Strona Główna nasz DOM
www.netparafia.pl

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UĹźytkownicyUĹźytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  Chat

Poprzedni temat «» Następny temat
Święty Atanazy z góry Athos, opat
Autor Wiadomość
ZoRo


Miejscowosc: Warszawa
Wysłany: 4 Lipiec 2018, 14:45   Święty Atanazy z góry Athos, opat

http://www.brewiarz.pl/cz...eci/07-05c.php3
5 lipca
Święty Atanazy z góry Athos, opat

Atanazy urodził się około 920 r. w Trebizondzie w Kapadocji (obecnie Trabzon w Turcji, nad Morzem Czarnym). Ochrzczony został imieniem Abraham. Wcześnie stracił rodziców i wychowywany był przez dobrych ludzi (spotkać można informację, że przez mniszkę, która zaszczepiła w nim wiele cnót). Prawdopodobnie studiował w Konstantynopolu. Był duchowym uczniem świętego mnicha Michała Maleina. Przebywał w klasztorze Kyminas w Bitynii, gdzie złożył śluby, przyjmując imię Atanazy. Kiedy chciano go obrać opatem, uciekł na Athos, gdzie wiódł życie pustelnika. Post, modlitwa i przepisywanie ksiąg wypełniały jego dni.
Cesarz Nicefor Fokas, jego przyjaciel z czasów szkolnych, przymusił go do przyjęcia poważnej sumy na wybudowanie klasztoru. Prace podjęte w 963 r. stały się początkiem Wielkiej Ławry. Inicjatywa ta wywołała jednak zdecydowany sprzeciw mieszkających tam pustelników. Dwukrotnie Atanazy musiał ratować się ucieczką. Po powrocie na Świętą Górę ułożył dla swojej wspólnoty regułę, nakazując mnichom życie oparte na modlitwie i pracy na roli. Uzyskał dla Ławry przywilej prymatu wśród klasztorów i znaczne wsparcie finansowe.
Atanazy Atonita wiódł życie ascetyczne, przypisywano mu zdolność czynienia cudów i jasnowidzenia. Miał mieć objawienia. Był wielkim autorytetem i służył radami tak mnichom, jak i okolicznym mieszkańcom.
Zginął w 1003 r. (lub w 1000 r.), przywalony kopułą podczas budowania kościoła. W chwili śmierci był przełożonym około sześćdziesięciu mniszych osiedli na świętej górze Athos. Hagiografowie podają, że przepowiedział czas i rodzaj swojej śmierci. Od razu uznany został za świętego. Uważany jest za orędownika w sytuacjach beznadziejnych. Wierni kierują również do niego modlitwy, prosząc o szybszą śmierć osób beznadziejnie chorych.

W ikonografii przedstawiany jest w czarnych szatach mnicha wielkiej schimy bez nakrycia głowy. Ma kędzierzawą, siwą brodę i dużą łysinę czołową. W prawej ręce trzyma krzyż lub pastorał, w lewej zwój ze słowami: "Pospieszmy, by potrudzić się, abyśmy dostąpili Królestwa Niebios"
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group