nasz DOM

[Abuna Zygmunt]

Nie wiem gdzie to jest i Nikola, maz Myrny, ktory nas tam powiezie tez nie wie. Bedzie tez ich najmlodsze dziecko, Miriam, ktora chodzi juz do 6 klasy i razem z mama pieknie spiewa piesni koscielne. Jedziemy z "misja ewangelizacyjna". Tak moznaby powiedziec, ale to brzmi zbyt szumnie i zbyt oficjalnie.
Tymczasem chodzi o pania Angelike i jej meza, ktorzy nas nie znaja, ale slyszeli o naszej bytnosci w Gostyniu. Znalezli to w internecie. Zdecydowali, ze cos podobnego urzadza u nich na wsi. Pierwszy kontakt telefoniczny byl rodzajem rekonesansu. Nic jeszcze nie mowili na ten temat proboszczowi. Dopiero jak sie okazalo, ze z naszej strony jest to mozliwe i ze formula spotkania jest bardzo prosta : Msza sw., homilia oraz podstawowe informacje o Kosciele na Wschodzie i arabski spiew podczas calego tego spotkania, dopiero wtedy porozmawiali z proboszczem, ale byli pewni jego akceptacji.
Istotnie, ksiadz proboszcz okazal sie bardzo przychylny tej inicjatywie, tym bardziej, ze logistyka tego spotkania zajeli sie jego parafianie, do ktorych ma pelne zaufanie i z ktorymi duszpastersko wspolpracuje - taki jest apostolski jego styl dzialania.
Msza sw. bedzie dzisiaj wieczorem i spotkanie, oraz jutro , w niedziele, prze poludniem beda dwie Msze sw.
Badzcie z nami duchem, tj. wesprzyjcie nas modlitewnie.

[Zolnierze]

https://youtu.be/zW-rt3kdZ1c

[barmal]

z Bogiem

[Zolnierze]

https://youtu.be/u7EqgVU9g34

https://youtu.be/_UahY7vjV-E

[Zolnierze]

https://youtu.be/v0dYX9u0O_Q

[ElzbietaS]

Ale widaæ, ze sie spieszy³ nadrobiæ czas,
Piêkne jest polskie lato.

[Abuna Zygmunt]

No i po wizycie u krewnych w Borzechowie i spotkaniu z Domem w Lublinie.
Pierwsze znacznie skrocone z powodu opoznienia pociagu bylo jednak bardzo serdeczne, polaczone z rozmowa o wielkiej i malej polityce (Syria, uchodzcy, sytuacja w kraju) . Drugie w zaczarowanym domu Magdy. Msza sw, duzo spiewow religijnych, a potem patriotycznych, wojskowych i nawet byla ukrainska "Studientoczka", krolowa naszych obozow wedrowanych... Najzabawniejsze bylo wyspiewane tuz przed wyjsciem Maryjne ; Maryjo jestesmy mlodzie i dalej : "juz dzisiaj zalezy od polskiej mlodziezy nastepne tysiac lat". Zaproponowalem, abysmy wychodzili chylkiem z domu, by nas nie zobaczyli sasiedzi.

[mwisniewski]

Bardzo dziêkujê Ojcu, Magdzie, Gospodarzowi Domu, Ani i wszystkim uczestnikom
za wczorajsze spotkanie Domu w Lublinie na LSM-ie.

Dziêkujê za Eucharystiê, wspólny ¶piew, rozmowê i
"g³êboki oddech zaufania".

Z Bogiem

Micha³

[barmal]

TAK DZIECIAKI ( bez chy³ków)