezus „Chodził po całej Galilei, nauczając w ich synagogach i wyrzucając złe duchy.” Troska o „wyrzucanie złych duchów” towarzyszy Jezusowi w całym Jego nauczaniu o przyjmowaniu dobrej nowiny o Królestwie Bożym
 
 
Alina Moskwa
AlinkaMP

Miejscowosc: Resko
Wysłany: 12 Styczeń 2022, 09:35   

Myslę, ze wielkim szczęściu jakie miał Samuel. Miał Heliego. Zalewa nas morzec obojętności, znieczulica. Ludzie piszą posty, bo boją się samotności, nie oceniam, nie potępiam tych, którzy dużo mówią. To wolanie o ratunek. Jak często ludzie kościoła, zamykamy się na potrzeby innych, chcemy by Bóg mówił do nas, a nie mówimy do ludzi przy nas, nieczuli na ich potrzeby, na ich samotność w tłumie.... Głosiłem Twą sprawiedliwość w wielkim zgromadzeniu i nie powściągałem warg moich, o czym Ty wiesz, Panie.Dziś głoszenie, to też akty miłosierdzia....Pan mówi, bądź moim głosem, pokazuj czynem miłosierdzie. Jezus uzdrawiał, był zmęczony, ale otwarty na pomaganie innym. Nie pozwalał złym duchom mówić, bo złe duchy odwracałyby uwagę od funkcji pomagania, Jezus chce być bratem i przyjacielem, chce pomagać...
 
 
Marianna Jundi
Żołnierze


Miejscowosc: Warszawa
Wysłany: 12 Styczeń 2022, 14:31   

 Nad ranem, kiedy jeszcze było ciemno, wstał, wyszedł i udał się na miejsce pustynne, i tam się modlił. Pośpieszył za Nim Szymon z towarzyszami, a gdy Go znaleźli, powiedzieli Mu: "Wszyscy Cię szukają".
Najpierw MODLITWA JEZUSA DO OJCA o dopiero bracie i uzdrowienia chorych opętanych.
Jak ważna jest relacja w modlitwie z Bogiem zanim zaczniemy nasz dzień i kontakt z drugim człowiekiem.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie moesz zacza plikw na tym forum
Nie moesz ciga zacznikw na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group