Strona Główna nasz DOM
www.netparafia.pl

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UĹźytkownicyUĹźytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  Chat

Poprzedni temat «» Następny temat
Wtorek - Czytania i Błogosławieństwo - 12CZERWCA 2018
Autor Wiadomość
Rozaniec


Miejscowosc: Cały Świat
Wysłany: 11 Czerwiec 2018, 14:44   Wtorek - Czytania i Błogosławieństwo - 12CZERWCA 2018

Wtorek, 12 CZERWCA 2018
Wtorek X tygodnia okresu zwykłego - wspomnienie obowiązkowe Błogosławionych 108 męczenników z czasów II wojny światowej


(1 Krl 17, 7-16)
Potok, przy którym ukrywał się Eliasz, wysechł, gdyż w kraju nie padał deszcz. Wówczas Pan skierował do niego to słowo: "Wstań! Idź do Sarepty koło Sydonu i tam będziesz mógł zamieszkać, albowiem kazałem tam pewnej wdowie, aby cię żywiła". Wtedy wstał i zaraz poszedł do Sarepty. Kiedy wchodził do bramy tego miasta, pewna wdowa zbierała tam sobie drwa. Zawołał ją i powiedział: "Daj mi, proszę, trochę wody w naczyniu, abym się napił". Ona zaś zaraz poszła, aby jej nabrać, ale zawołał za nią i rzekł: "Weź, proszę, dla mnie i kromkę chleba!" Na to odrzekła: "Na życie Pana, Boga twego! Już nie mam pieczywa – tylko garść mąki w dzbanie i trochę oliwy w baryłce. Właśnie zbieram kilka kawałków drewna i kiedy przyjdę, przyrządzę sobie i memu synowi strawę. Zjemy to, a potem pomrzemy". Eliasz zaś jej powiedział: "Nie bój się! Idź, zrób, jak rzekłaś; tylko najpierw zrób z tego mały podpłomyk dla mnie i przynieś mi! A sobie i swemu synowi zrobisz potem. Bo tak mówi Pan, Bóg Izraela: Dzban mąki nie wyczerpie się i baryłka oliwy nie opróżni się aż do dnia, w którym Pan spuści deszcz na ziemię". Poszła więc i zrobiła, jak Eliasz powiedział, a potem zjadł on i ona oraz jej syn, i tak było co dzień. Dzban mąki nie wyczerpał się i baryłka oliwy nie opróżniła się, zgodnie z obietnicą, którą Pan wypowiedział przez Eliasza.

(Ps 4, 2. 3-4a. 4b-5. 7-8)
REFREN: Wznieś ponad nami światłość Twoją, Panie

Kiedy Cię wzywam, odpowiedz mi, Boże,
który wymierzasz mi sprawiedliwość.
Tyś mnie wydźwignął z utrapienia,
zmiłuj się nade mną i wysłuchaj moją modlitwę.

Jak długo będą ociężałe wasze serca, mężowie?
Czemu kochacie marność i szukacie kłamstwa?
Wiedzcie, że godnym podziwu
czyni Pan swego wiernego.

Pan mnie wysłucha,
gdy będę Go wzywał.
Zadrżyjcie i już nie grzeszcie,
rozważcie na swych łożach i zamilknijcie.

Wielu powiada: "Któż nam szczęście ukaże?"
Wznieś ponad nami, Panie, światłość Twojego oblicza!
Więcej wlałeś radości w moje serce
niż w czasie obfitych plonów pszenicy i wina.

(Mt 5, 16)
Tak niech wasze światło jaśnieje przed ludźmi, aby widzieli wasze dobre uczynki i chwalili Ojca waszego.

(Mt 5, 13-16)
Jezus powiedział do swoich uczniów: "Wy jesteście solą ziemi. Lecz jeśli sól utraci swój smak, czymże ją posolić? Na nic się już nie przyda, chyba na wyrzucenie i podeptanie przez ludzi. Wy jesteście światłem świata. Nie może się ukryć miasto położone na górze. Nie zapala się też lampy i nie umieszcza pod korcem, ale na świeczniku, aby świeciła wszystkim, którzy są w domu. Tak niech wasze światło jaśnieje przed ludźmi, aby widzieli wasze dobre uczynki i chwalili Ojca waszego, który jest w niebie".
..................................
mateusz.pl » czytania na każdy dzień
 
 
ZoRo


Miejscowosc: Warszawa
Wysłany: 12 Czerwiec 2018, 04:26   

(1 Krl 17, 7-16)
...i rzekł: "Weź, proszę, dla mnie i kromkę chleba!" Na to odrzekła: "Na życie Pana, Boga twego! Już nie mam pieczywa – tylko garść mąki w dzbanie i trochę oliwy w baryłce. Właśnie zbieram kilka kawałków drewna i kiedy przyjdę, przyrządzę sobie i memu synowi strawę. Zjemy to, a potem pomrzemy". Eliasz zaś jej powiedział: "Nie bój się! Idź, zrób, jak rzekłaś; tylko najpierw zrób z tego mały podpłomyk dla mnie i przynieś mi! A sobie i swemu synowi zrobisz potem. Bo tak mówi Pan, Bóg Izraela: Dzban mąki nie wyczerpie się i baryłka oliwy nie opróżni się aż do dnia, w którym Pan spuści deszcz na ziemię". Poszła więc i zrobiła, jak Eliasz powiedział, a potem zjadł on i ona oraz jej syn, i tak było co dzień...


Pełen wdzięku jest ten fragment Pisma św....Zbieranie chrustu...ostatnia garsc mąki, resztka oliwy - cudowne ich rozmnazanie... Przypomnialo mi sie wydarzenie sprzed prawie poł wieku, gdy byl wielki kryzys - takze papierosowy...Palilam duzo, ale tak sie skladalo, ze nigdy nie mialam takich zapasów papierosow, jak wtedy...Jakze cenny byl prezent mojej kolezeanki z pracy, ktora przyniosla mi na imieniny dwie paczki Klubowych...A gy znalazlam sie przymusowo w gronie ubogich palaczy, ktorzy przychodzili do mnie po papiersy - nigdy mi tego deficytowego "przysmaku" nie zabraklo dla nich..
Czesto zdarzają mi sie cudowne "rozmnażania"...Nigdy jeszcze nie zabraklo mi chleba...Łaska za łaską...

(Mt 5, 13-16)
Jezus powiedział do swoich uczniów: "Wy jesteście solą ziemi. Lecz jeśli sól utraci swój smak, czymże ją posolić? Na nic się już nie przyda, chyba na wyrzucenie i podeptanie przez ludzi. Wy jesteście światłem świata. Nie może się ukryć miasto położone na górze. Nie zapala się też lampy i nie umieszcza pod korcem, ale na świeczniku, aby świeciła wszystkim, którzy są w domu. Tak niech wasze światło jaśnieje przed ludźmi, aby widzieli wasze dobre uczynki i chwalili Ojca waszego, który jest w niebie".


Być ową solą...być swiatlem w mrokach życia...Daj mi to, Boże Wszechmogący, proszę...
 
 
Abuna Zygmunt
Abuna Zygmunt


Miejscowosc: Aleppo
Wysłany: 12 Czerwiec 2018, 06:21   

Sol nigdy nie jest sama dla siebie. Sol jest po to aby nia solic. Miasta na gorze nie mozna ukryc, jak lampy nie kladzie sie pod korzec, ale umieszcza sie ja na świeczniku, „aby świecila wszystkim, ktorzy sa w domu”. Swiatlosc natomiast jest po to aby „jasniala przed ludzmi”. Dzieki niej dostrzega się w „dobrych uczynkach” i poprzez nie zbawczą obecnosc Boga.


Nie tyle chodziło o nadzwyczajną goscinnosc wdowy ktora spotkal prorok Eliasz, ile o jej wiarę w slowo pochodzace od Boga. Uwierzyla obietnicy Bozej, co dla nas jest inspiracja aby wierzyc w Eucharystię i zwiazaną z nią obietnicy Zycia Wiecznego. Eucharystia pozwala nam dotrwac do „do dnia, w ktorym Pan spuści deszcz na ziemie.

Wznieś ponad nami, Panie, światłość Twojego oblicza!

Niech nas blogoslawi Bóg Wszechmogący, Ojciec i Syn i Duch Święty
 
 
mwisniewski


Miejscowosc: Lublin
Wysłany: 12 Czerwiec 2018, 07:14   

"Tak niech wasze światło jaśnieje przed ludźmi, aby widzieli wasze dobre uczynki i chwalili Ojca waszego."

Piękne wezwanie!
Obyśmy potrafili żyć Wiarą tak, aby ci co nas spotykają chcieli zastanowić się nad tym
co jest źródłem tego "światła".

Z Bogiem

Michał
 
 
ElzbietaS
Elzbieta


Miejscowosc: Tokio
Wysłany: 12 Czerwiec 2018, 10:59   

kazałem tam pewnej wdowie, aby cię żywiła

Szczęśliwa wdowa

Kiedyś z niespełna rocznymi dziećmi pojechałyśmy z koleżanka odwiedzić inna, przebywająca w zamkniętym klasztorze.
Przywitała nas mówiąc:właśnie pare dni temu powiedziałam Panu Jezusowi, ze musze zobaczyć małe dziecko.

Nigdy nie czułam się tak wyróżniona.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group