Strona Główna nasz DOM
www.netparafia.pl

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UĹźytkownicyUĹźytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  Chat

Poprzedni temat «» Następny temat
Wtorek - Czytania i Błogosławieństwo - 5CZERWCA 2018
Autor Wiadomość
Rozaniec


Miejscowosc: Cały Świat
Wysłany: 4 Czerwiec 2018, 16:10   Wtorek - Czytania i Błogosławieństwo - 5CZERWCA 2018

Wtorek, 5 CZERWCA 2018
Wtorek IX tygodnia okresu zwykłego - wspomnienie obowiązkowe św. Bonifacego, biskupa i męczennika


(2 P 3, 12-15a. 17-18)
Najmilsi: Oczekujecie i staracie się przyśpieszyć przyjście dnia Bożego, który sprawi, że niebo, płonąc, pójdzie na zagładę, a gwiazdy w ogniu się rozsypią. Oczekujemy jednak, według obietnicy, nowego nieba i nowej ziemi, w których zamieszka sprawiedliwość. Dlatego, umiłowani, oczekując tego, starajcie się, aby On was znalazł bez plamy i skazy – w pokoju, a cierpliwość Pana naszego uważajcie za zbawienną. Wy zatem, umiłowani, wiedząc o tym wcześniej, strzeżcie się, abyście dając się uwieść błędom tych, którzy nie szanują praw Bożych, własnej stałości nie doprowadzili do upadku. Wzrastajcie zaś w łasce i poznaniu Pana naszego i Zbawiciela, Jezusa Chrystusa! Jemu chwała zarówno teraz, jak i do dnia wieczności! Amen.

(Ps 90 (89), 2 i 4. 10. 14 i 16)
REFREN:Panie, Ty zawsze byłeś nam ucieczką

Zanim narodziły się góry,
nim powstał świat i ziemia,
od wieku po wiek Ty jesteś Bogiem.
Bo tysiąc lat w Twoich oczach
jest jak wczorajszy dzień, który minął,
albo straż nocna.

Miarą naszego życia jest lat siedemdziesiąt,
osiemdziesiąt, gdy jesteśmy mocni.
A większość z nich to trud i marność,
bo szybko mijają, my zaś odlatujemy.

Nasyć nas o świcie swoją łaską,
abyśmy przez wszystkie dni nasze
mogli się radować i cieszyć.
Niech sługom Twoim ukaże się Twe dzieło,
a Twoja chwała nad ich synami.

(Ef 1, 17-18)
Niech Ojciec Pana naszego, Jezusa Chrystusa, przeniknie nasze serca swoim światłem, abyśmy wiedzieli, czym jest nadzieja naszego powołania.

(Mk 12, 13-17)
Uczeni w Piśmie i starsi posłali do Jezusa kilku faryzeuszów i zwolenników Heroda, którzy mieli podchwycić Go w mowie. Ci przyszli i rzekli do Niego: "Nauczycielu, wiemy, że jesteś prawdomówny i na nikim ci nie zależy. Bo nie oglądasz się na osobę ludzką, lecz drogi Bożej w prawdzie nauczasz. Czy wolno płacić podatek cezarowi, czy nie? Mamy płacić czy nie płacić?" Lecz On poznał ich obłudę i rzekł do nich: "Czemu wystawiacie Mnie na próbę? Przynieście mi denara; chcę zobaczyć". Przynieśli, a On ich zapytał: "Czyj jest ten obraz i napis?" Odpowiedzieli Mu: "Cezara". Wówczas Jezus rzekł do nich: "Oddajcie więc cezarowi to, co należy do cezara, a Bogu to, co należy do Boga". I byli pełni podziwu dla Niego.
................................
mateusz.pl » czytania na każdy dzień
 
 
ZoRo


Miejscowosc: Warszawa
Wysłany: 5 Czerwiec 2018, 05:27   

(Mk 12, 13-17)
Uczeni w Piśmie i starsi posłali do Jezusa kilku faryzeuszów i zwolenników Heroda, którzy mieli podchwycić Go w mowie. Ci przyszli i rzekli do Niego: "Nauczycielu, wiemy, że jesteś prawdomówny i na nikim ci nie zależy. Bo nie oglądasz się na osobę ludzką, lecz drogi Bożej w prawdzie nauczasz. Czy wolno płacić podatek cezarowi, czy nie? Mamy płacić czy nie płacić?" Lecz On poznał ich obłudę i rzekł do nich: "Czemu wystawiacie Mnie na próbę? Przynieście mi denara; chcę zobaczyć". Przynieśli, a On ich zapytał: "Czyj jest ten obraz i napis?" Odpowiedzieli Mu: "Cezara". Wówczas Jezus rzekł do nich: "Oddajcie więc cezarowi to, co należy do cezara, a Bogu to, co należy do Boga". I byli pełni podziwu dla Niego.


Przyznaję się - lubie słuchac komplementów...Gdyby tak do mnie przemawiali faryzeusze, jak w tej Ewangelii - do Pana Jezusa, na pewno gładko zrobiloby mi sie na duszy...Oni Jezusowi mowli prawde, a ON przejrzał ich na wylot i genialnie, arcygenialnie zareagowal, mówiac im: Obludni jestescie! Wystawiacie mnie na próbę! Czyj jest ten obraz na monecie?...
Gdy po przeczytaniu tej faryzejskiej obludy, wyszlam na balkon i znow, jak podczas calego przedswitania, a teraz - świtania, spojrzalam na niebo - uslyszalam; "A czyj jest ten obraz?" Obrazy nieba zmienialy sie co minute...Kazdy z nich, gdyby je malowal taki biedny Van Gogh, mozna byloby wystawic na sprzedaz za milion dolarów...a ja wlasnie otrzymalam je wszystkie, a nawet nieskonczenie wiecej, zupelnie za darmo! bez podatku!...Dziekuję Boże Wszechmogący, Niesmiertelny - Artysto nad Artystami, ze tak mnie ubogacasz w kazdej chwili życia!...
 
 
Abuna Zygmunt
Abuna Zygmunt


Miejscowosc: Aleppo
Wysłany: 5 Czerwiec 2018, 11:29   

Oczekujemy „nowego nieba i nowej ziemi”. Oczekujemy definitywnego zwyciestwa nad śmiercia, a jeszcze bardziej - Pelni Zycia, ktora jest tego zwyciestwa ukoronowaniem. Oczekujemy przyjscia Chrystusa w chwale. Takie jest nasze ludzkie powolanie w Jezusie Chrystusie. Oczekujemy spelnienia sie tej obietnicy trwajac z Nim w mistycznej jednosci zwyklego, codziennego życia w Kościele.

Niech nas blogoslawi Bóg Wszechmogący, Ojciec i Syn i Duch Święty.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group