Jeszcze uzupełnienie:
rekolekcje głosi ks. Chaciński.
Kolejne rozważania ukazują się w środy - do tej pory były dwa
(link wskazuje na pierwsze z nich).
Wczoraj w czasie nauki rekolekcyjnej w kościele w Świdniku ksiądz zasugerował, aby zastanowić się czy są w naszym życie rzeczy nieprzebaczone, tzn.:
- czy jest ktoś, kogo powinniśmy poprosić o przebaczenie (bez względu na to, co ta osoby dalej z tym zrobi)?
- czy jest ktoś, komu powinniśmy przebaczyć?
- czy jest coś, co powinniśmy przebaczyć sobie samemu?
W mojej parafii rekolekcje zaczynają się w piątek, a przed Mszą Św. wieczorną jest nabożeństwo koronką za zmarłych , a potem zbiorowa intencja-zamówiłam za Zosię i można łączyć się internetowo- Transmisja na żywo Bazylika Św. Małgorzaty w Nowym Sączu.
Elu, Basiu, dziękuję! nie radzę sobie jeszcze z żałobą - z Waszą pomocą lżej. Widzę ZoRo codziennie z jej rozterkami - nasza modlitwa jest bardzo potrzebna.
.
Elu, Basiu - jeszcze raz dziekuję. Właśnie "wracam" od św. Małgorzaty z Nowego Sącza - z Drogi Krzyżowej, Koronki do Miłosierdzia Bożego i wieczornej mszy św. W intencjach wywołano dwie Zofie - Zofię Lorek (intencja od wnuka) i Zofię Rozenbajgier w pierwszą rocznicę śmierci. Dwukrotne wywołanie...W takich chwilach modlitwa ma nowy wymiar - niech trwa.
P.S.
Ciekawostka rekolekcyjna:
myślę sobie, że ks. rekolekcjonista zaskoczył dziś w Nowosądeckiej Bazylice wszystkich - wszystkich małżonków. Zadaniem - poleceniem rekolekcyjnym jest dziś, jutro czy pojutrze, bez względu na staż małżeński ... "randka w ciemno". To, na pozór, banalnie brzmiące zadanie ma ogromny podtekst!
NIEEE=to nie trzeba brać dosłownie-tak mi się zdaje , tylko jako nawiązanie do popularnego onegdaj ( czyli raczej bardzo dawno temu) programu rozrywkowo- życiowego.
.
Ksiądz rekolekcjonista posłużył się nazwą popularnego wiele lat temu programu telewizyjnego "Randka w ciemno", kończącego się odsłonięciem, ukazaniem osoby, którą wybierano wyłącznie za pomocą pytań.
Wczorajsze zadanie to randka małżonków(!)- przy kawie sam na sam, podczas spaceru sam na sam, mająca na celu odkrywanie tego, co zagubione w codziennosci, niewidoczne, pokryte rutyną, zapomniane... co może wymaga wzmocnienia, co zaniedbane itd. itd.
"Zaproś żonę na kawę - zostawcie dzieci z dziadkami, u sąsiadów - usiądźcie; porozmawiajcie o sobie.. czy umiecie ze sobą wciąż rozmawiać, wspólnie spędzać czas?"." Bez względu na staż małżeński.. wybierzcie się na randkę: dziś, jutro, pojutrze."
P.S.
Nieudolnie przedstawiłam to, co wynikało z wczorajszej nauki.. próbowalam.
Ostatnio zmieniony przez Teresa Gorzelany 9 Kwiecień 2022, 14:49, w całości zmieniany 2 razy
.
P.S.2.
Do tego rekolekcyjnego zadania dołożyłabym małżonkom pytanie: Czy łatwo porozumiewacie się bez słów - jeśli tak, to może nie spieszcie się z tą randką? I od razu odpowiadam na pytanie: wybieram się na spacer ;)
Spacer to chyba jeszcze lepszy pomysł niż wspólna kawa,
szczególnie jeśli jest to spacer po lesie lub łąkach.
Łatwiej wtedy o chwilę wspólnej modlitwy i rozmowę,
której nic nie rozprasza - bezcenne.
Rzeczywiście, była seria telewizyjnych widowisk 'Randka w ciemno'. Hasło stało się popularnym; był potem conajmiej 1 film o takim tytule. Znalazłem nagranie z telewizora jednej z takich randek:
https://www.youtube.com/watch?v=T2cTbImxkds ; zapewne jest więcej podobnych nagrań. Była to - jak widać z filmiku - forma reklamy firm, które sponsorowały wycieczki i pobyty w atrakcyjnych miejscowościach par (heteroseksualnych!) powstałych podczas realizacji spontanicznych widowisk telewizyjnych. Czy wszystko było spotaniczne, czy wyreżyserowane - wiedzą zapewe twórcy i uczestni -czki, -cy, widowisk.
A jak uatrakcyjnić, odświeżyć, trwające już wiele lat małżeństwo? Można by wygrzebać fotografie, slajdy, kasety audio, video, sprzed lat i probować odśwsieżyć pamięć o zapisaych na nich wydarzeniach. Może gdzieś, ewetualnie w nieznane, udać się, pojechać, by razem przeżyć jakąś przygodę.
Jak miałbym randkować w ciemno z moją rodzoną żoną? Wiem: pozwalam w ciemno (wydać kasę i mój cenny czas) na realizację jej pomysłu. Ja mówię: "O kej" a ona na to: "Więc..."
Hard-kor, hard -rok - musiałem się dokształcić, wertując google, co to znaczy; to drugie dotyczy muzyki, ale na czym ma polegać jej hardość nie wiem; to pierwsze chyba jest nadużywane w użyciu w znaczeniu - jak się domyślam - 'ekstremalnie emocjonujące'.
Popełniwszy poprzedni post, zapytałem Rodzonej, co wie o 'randce w ciemno' - powiedziała, że kiedyś takie były, ale teraz jest - zrozumiałem, że coś lepszego - 'sanatorium miłości; chyba jakś serial. Zachęciłem ją do przeczytania mego postu. Od razu zareagowała: "Fiordy norweskie tego lata". Chyba od dzieciństwa marzy o zobaczeniu na żywo tych fiordów. Wychodząc do przychodni, powiedziała: umyj naczynia w zlewie - to będzie randka w ciemno. Przyznałem jej rację. Ale, przed kilku laty mielismy randke w ciemno z naszą tojotą. Gdy naDSZEDŁ CZAS ZAplanowanego naszego wyjazdu do Gietrzwałdu i powrót Scianą Wschodnią, okazało sie, że sprzęgło może nie podołać. Konsultując rzecz z mechanikiem, przekonywałem siebie i jego, że po równym powina sie turlać. Jednak okazało sie, że przy jeździe z sensowną prędkością opór powietrza działa równie hamujaco jak jazda pod górę. Dowiozła nas do Pułtuska, kończąc jazdę za bramą zakladu naprawczego. W ten sposób otrzymalismy kilka dni relaksu w sympatycznym mieście i jego uroczej nad Narwią okolicy. Gietrzwałd odwiedziliśmy, potem rozmaite, także święte, miejsca ściany wschodniej. Pozostał nam jeszcze Kodeń.
A teraz rekolekcje. Polecam tegoroczne homilie rekolekcyjne z mojej parafii. Już ładuję linki filmików mszy z homiliami:
niedziela:
https://youtu.be/BEK_HNGSAxg
tu mamy na jednym filmiku dwie msze; pierwsza dla dzieci, druga dla dorosłych
No proszę, jak piękna i madra nauka rekolekcyjna. Odsłuchalem tę ostatnia i gonię do spowiadania.
Duzą ulgę czuję, bo to co kiedyś dostrzegałem, to znaczy pięknie odnowione i zadbane kościoły w Polsce, na tle tego co gdzie indziej można było zobaczyć, teraz zdarza mi sie dostrzec, że w kosciołach rozsianych po Polsce jest troska o wiare. Chyba tak trzeba to ująć, a nie tylko pobozna rutyna.
Dzieki Bogu. W tym nadzieja!
Z Bogiem !
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie moesz zacza plikw na tym forum Nie moesz ciga zacznikw na tym forum
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Rejestracja
Zaloguj
