Wysłany: 10 Maj 2017, 12:22 Fatima - pielgrzymka 100 lecia
Fatima - pielgrzymka 100 lecia
Razem z papie¿em Franciszkiem jedziemy do Fatimy. Oczywiscie on nie wyje¿d¿a , tak jak my, ze Szczecina, ale z Rzymu i nie jedzie, ale leci samolotem. My tez polecimy, dojechawszy do Berlina autokarem. Wszyscy za¶ sk±dkolwiek by¶my nie byli, kierujemy siê do Maryi. Ca³y ¶wiat jest tam w tych dniach zwrocony, bo Maryja, mowiac przed 100 laty do trójki ma³ych dzieci, zwracaj±c siê jednocze¶nie do ca³ego ¶wiata, aby sie nawrocil i dziêki temu nawróceniu, ¿eby unikn±³ katastrofy. Brzmi to troche obciachowo, by zbyt poboznie i nie pomog± tlumaczenia, ze nasz ¶wiat jest na rozdro¿u i prze¿ywa globalny kryzys.
Nasza cywilizacja w sposób widoczny sypie siê na wszystkich frontach, co czêsto porównywane jest z czasem pierwszej ewangelizacji, kiedy zaczyna³ byæ widoczny kryzys cywilizacji rzymskiej, widziany jako kryzys ca³ego ¶wiata antycznego. Mnozyly sie podzialy polityczne, spory i walki i jednoczesnie rós³ napór barbarzyncow na granice cesarstwa rzymskiego. Rzymianom natomiast zaczê³o brakowaæ ducha rycerskiego, poglebia³ sie kryzys rodziny i kryzys wychowania obywatelskiego. Coraz bardziej oddawano sie ¶wiatowym uciechom, lekcewa¿±c dobro publiczne, traktujac je jako slu¿ebne, to znaczy okazje dla powiekszenia zasobu dobr osobistych i zdobycia wiekszych mozliwo¶ci w dziedzinie uatrakcyjnienia sobie ¿ycia prywatnego.
Mo¿naby tutaj pokusiæ siê o paralelê do naszego ¿ycia, ale nie lubimy aluzji do kryzysu ¶wiata w którym ¿yjemy. Boimy sie pewnie, ¿e przy tej okazji mo¿emy utraciæ zaufania do postepu i do nowoczesno¶ci. Lepiej siê trzymaæ zasady „my¶lenia pozytywnego” i w imiê tej zasady udajemy, ¿e wszystko jest w najlepszym porz±dku, bo jeszcze dzisiaj jemy, pijemy i nie wal± siê nam nasze domy na g³owy. Ju¿ co¶ takiego kiedy¶ prze¿y³em , na Bliskim Wschodzie, przed inwazj± „sojuszników” na Irak i przed „wiosn± arabsk±”, w Syrii. Wiem , ¿e ignorowanie zagrozeñ to nie jest ¿adna m±dra odpowied¼. Potrzebujemy osobistego i spo³ecznego nawrócenia, a nasz ¶wiat potrzebuje kapitalnego remontu. W Chrystusie nasza nadzieja. Znów zabrzmia³o to jak ma³o wiarygodny, okazjonalnie poprawny slogan religijny, mo¿liwy do wypowiedzenia w kontek¶cie pielgrzymki, ale nie w ¿adnym innym kontek¶cie, a nie daj Bo¿e gdyby to mial byæ kontekst polityczny. Tam w sposob jednoznaczy by³by uwa¿any przez niemal wszystkich za kulturowy obciach o zapêdach fundamentalistycznych.
Nie jest to ¿adne abstrakcyjne gdybanie z mojej strony, Tak przecie¿ siê sta³o ze s³ynnym obciachem sejmowym, zwiazanym z uczczeniem stuletniej rocznicy religijnych objawien Matki Boskiej w Fatimie. Uchwala Sejmu, upamietniaj±ca te wydarzenia, ktore bynajmniej nie byly jakim¶ ulotnym tylko epizodem, ktory pojawil sie i znikn±³, ale w ciagu stu lat które po nich nastapily, ca³y czas instanialy i rozwijaly sie w przestrzeni duchowej milionów ludzi na ca³ym ¶wiecie, zosta³a uznana u nas za narodowy obciach. Nawet przedstawiciele hierarchicznego Kosciola, nie bacz±c na prawny rozdzial panstwa i Kosciola, krytykowaly Sejm za te uchwalê, tlumacz±c g³o¶no szemu organowi demokratycznej wladzy w naszym panstwie, ¿e nie ma o do tego prawa, aby tak postêpowaæ. Szokujace to zaiste postawa i bardzo niebezpieczna dla Ko¶ciola. Bardzo jest ona natomiast na reke politycznemu lobby domagajacemu sie laicyzacji przestrzeni ¿ycia publicznego. Pewnie to lobby sobie przypomni i powola sie przy innej okazji, na tê deklaracjê samoograniczenia kompetencji Ko¶cio³a.
Jest to tym bardziej przykre, ze niezaleznie od wszelkich werbalnych sformu³owañ, chodzilo w zasadzie o obciach polegajacy na pobo¿no¶ci poslów sejmowych i stad juz blisko do stwierdzenia, ¿e obciachem sa rowniez krzyze, inwokacje majace charakter religijny w stylu „tak mi dopomó¿ Bóg”, zapraszania papie¿a, lekcje religii i w ogole, wszystko co tyczy sie Kosciola i religii, chociaz trzeba przy tej okazji powiedzieæ, ¿e prawdê mówi±c nie odnosi siê to bynajmniej do kazdej religii, bo korzystanie z insygniow innej religii uwa¿ane o¿e byæ, wedlug kryteriów mody europejskiej, za chwalebny akt otwarto¶ci kulturowej, któr± ze wszech miar i ze wszystkich si³ nale¿y popieraæ.
Paradoksalnie jednak, ta w³a¶nie krytyka odtwarza, w sposób niezamierzonu, dynamikê zdarzeñ, które mia³y miejsce dok³adnie przed stu laty i w sposób zupelnie niezamierzony, albo raczej wbrew jej intencji, nadano tej uchwale szczególn± pieczêæ wiarygodno¶ci. Jak wiadomo, wydarzenia fatimskie, w oczach wielu, szczegolnie zas tych sfer ktore mieni³y sie byc oficjalne i o¶wiecone, a zarazem i autorytatywne, by³y zwyczajn±, absurdaln± awantur±, wywo³an± ¿a³osn± maskarad± ma³ych dzieci, które z uporem trwa³y przy swoich „wizjach”. Nie widzia³y te instancje i sfery innego rozwi±zania jak ostre potraktowanie niesfornych dzieci i publiczne szyderstwa ze starszych którzy ulegli religijnej psychozie.
Dziêki tej dziwnej paraleli, wiedz±c ze to jest oczywisty obciach, jestem tym bardziej motywowany aby wzi±æ udzia³ w pielgrzymce do Fatimy, mimo ¿e nie lubuje sie w wielkich uroczysto¶ciach, gdzie gromadza sie tysieczne tlumy. Wierzê , ze nie chodzi w nich o patos s³ów i pompatycznych gestów, ale ¿e bêdzie tam miejsce na SPOTKANIE, wazne nie tylko dla mnie i nie tylko w sferze prywatnej, ale wa¿ne dla SWIATA.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz gÅ‚osować w ankietach Nie mo¿esz za³±czaæ plików na tym forum Nie mo¿esz ¶ci±gaæ za³±czników na tym forum