Strona Główna nasz DOM
www.netparafia.pl

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UĹźytkownicyUĹźytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  Chat

Poprzedni temat «» Następny temat
Poniedziałek - Czytania i Błogosławieństwo - 8STYCZNIA 2018
Autor Wiadomość
Rozaniec


Miejscowosc: Cały Świat
Wysłany: 7 Styczeń 2018, 14:41   Poniedziałek - Czytania i Błogosławieństwo - 8STYCZNIA 2018

Poniedziałek, 8 STYCZNIA 2018

(1 Sm 1,1-8)
Był pewien człowiek w Ramataim, Sufita z górskiej okolicy Efraima, imieniem Elkana, syn Jerochama, syna Elihu, syna Tochu, syna Sufa Efratyty. Miał on dwie żony: jednej było na imię Anna, a drugiej Peninna. Peninna miała dzieci, natomiast Anna ich nie miała. Corocznie człowiek ten udawał się z miasta swego do Szilo, aby oddać pokłon i złożyć ofiarę dla Pana Zastępów. Byli tam dwaj synowie Helego: Chofni i Pinchas - kapłani Pana. Pewnego dnia Elkana składał ofiarę. Dał wtedy żonie swej Peninnie, wszystkim jej synom i córkom po części ze składanej ofiary. Również Annie dał część, lecz podwójną, gdyż Annę bardzo miłował, mimo że Pan zamknął jej łono. Jej współzawodniczka przymnażała jej smutku, aby ją rozjątrzyć z tego powodu, że Pan zamknął jej łono. I tak się działo przez wiele lat. Ile razy szła do świątyni Pana, [tamta] dokuczała jej w ten sposób. Anna więc płakała i nie jadła. I rzekł do niej jej mąż, Elkana: Anno, czemu płaczesz? Dlaczego nie jesz? Czemu się twoje serce smuci? Czyż ja nie znaczę dla ciebie więcej niż dziesięciu synów?

(Ps 116,12-14.17-19)
REFREN: Złożę Ci, Boże ofiarę pochwalną

Czym się Panu odpłacę
za wszystko, co mi wyświadczył?
Podniosę kielich zbawienia
i wezwę imienia Pana.

Wypełnię me śluby dla Pana
przed całym Jego ludem.
Tobie złożę ofiarę pochwalną
i wezwę imienia Pana.

Wypełnię me śluby dla Pana
przed całym Jego ludem.
W dziedzińcach Pańskiego domu,
pośrodku ciebie, Jeruzalem.

(Mk 1,15)
Bliskie jest królestwo Boże. Nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię.

(Mk 1,14-20)
Gdy Jan został uwięziony, Jezus przyszedł do Galilei i głosił Ewangelię Bożą. Mówił: Czas się wypełnił i bliskie jest królestwo Boże. nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię. Przechodząc obok Jeziora Galilejskiego, ujrzał Szymona i brata Szymonowego, Andrzeja, jak zarzucali sieć w jezioro; byli bowiem rybakami. Jezus rzekł do nich: Pójdźcie za Mną, a sprawię, że się staniecie rybakami ludzi. I natychmiast zostawili sieci i poszli za Nim. Idąc dalej, ujrzał Jakuba, syna Zebedeusza, i brata jego Jana, którzy też byli w łodzi i naprawiali sieci. Zaraz ich powołał, a oni zostawili ojca swego, Zebedeusza, razem z najemnikami w łodzi i poszli za Nim.
................................
mateusz.pl » czytania na każdy dzień
 
 
ZoRo


Miejscowosc: Warszawa
Wysłany: 8 Styczeń 2018, 05:35   

(Mk 1,14-20)
Gdy Jan został uwięziony, Jezus przyszedł do Galilei i głosił Ewangelię Bożą. Mówił: Czas się wypełnił i bliskie jest królestwo Boże. nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię. Przechodząc obok Jeziora Galilejskiego, ujrzał Szymona i brata Szymonowego, Andrzeja, jak zarzucali sieć w jezioro; byli bowiem rybakami. Jezus rzekł do nich: Pójdźcie za Mną, a sprawię, że się staniecie rybakami ludzi. I natychmiast zostawili sieci i poszli za Nim. Idąc dalej, ujrzał Jakuba, syna Zebedeusza, i brata jego Jana, którzy też byli w łodzi i naprawiali sieci. Zaraz ich powołał, a oni zostawili ojca swego, Zebedeusza, razem z najemnikami w łodzi i poszli za Nim.


"...a SPRAWIĘ, że się staniecie rybakami ludzi..."
Myślę, że ide za Tobą, Jezu...To Ty sprawiłeś, że nie wychodzac z domu, stwarzam...Stwarzam licznymi Różancami, ktore kocham...Nie wiadomo kiedy przestały mnie one nużyć...Gdy dawno temu przeczytałam, że św. O. Pio odmawial je nieustannie, nawet po czterdziesci dziennie, mocno sie zdziwilam i nieciekawie pomślałam o tym Świetym...
Dzieki, Boże, że pozwalasz mi czasem poczuc smak Twego Królestwa...Codziennie powtarzana moja prosba w MODLITWIE PAŃSKIEJ, o JEGO nadejscie, otwiera mi na chwilę niepojęte Horyzonty Niebieskie; nawet mój sen potrafi Cię chwalic...Jednak mocno jeszcze trzymam sie ziemi - np. na pare godzin wytracil mnie wczoraj z rownowagi incydent upokorzenia przez bliska osobe...Ale juz pomógł mi w tym nocny Różaniec...
Przychodź do mnie i moich Bliskich, jak najczesciej, z realną Nadzieją Twego Królestwa, Milosierny, Wszechmogacy, Boże Ojcze nasz, (nie?)pokornie proszę!
 
 
Abuna Zygmunt
Abuna Zygmunt


Miejscowosc: Aleppo
Wysłany: 8 Styczeń 2018, 09:05   

Kto mysli powaznie o Krolestwie Bozym, powinien powaznie pomyslec o swoim nawroceniu i o zwróceniu sie ku slowu Bozemu, ktore nie straszy, ale obwieszcza dobrą nowinę. Prawdziwe nawrocenie wiaże sie ze zdecydowanym („zostawiajac wszystko”) i bezzwłocznym („natychmiastowym”) podjeciem Bozego wezwania.

Wezwanie Chrystusa nie przekresla ani charakteru , ani tez tego co czlowiek do tej pory czynił, ale to uszlachetnia, tak ze zwykly rybak, staje sie „rybakiem ludzi”.
 
 
Abuna Zygmunt
Abuna Zygmunt


Miejscowosc: Aleppo
Wysłany: 8 Styczeń 2018, 09:07   

Milosc moze byc pociecha, ale moze byc rowniez powodem zazdrosci i zadawania bólu, jak tego doswiadczala Anna i to na dodatek w światynii.


Czym się Panu odpłacę
za wszystko, co mi wyświadczył?
Podniosę kielich zbawienia
i wezwę imienia Pana.
Wypełnię me śluby dla Pana
przed całym Jego ludem.



Niech nas blogoslawi Bóg Wszechmogący, Ojciec i Syn i Duch Święty
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group