Strona Główna nasz DOM
www.netparafia.pl

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UĹźytkownicyUĹźytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  Chat

Poprzedni temat «» Następny temat
Rosnąć w łasce u Boga i u ludzi
Autor Wiadomość
Abuna Zygmunt
Abuna Zygmunt


Miejscowosc: Aleppo
Wysłany: 18 Wrzesień 2018, 10:24   Rosnąć w łasce u Boga i u ludzi

Rosnąć w łasce u Boga i u ludzi (Łk 2, 41-52)

Dzieci rosną, a rodzice na ogół tego nie widzą, bo dzien po dniu są razem z nimi i dopiero trzeba jakiegoś nadzwyczajnego zdarzenia, żeby mogli dostrzec, ze nie są to już te same dzieciaki co przedtem. Potrzebuja wiekszego ubranka, maja przystąpić do pierwszej Komunii, same wyjazdzaja na wakacje, mają własna sieć przyjaciół...
Maryja i Jozef, jak co roku, z malym Jezusem udawali sie do Jerozolimy na swieto Paschy. Tym razem jednak maly Jezus byl już 12 letnim chłopcem, a wiec konczył swe dzieciece lata i nadszedl czas, aby został oficjalnie przyjety w spolecznosci Izraela, zaznaczając to publicznym odczytaniem tekstu Pisma Swietego w świątynii jerozolimskiej.
Jak zwykle po skonczonych uroczystosciach nastapował powrot pielgrzymow do domu. Szli w grupach, męzczyźni z meżczyznami, a kobiety z kobietami i ich corkami, które pomagaly im w opiece nad malymi dziećmi. Starsi chlopcy szli w swojej grupie, stale o czyms ze sobą rozmawiajac, śmiejąc sie glosno i wymyslajac jakies zabawy.
Bomba wybuchla na wieczor, kiedy kompletowaly sie rodziny, aby urzadzic sobie razem spoczynek nocny. Wowczas dopiero zauwazyli, Maryja i Jozef, ze Jezusa nie ma z nimi. Nikt z krewnych i znajomych nie widzial go w ciagu dnia. Musial zostac zatem w Jerozolimie. Jak trudna byla ta noc dla ich obojga wiedza tylko rodzice, ktorzy nagle zauwazyli, ze zniknęło gdzieś ich dziecko i krewni i znajomi nic na ten temat nie wiedza.
Nastepnego dnia raniutko zawrocili udajac sie na powrot do Jerozolimy. Idac ulicami miasta caly czas rozgladali sie, szukajac jakiegoś śladu po nim. Snuly sie im po glowie rozne przypuszczenia, z których niektore byly przykre, ale odrzucali je natychmiast, prosząc Boga o rychle i szczęśliwe zakonczenie poszukiwan.
W koncu dotarli do świątnii jerozolimskiej i tam zobaczyli go w gronie rozprawiajacych na temat Prawa i Prorokow, zabierajacego glos w tym prestiżowym gronie i budzacego podziw zebranych z racji swojej wiedzy i inteligencji.
Maria i Jozef byli pelni zdziwienia, ktore bylo podobne do tego o ktorym mowi Ewangelia opowiadajac o narodzeniu Jezusa i wizycie pasterzy, ktorzy podczas tej wizyty mowili o tym co slyszeli na jego temat od aniolow. Potem nastapila jeszcze wizyta trzech mędrców, wraz z ich symbolicznymi darami i oddaniem holdu niemowlęciu, jako krolowi, kaplanowi i prorokowi. Maryja zachowywala te wszystki slowa i wydarzenia w swoim sercu, to znaczy ciągle pogłębiajac ich duchowe znaczenie.
Dysputa w jakiej brał udzial 12 letni Jezus w światynii jerozolimskiej napawala Jozefa i Maryje zdumieniem, ale bynajmiej nie powstrzymalo to matki Jezusa przed zapytaniem o znaczenie tego bolesnego dla nich wydarzenia, to znaczy pozostania bez ich wiedzy w swiatynii jerozolimskiej. Maryja mowila w swoim imieniu i w imieniu Jozefa, nazywajc go „ojcem” Jezusa, na co on odpowiedzial, ze powinien byc w sprawach „swego Ojca”, robiac aluzje do Boga.
Dal do zrozumienia w ten sposob, kto jest jego prawdziwym Ojcem i kogo w pierwszym rzędzie powinien słuchać . Pokazal również poprzez ten praktyczny gest, ze potraktowal z całą powaga obrzed wejscia do wspolnoty wierzących Izraelitów, wiedzac i przyjmujac odpowiedzialnosc jaka na nim ciaży z tego tytulu.
Maryja i Jozef nie zrozumieli odpowiedzi Jezusa i jak to bylo jej stałą praktyką, nie przeszła nad tym do porządku dziennego, ale rozważając ją w sercu, zgłębiała myśl ktora w niej byla zawarta, odwolując sie do modlitwy.
Rozumienie jej syna, Jezusa, dojrzewało w niej stopniowo, tak samo jak zwiazane z tym rozumienie jej osobistego powolania. Moglo to sie rozwijac, dzieki atmosferze pokoju jaką cieszyl sie ich dom w Nazarecie. Pismo święte mówi w tym względzie, że Jezus „był im poddany”, to znaczy Maryi i Jozefowi. Mowi tez, ze „czynił on postępy w mądrości, w latach i w łasce u Boga i u ludzi”. Nie tylko Maryja i Jozef rosli w rozumieniu powolania ktorym ich Bog obdarzyl. Mesjanskie powolanie dojrzewalo rowniez w Jezusie.
Czerpal on z bogactwa łaski Bożej i z tego blogoslawienstwa jakim sa dla nas ludzie. Ewangelia ta jest dla nas inspiracją do starania sie o nasz postep duchowy, o to aby oprzec go na wierze w Boga i na czerpaniu z bogactwa jakie stanowia dla nas spotkania z ludzmi
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group