Strona Główna nasz DOM
www.netparafia.pl

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  Chat

Poprzedni temat «» Następny temat
Czytania 05.07.2021
Autor Wiadomość
Zolnierze


Miejscowosc: Warszawa
Wysłany: 4 Lipiec 2021, 20:03   Czytania 05.07.2021

Poniedziałek 05.07.2021


Pierwsze czytanie (Rdz 28, 10-22a)

Kiedy Jakub wyszedłszy z Beer-Szeby wędrował do Charanu, trafił na jakieś miejsce i tam się zatrzymał na nocleg, gdyż słońce już zaszło. Wziął więc z tego miejsca kamień i podłożył go sobie pod głowę, układając się do snu na tym właśnie miejscu.

We śnie ujrzał drabinę opartą na ziemi, sięgającą swym wierzchołkiem nieba, oraz aniołów Bożych, którzy wchodzili w górę i schodzili na dół. A oto Pan stał na jej szczycie i mówił:

„Ja jestem Pan, Bóg Abrahama i Bóg Izaaka. Ziemię, na której leżysz, oddaję tobie i twemu potomstwu. A potomstwo twe będzie tak liczne jak proch ziemi, ty zaś rozprzestrzenisz się na zachód i na wschód, na północ i na południe; wszystkie plemiona ziemi otrzymają błogosławieństwo przez ciebie i przez twych potomków. Ja jestem z tobą i będę cię strzegł, gdziekolwiek się udasz; a potem sprowadzę cię do tego kraju. Bo nie opuszczę cię, dopóki nie spełnię tego, co ci obiecuję”.

A gdy Jakub zbudził się ze snu, pomyślał: „Prawdziwie Pan jest na tym miejscu, a ja nie wiedziałem”. I zdjęty trwogą rzekł: „O, jakże miejsce to przejmuje grozą! Prawdziwie jest to dom Boga i brama do nieba!” Wstawszy więc rano, wziął ów kamień, który podłożył sobie pod głowę, postawił go jako stelę i rozlał na jego wierzchu oliwę. I dał temu miejscu nazwę Betel. Natomiast pierwotna nazwa tego miejsca była Luz.

Po czym złożył taki ślub: „Jeżeli Pan Bóg będzie ze mną, strzegąc mnie w drodze, w którą wyruszyłem, jeżeli da mi chleb do jedzenia i ubranie do okrycia się i jeżeli wrócę szczęśliwie do domu ojca mojego, Pan będzie moim Bogiem. Ten zaś kamień, który postawiłem jako stelę, będzie domem Boga”.

Psalm (Ps 91, 1-2. 3-4. 14-15ab)

Kto się w opiekę oddał Najwyższemu
i mieszka w cieniu Wszechmocnego,
mówi do Pana: „Tyś moją ucieczką i twierdzą,
Boże mój, któremu ufam”.

Tobie, mój Boże, ufam całym sercem

Bo On sam cię wyzwoli z sideł myśliwego
i od słowa niosącego zgubę.
Okryje cię swoimi piórami,
pod Jego skrzydła się schronisz.

Tobie, mój Boże, ufam całym sercem

„Ja go wybawię, bo przylgnął do Mnie,
osłonię go, bo poznał moje imię.
Będzie Mnie wzywał, a Ja go wysłucham
i będę z nim w utrapieniu”.

Tobie, mój Boże, ufam całym sercem

Aklamacja (por. 2 Tm 1, 10b)

Nasz Zbawiciel Jezus Chrystus śmierć zwyciężył,
a na życie rzucił światło przez Ewangelię.

Alleluja, alleluja, alleluja

Ewangelia (Mt 9, 18-26)

Gdy Jezus mówił, pewien zwierzchnik synagogi przyszedł do Niego i oddając pokłon, prosił: „Panie, moja córka dopiero co skonała, lecz przyjdź i włóż na nią rękę, a żyć będzie”. Jezus wstał i wraz z uczniami poszedł za nim.

Wtem jakaś kobieta, która dwanaście lat cierpiała na krwotok, podeszła z tyłu i dotknęła się frędzli Jego płaszcza. Bo sobie mówiła: „Żebym się choć Jego płaszcza dotknęła, a będę zdrowa”.

Jezus obrócił się i widząc ją, rzekł: „Ufaj córko; twoja wiara cię ocaliła”. I od tej chwili kobieta była zdrowa.

Gdy Jezus przyszedł do domu zwierzchnika i zobaczył fletnistów oraz tłum zgiełkliwy, rzekł: „Usuńcie się, bo dziewczynka nie umarła, tylko śpi”. A oni wyśmiewali Go. Skoro jednak usunięto tłum, wszedł i ujął ją za rękę, a dziewczynka wstała.

Wieść o tym rozeszła się po całej tamtejszej okolicy.
Ostatnio zmieniony przez Zolnierze 5 Lipiec 2021, 22:46, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
ElzbietaS
Elzbieta


Miejscowosc: Tokio
Wysłany: 5 Lipiec 2021, 06:37   

 „Panie, moja córka dopiero co skonała, lecz przyjdź i włóż na nią rękę, a żyć będzie”.

A myśmy już ustalili, ze smierć jest końcem Bożej interwencji.
Gór tez nie przenosimy bo po pierwsze nie wiemy po co. No i jak byśmy się z takich pragnień wytłumaczyli Bogu.

I niech sie jednak dzieje Jego wola.
Dokąd by nas zaprowadzila nasza własna, strach pomyśleć.

Kto się w opiekę oddał Najwyższemu 
i mieszka w cieniu Wszechmocnego, 
mówi do Pana: „Tyś moją ucieczką i twierdzą, 
Boże mój, któremu ufam”. 

Tobie, mój Boże, ufam całym sercem 
 
 
Marianna Jundi
Żołnierze


Miejscowosc: Warszawa
Wysłany: 5 Lipiec 2021, 10:36   

Gdy Jezus przyszedł do domu zwierzchnika i zobaczył fletnistów oraz tłum zgiełkliwy, rzekł: „Usuńcie się, bo dziewczynka nie umarła, tylko śpi”. A oni wyśmiewali Go. Skoro jednak usunięto tłum, wszedł i ujął ją za rękę, a dziewczynka wstała.

Wieść o tym rozeszła się po całej tamtejszej okolicy.


Tłum opłakujący wyśmiewał Jezusa gdy tłumaczył że dziewczynka śpi. A gdy Jezus przywrócił ją do życia czy uwierzyli w Boskość Jezusa i sie nawrócili czy nadal cynicznie kpili sobie. Zwierzchnik człowiek wiary i oddaje pokłon Jezusowi dał przykład innym swoją postawą czy tłum skorzystał z tej łaski. Kobieta z krwotokiem korzysta z łaski wiary i uzdrowiona zostaje. Wieści szybko się rozchodzą.
W naszych czasach też poddaje się krytyce i prowadzi się zaciekłą walkę z KOŚCIOŁEM CHRYSTUSOWYM.
JEZUS CHRYSTUS ZMARTWYCHWSTAŁY uzdrawia nas.
 
 
Abuna Zygmunt
Abuna Zygmunt


Miejscowosc: Aleppo
Wysłany: 5 Lipiec 2021, 11:08   

MODLITWA I MISTYKA ŚWIĘTEGO DOTYKU, CZYLI PRELUDIUM TEGO CO W KOŚCIELE NAZYWA SIĘ SAKRAMENTAMI:
„Zwierzchnik synagogi przyszedł do Niego i oddając pokłon, prosił: „Panie, moja córka dopiero co skonała, lecz przyjdź i włóż na nią rękę, a żyć będzie”.
Kobieta która dwanaście lat chorowała na upływ krwi i na leczenie straciła cały swój majątek „podeszła z tyłu i dotknęła się frędzli Jego płaszcza. Bo sobie mówiła: „Żebym się choć Jego płaszcza dotknęła, a będę zdrowa”. Jezus obrócił się i widząc ją, rzekł: „Ufaj córko; twoja wiara cię ocaliła”. I od tej chwili kobieta była zdrowa”.
Jezus przyszedł do domu zwierzchnika synagogi, w którym już zaczynała się pogrzebowa stypa, a który Go o to prosił, aby uratował jego zmarłą córkę - „, wszedł i ujął ją za rękę, a dziewczynka wstała”
Czy masz wdzieczność dla Boga, za te skarby, które mamy w Kościele ? Jak wyrażasz te wdzięczność? Jak o tym innym mówisz?
 
 
barmal


Miejscowosc: Nowy Scz
Wysłany: 5 Lipiec 2021, 14:24   

Jak o tym mówię? ,,Ufaj"-minimum z minimum.
_________________
BML
 
 
Aga Dziergowska
Agnieszka


Miejscowosc: Łódź
Wysłany: 5 Lipiec 2021, 18:29   

Tak, Dziękuję Ojcze za te słowa. Powinnam mieć więcej wdzięczności a mniej wymagać... To w ramach porządkowania mojej "pobożności". TAk myślę, że rzeczywiście tak jak O. powiedział wczoraj na kazaniu- pielęgnowac trzeba wiarę a pobożność porządkować, aby zewnęrzność nie przysłoniła wnętrza i aby nie ograniczać działania bożego swymi wyobrażeniami..
_________________
Agnieszka
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie moesz zacza plikw na tym forum
Nie moesz ciga zacznikw na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group