Strona Główna nasz DOM
www.netparafia.pl

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UĹźytkownicyUĹźytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  Chat

Poprzedni temat «» Następny temat
Wtorek - Czytania i Błogosławieństwo - 22MAJA 2018
Autor Wiadomość
Rozaniec


Miejscowosc: Cały Świat
Wysłany: 21 Maj 2018, 17:25   Wtorek - Czytania i Błogosławieństwo - 22MAJA 2018

Wtorek, 22 MAJA 2018
Dzień powszedni - wspomnienie św. Rity z Cascia, zakonnicy

(Jk 4, 1-10)
Najmilsi: Skąd się biorą wojny i skąd kłótnie między wami? Nie skądinąd, tylko z waszych żądz, które walczą w członkach waszych. Pożądacie, a nie macie, żywicie morderczą zazdrość, a nie możecie osiągnąć. Prowadzicie walki i kłótnie, a nic nie posiadacie, gdyż się nie modlicie. Modlicie się, a nie otrzymujecie, bo się źle modlicie, starając się jedynie o zaspokojenie swych żądz. Cudzołożnicy, czy nie wiecie, że przyjaźń ze światem jest nieprzyjaźnią z Bogiem? Jeżeli więc ktoś zamierzałby być przyjacielem świata, staje się nieprzyjacielem Boga. A może utrzymujecie, że na próżno Pismo mówi: "Zazdrośnie pożąda On ducha, którego w nas utwierdził"? Daje zaś tym większą łaskę. Dlatego mówi: "Bóg sprzeciwia się pysznym, pokornym zaś daje łaskę". Bądźcie więc poddani Bogu, przeciwstawiajcie się natomiast diabłu, a ucieknie od was. Przystąpcie bliżej do Boga, to i On przybliży się do was. Oczyśćcie ręce, grzesznicy, uświęćcie serca, ludzie chwiejni! Uznajcie waszą nędzę, smućcie się i płaczcie! Śmiech wasz niech się obróci w smutek, a radość w przygnębienie. Uniżcie się przed Panem, a wywyższy was.

(Ps 55 (54), 7-9. 10-11. 23)
REFREN:Zaufaj Panu, a On cię podtrzyma

Mówię: "Gdybym miał skrzydła jak gołąb,
uleciałbym i spoczął;
uciekłbym daleko, zamieszkał na pustyn".
Prędko bym sobie wyszukał schronienie
od wichru i nawałnicy.

Rozprosz ich, Panie, rozdziel ich języki,
bo przemoc widzę w mieście i niezgodę.
Obchodzą je murami w ciągu dnia i nocy,
a złość i ucisk są we wnętrzu jego.

Zrzuć swą troskę na Pana,
a On cię podtrzyma,
nigdy nie dopuści,
aby się zachwiał sprawiedliwy.

(Ga 6, 14)
Nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z krzyża Pana naszego, Jezusa Chrystusa, dzięki któremu świat stał się ukrzyżowany dla mnie, a ja dla świata.

(Mk 9, 30-37)
Jezus i Jego uczniowie przemierzali Galileę, On jednak nie chciał, żeby ktoś o tym wiedział. Pouczał bowiem swoich uczniów i mówił im: "Syn Człowieczy będzie wydany w ręce ludzi. Ci Go zabiją, lecz zabity, po trzech dniach zmartwychwstanie". Oni jednak nie rozumieli tych słów, a bali się Go pytać. Tak przyszli do Kafarnaum. Gdy był już w domu, zapytał ich: "O czym to rozprawialiście w drodze?" Lecz oni milczeli, w drodze bowiem posprzeczali się między sobą o to, kto z nich jest największy. On usiadł, przywołał Dwunastu i rzekł do nich: "Jeśli ktoś chce być pierwszym, niech będzie ostatnim ze wszystkich i sługą wszystkich". Potem wziął dziecko, postawił je przed nimi i objąwszy je ramionami, rzekł do nich: "Kto jedno z tych dzieci przyjmuje w imię moje, Mnie przyjmuje; a kto Mnie przyjmuje, nie przyjmuje Mnie, lecz Tego, który Mnie posłał".
...................................
mateusz.pl » czytania na każdy dzień
 
 
ZoRo


Miejscowosc: Warszawa
Wysłany: 22 Maj 2018, 05:31   

(Jk 4, 1-10)
...Prowadzicie walki i kłótnie, a nic nie posiadacie, gdyż się nie modlicie. Modlicie się, a nie otrzymujecie, bo się źle modlicie, starając się jedynie o zaspokojenie swych żądz. Cudzołożnicy, czy nie wiecie, że przyjaźń ze światem jest nieprzyjaźnią z Bogiem?...


Jakąs dziką satysfakcję odczuwa sie po klotni...nie posiadam, bo sie źle modlę...chodzi mi o "zaspokojenie swych żądz"?..Wystarczyloby stac sie malym, pokornym, niewinnym jak dziecko...Chcę taką być, Panie Boże...Tak rzadko zdaję sobie z tego sprawę...Jak wiele przez to w życiu straciłam!...
Niebo już jasne...Ptaki - coraz ciszej...nowa Nadzieja w tej scenerii wschodzi...

(Mk 9, 30-37)
...zapytał ich: "O czym to rozprawialiście w drodze?" Lecz oni milczeli, w drodze bowiem posprzeczali się między sobą o to, kto z nich jest największy. On usiadł, przywołał Dwunastu i rzekł do nich: "Jeśli ktoś chce być pierwszym, niech będzie ostatnim ze wszystkich i sługą wszystkich". Potem wziął dziecko, postawił je przed nimi i objąwszy je ramionami, rzekł do nich: "Kto jedno z tych dzieci przyjmuje w imię moje, Mnie przyjmuje; a kto Mnie przyjmuje, nie przyjmuje Mnie, lecz Tego, który Mnie posłał".


Przezabawne! Sprzeczac sie o to, ktory z nich jest najwiekszy...
Kochany Jezus. Znal ich, a "pedagogicznie" zadał im pytanie i obdarzyl radą, trudną do zastosowania: kto chce byc pierwszym, niech sie stanie ostatnim...A w innym miejscu mowi - "niech sie stanie, jak dziecko"...Jak cudowny bylby ludzki swiat, gdyby posluchano rad Jezusa! Prawie byloby już Niebo...Póki żyję - mam szanse na Niebo...Niebo - dopiero tam? Możliwe jest juz tu....bo ppwiedział też do nich:
..."Kto jedno z tych dzieci przyjmuje w imię moje, Mnie przyjmuje; a kto Mnie przyjmuje, nie przyjmuje Mnie, lecz Tego, który Mnie posłał"...Marana tha...Przyjdź, Panie, proszę...
 
 
Abuna Zygmunt
Abuna Zygmunt


Miejscowosc: Aleppo
Wysłany: 22 Maj 2018, 09:14   

Szczera, prawdziwa dobroc okazana drugiemu czlowiekowi jest sakramentem komunii z Bogiem i blogoslawienstwem zarowno dla tego, ktoremu dobroc zostala okazana, jak i dla tego ktory ja okazuje.

Chrystusowi nie chodzi o to, abysmy byli życiowymi ofiarami, ze skwaszonymi minami, ktore kto chce wykorzystuje. Nie chce abysmy cicho siedzieli gdy nas obrazaja i gdy to co posiadamy nam zabieraja. Chodzi Mu o to, abysmy umieli dawac z serca, pragnac nieść pomoc czlowiekowi wielbiąc przez to Boga. Krotko mowiac, chodzi o milosc, bez ktorej nie ma prawdziwego szcześcia.

Zrzuć swą troskę na Pana,
a On cię podtrzyma,
nigdy nie dopuści,
aby się zachwiał sprawiedliwy.


Niech nas blogoslawi Bóg Wszechmogący, Ojciec i Syn i Duch Święty
 
 
Abuna Zygmunt
Abuna Zygmunt


Miejscowosc: Aleppo
Wysłany: 22 Maj 2018, 09:17   

Apostolowie roznia sie mentalnoscia od Jezusa. Nie rozumieja na przyklad nic z tego co mówi im o krzyzu. Czuja te roznice i dlatego tocza rozmowy o ktorych wstydza sie Jemu mówic poza Jego plecami, a kiedy pyta ich o czym rozprawiali po dodze, wola milczeć.


Tam gdzie jest zgoda i pokoj, tam gdzie jest milosc, tam jest Boze blogoslawienstwo. Tam gdzie jest poboznosc, ale nie ma milosci, chociazby ona dziennie gory modlitw przerabiala- jest niczym w oczach Pana. Jest nawet przeszkodą, bo czlowiek nie ma świadomosci, ze Bogu przeszkodę stawia.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group