Strona Główna nasz DOM
www.netparafia.pl

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UĹźytkownicyUĹźytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  Chat

Poprzedni temat «» Następny temat
Plemię przewrotne
Autor Wiadomość
Abuna Zygmunt
Abuna Zygmunt


Miejscowosc: Aleppo
Wysłany: 17 Sierpień 2018, 21:19   Plemię przewrotne

O plemię niewierne i przewrotne

Apostołowie nie są w stanie pokonać szatana, a ten urąga im i obraża przy tym Boga, pchając opętnego przez nich chłopca, na jego zgubę, raz do wody, a raz do ognia. Jego ojciec woła bezskutecznie o pomoc, ale nikt nie jest w stanie tej pomocy mu udzielić. Apostołowie bezradnie rozkladają ręce, upokorzony Piotr spuścił głowę, szatan kpi sobie z jego egzorcyzmów.
Zrezygnowani apostołowie czekają na Jezusa i może nawet zaczęło im krążyć po głowie podejrzenie, że zło, przynajmniej czasem, jest mocniejsze od dobra i nikt nie jest w stanie mu się przeciwstawić. Trzeba się więc poddać temu co konieczne, czyli zgodzić się po prostu z realiami. A może należy wyprowadzić wniosek, że powinniśmy ograniczyc się tylko do takiego dobra, które jest szyte na naszą miarę, a w związku z tym, należy skorygować i odpowiednio zredukować nasze wymagania moralne ?
Jezus daje na to jasną odpowiedź. Tak mocno przemówił do apostołów, a przez nich oczywiście i do nas, że byli tylko krok od szoku: "O plemię niewierne i przewrotne! Jak długo jeszcze mam być z wami; jak długo mam was znosić?” To byla Jego odpowiedź na ich niemożność pokonania szatana. Czy nie zbyt gorzka była ta wymówka? Przecież oni starali się uwolnić opętanego!
Tymczasem Jezus , nie zwlekając ani przez moment, bez żadnych długich zaklęć i żmudnych korowodów, „ rozkazał mu tylko surowo, i zły duch go opuścił”. Nie dziw przeto, że apostołowie przyszli do Chrystusa i „na osobności zapytali Go: «Dlaczego my nie mogliśmy go wypędzić?"
Bylo to kolejne pytanie, w którym zawierała sie pretensja. Dlaczego nie otrzymali odpowiedniej mocy, aby mogli stanąć do walki z szatanem i go pokonać ? Na tym polega właśnie podstepna gra szatana, że próbuje on oczernić samego Boga przed Jego uczniami.
Próbuje rzucić na Niego podejrzenie, że jeśli nawet nie jest On autorem zła, to w pewnych przypadkach przynajmniej się na nie zgadza i w ten sposób pozwala mu na panoszenie się po świecie i nawet jeśli czynnie Bóg w tym nie uczestniczy, to milcząco przecież na to się godzi.
Dlaczego Bóg tak się zachowuje? Czy wobec tego należy sądzić, że Bóg wycofał się z tego świata, oddając człowieka, na pastwę żądz szatana? Jezus jednak się nie tłumaczy. Odpowiedział na wszystkie pytania cudem uwolnienia opętanego od szatana i krótkim wyrzutem : dlaczego tak mała jest wasza wiara !?
Wina nie leży zatem po stronie Boga, gdy szatan szaleje i kpi sobie z Kościoła i nie ma kto by sie mu przeciwstawił, bo jesli nawet to czyni, to bez wiary i dlatego zupelnie bezskutecznie. Działanie bez wiary pozbawione jest mocy Bożej, bo powiedział Pan, że„ Jeśli będziecie mieć wiarę jak ziarnko gorczycy, powiecie tej górze: „Przesuń się stąd tam!”, a przesunie się. I nic nie będzie dla was niemożliwe”.
Dana jest nam zatem pełna władza, a nie tylko jej drobna cząsteczka, i „nic ma dla nas nic niemożliwego”, bo żaden szatan się nie ostoi wobec wiary, jeśli tylko bedzie ona żywa. Nie chodzi zatem o jej zewnętrzną wielkość, wedlug miary tego świata, ktory kocha sie w tym co spektakularne. Chodzi natomiast o to, aby wiara była żywa jak ziarno, które choć małe, wyrasta przecież z niego potężne drzewo. Bo to co istotne, to wewnętrzny dynamizm życia. Sprawia on cuda ktore są większe od przesunięcia góry z jednego miejsca na drugie.
To człowiek powstrzymuje wzrost Królestwa Bożego na ziemi, gdy mała jest jego wiara, gdyż wiara niepelna jest wiarą kaleką, która nie przynosi owoców, ani nikogo nie zachęca do jej przyjęcia. To nie prawda , że szatana człowiek nie może pokonać, bo on przegral przecież z Chrystusem i dla nas w imie Jezusa jest to możliwe, trzeba tylko w Niego wierzyć i trzeba Mu całym sercem zaufać.
Warunkiem podstawowym i niezmiennym żywotności tej wiary, a więc i skuteczności walki z szatanem jest intymna więź z Chrystusem, czyli święta z Nim komunia. To ona jest wewnętrzną siłą, która buduje Królestwo Boże i żadne zło nie jest w stanie się tej sile oprzeć.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group