Strona Główna nasz DOM
www.netparafia.pl

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UĹźytkownicyUĹźytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  Chat

Poprzedni temat «» Następny temat
Życiorys świętego Brunona Bonifacego z Kwerfurtu
Autor Wiadomość
ZoRo


Miejscowosc: Warszawa
Wysłany: 11 Lipiec 2017, 16:14   Życiorys świętego Brunona Bonifacego z Kwerfurtu

http://www.brunon.diecezj...emid=55&lang=pl
Życiorys świętego Brunona Bonifacego z Kwerfurtu

Życie i dzieło
Wpisany przez Ks. Mirosław Baranowski
[Szkoła w Magdeburgu] Lata młodzieńcze i studia (ok. 974-997)
Św. Brunon Bonifacy z Kwerfurtu przyszedł na świat ok. 974 r. w Kwerfurcie (Saksonia). Pochodził z możnej rodziny grafów. Jego rodzice byli ludźmi głębokiej wiary. Hagiografowie wspominają, że odznaczał się szczególnie umiłowaniem modlitwy, którą cenił bardziej niż zabawę z rówieśnikami. W wieku 11 lat Bruno został posłany do słynnej szkoły katedralnej w Magdeburgu. Doskonale opanował łacinę. Tutaj też zetknął się z ideałami św. Wojciecha, niedawnego ucznia tejże szkoły i zainteresował poczynaniami misjonarskimi. Bruno zostaje kanonikiem katedralnym w Magdeburgu, a następnie zostaje powołany na dwór cesarski w charakterze kapelana. Zaprzyjaźnił się bardzo zażyle z młodym cesarzem Ottonem III. Obaj doznają potężnego wstrząsu na wieść o męczeństwie św. Wojciecha (23 IV 997). Od tej też chwili stał się biskup praski dla Brunona wzorem do naśladowania.

[W klasztorze] Benedyktyn i eremita (997-1001)
W 997 r. udał się wraz z cesarzem Ottonem III do Rzymu. Tutaj przywdział habit benedyktyńskiego mnicha na Awentynie w opactwie św. Bonifacego i Aleksego. Klasztor ten przed 5 laty opuścił św. Wojciech. Wiosną 999 r. złożył śluby zakonne i przyjął zakonne imię Bonifacy. W tym samym czasie zaprzyjaźnił się ze św. Romualdem, który miał już sławę świętego męża i ojca nowej rodziny zakonnej. W 1001 r. Bonifacy znalazł się wśród jego synów duchowych w eremie Pereum k. Rawenny. Wielką pasją dla niego była misja wśród pogan, a szczególnie wśród Prusaków, wśród których zginął św. Wojciech. Z wielką starannością przygotowuje się tu do wyjazdu na misje. Uczy się języka. Do tego dzieła namawia także swoich współbraci Włochów, św. Benedykta i Jana. Benedykta nakłania, aby nie przyjął od Romualda funkcji opata, gdyż wtedy nie będzie mógł wyjechać do Polski i podjąć misji; Kiedy Romuald dowiedział się o zmowie zakonników kazał wymierzyć im karę chłosty.

Działalność misyjna (1001-1008)
[Brunon zostaje biskupem] [Na dworze królewskim] Jesienią 1001 r. udała się do Polski pierwsza grupa kamedułów z Pereum. Była to misja zorganizowana na prośbę cesarza Ottona III i króla polskiego Bolesława Chrobrego. Mieli oni działać wśród Słowian nadodrzańskich. Do nich to miał się dołączyć Brunon. Warto w tym miejscu dodać, że misja ta zakończyła się męczeństwem pod Międzyrzeczem. Dla wyjednania misji odpowiednich przywilejów św. Romuald wysłał Brunona do Rzymu. Otrzymał on od papieża Sylwestra II nie tylko potrzebne indulty, ale i paliusz, a więc tym samym nominację na biskupa misyjnego. Dawało mu to uprawnienia do mianowania biskupów na terenach misyjnych. Z nieznanych przyczyn sakrę biskupią Bonifacy przyjął dopiero w 1004 r. w Magdeburgu i od tej pory występował jako episcopus gentium. W ten sposób św. Brunon był pierwszym metropolitą pogańskich Słowian zachodnich, do których był wysłany jako misjonarz. Złożona sytuacja na terenie Polski sprawiła, że Brunon zatrzymał się we Włoszech, a potem na dworze cesarza Henryka II. Apostołował na Węgrzech oraz u Rusinów i Pieczyngów nad Morzem Czarnym. Zamierzał też wyprawić się na misje do Szwecji. We wszystkich tych poczynaniach miał oparcie w Bolesławie Chrobrym.

Misja w Prusach (ok. 1008/1009)
[Misja w Prusach] W 1009 r. Brunon udaje się na misje do Jaćwieży. Przebieg owej misji znamy z relacji Wiberta, jednego z jego towarzyszy. Brunon podążył do kraju pogańskiego, który zwany był Prusami. Zrzekłszy się biskupstwa, by nawracać na najświętszą wiarę chrześcijańską pogan, przemierzał Prusy z grupą sobie powierzoną, ze swymi kapelanami. Takie mieli imiona: Bruno, Tiemicus, Aicus, Hezichus, Apichus. Kiedy [Próba ognia] wkroczyli do ojczyzny, natychmiast zostali zaprowadzeni przed króla. Biskup wraz ze swymi kapelanami odprawiał Mszę św., głosząc słowa Ewangelii i Apostołów: Król noszący imię Nethimer usłyszawszy je powiedział: mamy bogów, w których z czcią wierzymy. Temu, co mówicie, podporządkować się nie chcemy. Biskup, słysząc to rozkazał, by mu przyniesiono posągi królewskich bożków i w obecności owego króla wrzucił je wielce odważnie do ognia. Ogień objął i strawił wkrótce owe pogańskie bałwany. Wzburzony król rzekł bardzo gniewnie: weźcie i w mojej obecności wrzućcie biskupa do ognia bez najmniejszej zwłoki. Jeżeli ogień spali go i zniszczy całkowicie, to bądźcie przekonani, że to co głosi jest z gruntu zwodnicze. Jeśli jest mianowicie odwrotnie, jak najrychlej dajmy świadectwo wiary w tego Boga. Następnie król polecił rozpalić ogromne ognisko i wrzucić do niego biskupa. Biskup tymczasem ubrany w szaty pontyfikalne umieścił swój tron wśród płomieni. Siedział na nim tak długo dopóki jego kapelani nie odśpiewali siedmiu psalmów. Król widząc ten cud uwierzył niezwłocznie w Boga wraz z trzystoma ludźmi i ochrzcił się.

Męczeński finał (9 III 1009)
[Śmierć męczeńska] Po nawróceniu nad Bugiem jednego z książąt jaćwieskich - Nethimera - rywale księcia wykorzystali ten moment i pozbawili go władzy. Wibert relacjonuje dalej:
Następnie opanowany przez szatana książę tej krainy przybył konno do biskupa i bez jakiegokolwiek żalu zamęczył na śmierć biskupa i jego kapelanów. Rozkazał by obcięto biskupowi głowę, kapelanów powieszono, a mnie oślepiono. Potem za sprawą Chrystusa widziano tam niezliczone znaki i cuda. Obecnie zaś nad ich ciałami zbudowano klasztory Od tamtego czasu za względu na Boga obszedłem jako podróżny liczne krainy wzywając świętych i święte na pomoc chrześcijanom. Cóż więcej powiedzieć? Z miłości do wszystkich chrześcijan błagam o Boże wspomożenie. Niech ono stanowi osłonę dla mego życia przed waszymi grzechami i będzie lekarstwem na wieczność.
Męczeńska śmierć biskupa Brunona i jego 18 towarzyszy dokonała się 9 marca 1009 roku. Miejsce męczeństwa jedni lokalizują k. Giżycka, inni w okolicach Kolna czy Drohiczyna. Święty jest drugim patronem Diecezji Ełckiej.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group