Strona Główna nasz DOM
www.netparafia.pl

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  Chat

Poprzedni temat «» Następny temat
Od dzisiaj
Autor Wiadomość
Teresa Gorzelany


Miejscowosc: Sierpc
Wysłany: 14 PaĽdziernik 2022, 06:28   

.
14 października
Wspomnienie w Polsce - św. Małgorzata Maria Alacoque (ur. 22 VII 1647 - zm. 17 X 1690)
- francuska wizytka i mistyczka, święta Kościoła rzymskokatolickiego.

Znana przede wszystkim z propagowania nabożeństwa ku czci Najświętszego Serca Jezusowego, objawionego jej w widzeniach przez Jezusa Chrystusa.
Przez ponad półtora roku Pan Jezus w wielu objawieniach przedstawiał jej swe Serce, kochające ludzi i spragnione ich miłości.
 


Tu msza św. Charbelowa - o.Zygmunt w Łodzi 13.10.2022 o godz. 18.00:
https://youtu.be/BSiM1W_-D9U
(msza św. rozpoczyna się po Różańcu w 36-tej minucie).
 
 
Giga


Miejscowosc: Lublin
Wysłany: 14 PaĽdziernik 2022, 19:04   

Serce Boże dziękuję, że wszystko co nas dotyczy masz pod opieką także wtedy gdy cierpimy i wygląda jakbyśmy byli sami..przymnóż nam ufności.. zaufania Tobie,Twojemu Sercu
 
 
Teresa Gorzelany


Miejscowosc: Sierpc
Wysłany: 15 PaĽdziernik 2022, 12:37   

.
15 października
Wspomnie: św. Teresa od Jezusa - dziewica, reformatorka i mistyczny doktor Kościoła (ur. 1515, Ávila, Hiszpania - zm. 1582 Alba de Tomes, Hiszpania).

Nazywana też Teresą z Avila, Teresą Hiszpańską, Teresą Wielką dla odróżnienia od świętej Teresy z Lisieux zwanej Małą Tereską.

W roku 1622, 40 lat po śmierci, została kanonizowana przez papieża Grzegorza XV. 27 września 1970 roku papież Paweł VI ogłosił ją doktorem Kościoła nadając jej tytuł „doktora mistycznego”. Jej książki, w tym autobiografia, Księga Życia i jej przełomowe dzieło Twierdza wewnętrzna, są podstawową częścią literatury hiszpańskiego Renesansu, jak również mistycyzmu chrześcijańskiego i chrześcijańskiej medytacji, którą opisuje w swym ważnym dziele Droga Doskonałości.

Jan Paweł II mówił w 1981 r. do pielrzymów w Avili: „Trzeba, by bogate dziedzictwa pozostawione przez Teresę od Jezusa zostało dogłębnie przemyślane i by skutecznie wpłynęło na odnowienie życia wewnętrznego narodu, a przez to na odrodzenie całego życia kościelnego w jego różnorakich przejawach. Gigantyczna postać Wielkiej Teresy, nie tylko w skali lokalnej czy narodowej, ale w skali powszechnej, powinna być silną zachętą w tym kierunku”.

Święta Teresa była kobietą zdecydowaną w działaniu, rozmodloną i bardzo radosną. Lubiła śpiewać pieśni ludu kastylijskiego, tańczyła z kastanietami w ręku. Miała tez poczucie humoru i bardzo starała się nie narzekać. Pisała piękne poezje, które swą głębią do dzisiaj poruszają serca.
Była wysokiego wzrostu. Wybitnie piękna w młodości, nawet w podeszłym wieku wyglądała jeszcze bardzo dobrze – notuje jej spowiednik i biograf o. Franciszek de Ribera. A ona sama wyznaje: „Chciałam się podobać, wyglądać zawsze korzystnie, dbałam bardzo o swoje ręce, o włosy, perfumy, o wszystkie możliwe marności”. Kiedy brat Jan namalował portret 61-letniej matki Teresy, usłyszał: „Niech Ci Bóg przebaczy, bracie Janie! Namalowałeś mnie brzydką i kaprawą”.
 
 
Giga


Miejscowosc: Lublin
Wysłany: 15 PaĽdziernik 2022, 17:53   

Św. Tereso, módl się za nami
 
 
Teresa Gorzelany


Miejscowosc: Sierpc
Wysłany: 16 PaĽdziernik 2022, 07:29   

.
16 października
Wspomnienie: św. Jadwiga Śląska

Święta Jadwiga Śląska urodziła się około roku 1174 w Bawarii, w miejscowości Andechs. Wcześnie wstąpiła w związek małżeński, została żoną Henryka, księcia Śląska, Krakowa i Wielkopolski. Miała z nim siedmioro dzieci, z których przeżyło troje. Po dwudziestu latach małżonkowie postanowili - za obopólną zgodą - żyć dalej w separacji, ślubując uroczyście czystość. Jadwiga jeszcze przez kilka lat mieszkała na dworze męża oraz w książęcych grodach Leśnica i Wleń. Najczęściej jednak przebywała w ufundowanym przez siebie klasztorze sióstr cysterek w Trzebnicy. Przełożoną tego klasztoru była już wówczas jej córka Gertruda. Zmarła w klasztorze trzebnickim 15 października 1243 roku.

Nie można patrzeć na Jadwigę przez pryzmat naszych dzisiejszych pojęć o narodowościach. Średniowieczną Europę jednoczyła wiara. Ludzie dzielili się wówczas tylko na dwie grupy - chrześcijan i niewierzących. Dla księżnej Jadwigi nie istniał problem niemieckości czy polskości. Dlatego śmiało można ją nazwać patronką jedności Europy. A na pewno pojednania polsko-niemieckiego.

LEGENDA
Według podań Jadwiga była osobą posiadającą cechę wielkiej skromności, a jednocześnie bardzo zaangażowaną w swoje działanie. Cechy te ilustruje legenda, według której Jadwiga, aby nie odróżniać się od reszty swego ludu oraz w imię pokory i skromności, chodziła boso. Irytowało to bardzo jej męża, wymógł więc na spowiedniku, aby ten nakazał jej noszenie butów. Duchowny podarował swej penitentce parę butów i poprosił, aby zawsze je nosiła. Księżna, będąc posłuszną swojemu spowiednikowi, podarowane buty nosiła ze sobą, ale przywieszone na sznurku.
 
 
barmal


Miejscowosc: Nowy Scz
Wysłany: 16 PaĽdziernik 2022, 19:05   

Dzięki Tereniu.
_________________
BML
 
 
Teresa Gorzelany


Miejscowosc: Sierpc
Wysłany: 17 PaĽdziernik 2022, 07:16   

.
17 października
Wspomnienie: św. Ignacy Antiocheński, biskup i męczennik

Świety Ignacy módl się za nami.

Ignacy urodził się w Syrii i uważa się, że był uczniem św. Jana Apostoła. Został wyświęcony na biskupa, mianowany trzecim biskupem Antiochii w Syrii, po św. Piotrze i św. Ewodiuszu.

Ignacy znany jest z powodu tzw. Siedmiu świętych listów św. Ignacego, które napisał do różnych wspólnot chrześcijańskich podczas podróży do Rzymu, gdzie miał ponieść męczeńską śmierć - skazany przez cesarza Trajana.
W listach tych po raz pierwszy w historii użył nazwy „Kościół katolicki”.

Dla chrześcijan Ignacy był przykładem radykalnego naśladowcy cierpień Chrystusa.

WEDLUG LEGENDY
Ignacy miał być tym dzieckiem, które Jezus postawił przed swoimi uczniami i rzekł: Zaprawdę powiadam wam: Jeśli się nie odmienicie i nie staniecie jak dzieci, nie wejdziecie do królestwa niebieskiego. ( Mt 18,1-4 ).

Nie wiemy jak było... będąc uczniem św. Jana (apostoła, który zabrał Matkę Bożą do swego domu), być może Ignacy poznał Maryję osobiście..

Atrybuty: lew u stóp, IHS na piersi świętego
 
 
Teresa Gorzelany


Miejscowosc: Sierpc
Wysłany: 18 PaĽdziernik 2022, 05:57   

.
18 października
Święto św. Łukasza
ur. w Antiochii, Turcja; zm. Teby, Grecja

Dzisiejsze Czytania: Ewangelia (Łk. 10, 1-9)
POKÓJ TEMU DOMOWI!

Święty Łukasz nie należał do grona dwunastu Apostołów i nie poznał osobiście Jezusa. Mówiąc o św. Łukaszu często nadaje mu się przydomek Ewangelista.

Był towarzyszem św. Pawła w jego podróżach misyjnych. Jest autorem trzeciej Ewangelii i Dziejów Apostolskich. Łukaszowi przypisuje się wysokie wykształcenie spośród reszty ewangelistów. Z zawodu Łukasz był lekarzem, jak o tym pisze wprost św. Paweł Apostoł (Kol 4, 14).
Świadczyć o tym może też sama treść spisanej przez niego Ewangelii, gdzie duży nacisk położony jest na kwestie rodziny i cudów związanych z uzdrowieniami.

Formę i układ swej Ewangelii upodobnił do tekstu poprzedników, czyli do Mateusza i Marka. Ubogacił ją jednak w wiele cennych szczegółów, które tamci pominęli w swoich relacjach. Jako jedyny przekazał scenę zwiastowania i narodzenia Jana Chrzciciela i Jezusa, nawiedzenie św. Elżbiety, pokłon pasterzy, ofiarowanie Jezusa i znalezienie Go w świątyni - jest więc autorem tzw. Ewangelii Dzieciństwa Jezusa. Zawdzięczamy mu niejeden szczegół z życia Matki Bożej. On także przekazał pierwsze wystąpienie Jezusa w Nazarecie i próbę zamachu na Jego życie..

Bardzo cennym dokumentem są także Dzieje Apostolskie. Jest to bowiem jedyny dokument o początkach Kościoła, mówiący o tym, co się działo po wniebowstąpieniu Jezusa.

Łukasz mówi siedemnaście razy w Ewangelii i pięćdziesiąt siedem razy w Dziejach Apostolskich o wpływie Ducha Świętego na Jezusa i Jego wyznawców.
Dlatego niektórzy bibliści nazywają Dzieje Apostolskie "piątą Ewangelią", lub Ewangelią Ducha Świętego.

LEGENDA
Jest wzmianka, w której autor pewnego prologu do Ewangelii (pochodzącego z II w.) twierdzi stanowczo, że Łukasz zmarł w Beocji przeżywszy 84 lata. Autor nie wspomina jednak o śmierci męczeńskiej, pisze tylko, że Łukasz zmarł "pełen Ducha Świętego". Dlatego późniejsze świadectwa o jego męczeńskiej śmierci są raczej legendą.

P.S
Mateusz był poborcą podatkowym, Marek w latach młodzieńczych pomagał w gospodzie matki, a później był sprawnym sekretarzem i tłumaczem, Łukasz był lekarzem, natomiast Jan zajmował się rybołówstwem. Znamy zatem imiona i profesje ewangelistów, ale o samych postaciach wiemy bardzo niewiele. Historycy z okruchów informacji próbują nakreślić ich portrety, choć dane są często sprzeczne, hipotetyczne i pochodzą z późniejszych stuleci.
 
 
Teresa Gorzelany


Miejscowosc: Sierpc
Wysłany: 19 PaĽdziernik 2022, 06:36   

.
19 października
Wspomnienie - bł. Jerzy Popiełuszko, pezbiter i męczennik, ur. (14 września 1947 r. - zm. 19 października 1984 r.)  
kapelan warszawskiej „Solidarności”, obrońca praw człowieka w PRL, zamordowany przez funkcjonariuszy SłużbyBezpieczeństwa, błogosławiony i męczennik Kościoła katolickiego.

KSIĄDZ JERZY:
"Módlmy się, byśmy byli wolni od lęku, zastraszenia, ale przede wszystkim od żądzy odwetu i przemocy”.

DOM RODZINNY:
Ksiądz Jerzy dorastał w atmosferze, którą tworzyła przede wszystkim matka. To ona wycisnęła na nim najmocniejsze piętno. Ksiądz Jerzy na pamięć znał wszystkie jej powiedzonka, wiersze i pieśni, które pamiętała jeszcze ze swego dzieciństwa i które przekazywała dzieciom. Jedną z nich zaczynała każdy nowy dzień:

„Skoro tylko wstaję z rana, natychmiast wołam do Pana: Niechaj będzie pochwalony Jezus Chrystus uwielbiony!”

Lubiła też powtarzać dzieciom:

„Kochać ludzi, kochać Boga to do nieba prosta droga. Kochaj sercem i czynami, będziesz w niebie z aniołami”.

Co widział w domu, to sam robił. Jakie ziarno zasiejesz, takie plony zbierasz” – twierdziła matka. To pokazuje, że wiarę swych dzieci kształtowała świadomie. Toteż w domu znajdowała się mała kapliczka. Była jak mały domowy ołtarz. To w tym miejscu cała rodzina Popiełuszków gromadziła się codziennie na wspólną modlitwę. W każdą środę dzieci głośno wypowiadały wezwania do Matki Bożej Nieustającej Pomocy. W piątki – do Serca Pana Jezusa. W soboty – do Matki Bożej Częstochowskiej. Przez cały maj, dzień w dzień, cała rodzina odmawiała wspólnie Litanię loretańską. W październiku – kolejne tajemnice Różańca.

MODLITWA
Boże nieskończenie dobry,
który obdarzyłeś błogosławionego księdza Jerzego Popiełuszkę łaską wierności kapłańskiemu powołaniu aż do męczeńskiej śmierci, prosimy Cię słowami św. Jana Pawła II:
„Aby z tej śmierci wyrosło dobro,  tak jak z krzyża zmartwychwstanie”.
.
 
 
Teresa Gorzelany


Miejscowosc: Sierpc
Wysłany: 20 PaĽdziernik 2022, 06:16   

.
20 października
św. Jan Kanty - jałmużnik i uczony
ur. czerwiec 1390, Kęty, zm.  24 grudnia 1473, Kraków

W zachowaniu postów był pilny, w cierpliwości łaskawy, w wierze pomocny, w miłości gorący, w pokorze niski, w rozmyślaniach tajemnic Bożych wysoki, w oczekiwaniu mocny, w wytrzymałości mężny – pisał o św. Janie z Kęt (Janie Kantym) ks. Piotr Skarga. Św. Jan był profesorem, opiekunem młodzieży uniwersyteckiej, ojcem ubogich, patronem wielu uniwersytetów i kolegiów. Nauka była dla niego jednym ze środków prowadzących do ideału świętości. Innym była pokora, a jeszcze innym – pogarda dóbr materialnych.

PROFESOR
Profesor, którego kochali studenci. Profesor, który był autorytetem dla swoich kolegów wykładowców. Profesor, który modlił się za swoich żaków. Profesor, który dzielił się swoją wypłatą z biednymi. Profesor, który nigdy nie był ponad tych, z którymi pracował, z którymi żył. Ksiądz – Profesor, któremu po prostu zależało. Taki właśnie był św. Jan z Kęt.

Zasłynął z tego, że umiłował dążenie do prawdy. W każdym ze swoich działań –w pracy naukowej, przepisywaniu dzieł, wychowywaniu młodych ludzi – chciał być wierny Ewangelii. Wielkim szacunkiem obdarzał każdego człowieka. Nie pozwalał, by w jego obecności ktokolwiek był obmawiany. W swojej celi na ścianie napisał „Strzeż się kogo zafrasować, bo nie smaczno przeprawować. Sławy nie ruszaj bliźniego, bo odwołać coś ciężkiego.”
Kult św. Jana Kantego jest do dnia dzisiejszego żywy. Jest on czczony przede wszystkim jako patron uczącej się i studiującej młodzieży. Poświęcił jej przecież prawie całe swoje życie, aż 55 lat profesury. Jest także patronem Polski, archidiecezji krakowskiej i Krakowa; profesorów, szkół katolickich i "Caritasu".
 
 
Teresa Gorzelany


Miejscowosc: Sierpc
Wysłany: 21 PaĽdziernik 2022, 08:46   

.
21 października
Wspomnienie: bł. Jakub Strzemię (Jakub Strepa), ur. 1340 - zm.1409, franciszkanin, biskup

Jako młodzieniec wstąpił do zakonu franciszkanów. Zasłynął jako gorliwy misjonarz wschodnich kresów. W roku 1391 został arcybiskupem halicko-lwowskim. Z wielką gorliwością organizował życie religijne w rozległej archidiecezji. Odznaczał się gorącym nabożeństwem do Najświętszego Sakramentu i Matki Bożej. Cieszył się zaufaniem króla Władysława Jagiełły.

Panie Jezu Chryste, Ty powiedziałeś: „Pozwólcie dzieciom przychodzić do mnie, do takich bowiem należy Królestwo Niebieskie”, tymi słowami dałeś wskazówkę jak bardzo ważne są dzieci we wspólnocie Kościoła. Stałeś się także przykładem dla swoich Apostołów i ich następców- pasterzy Kościoła- w uniżaniu się względem każdego człowieka, nawet tego najmniejszego i bezbronnego. Za Twoim przykładem poszedł także i bł. Jakub Strzemię, którego gorliwe świadectwo w tym względzie przyozdobiło tytułem: przyjaciel dzieci.

W poczet błogosławionych zaliczył go papież Pius VI we wrześniu 1790 roku.
 
 
Teresa Gorzelany


Miejscowosc: Sierpc
Wysłany: 22 PaĽdziernik 2022, 06:36   

.
22 października
Wspomnienie: Jan Paweł II (1920 - 2005), papież

Ojcze Święty, módl się za nami

Papież przełomów, myśliciel i filozof, człowiek kultury i sztuki, poeta i aktor, miłośnik gór, człowiek pokoju i dialogu, niestrudzony pielgrzym, inspirator przemian na świecie, mistyk, człowiek wiary.

Powiedział:
"Nie wystarczy przekroczyć próg, trzeba iść w głąb.”

„Nigdy nie jest tak, żeby człowiek, czyniąc dobrze drugiemu, tylko sam był dobroczyńcą. Jest równocześnie obdarowywany, obdarowany tym, co ten drugi przyjmuje z miłością."

Modlić się znaczy dać trochę swojego czasu Chrystusowi, zawierzyć Mu, pozostawać w milczącym słuchaniu Jego Słowa, pozwalać mu odbić się echem w sercu. 

Nie żyje się, nie kocha się, nie umiera się - na próbę. 

Prawdziwa cywilizacja nie polega na sile, ale jest owocem zwycięstw nad samym sobą, nad mocami niesprawiedliwości, egoizmu i nienawiści, które są zdolne zniekształcić prawdziwe oblicze człowieka.

Czujesz się osamotniony. Postaraj się odwiedzić kogoś, kto jest jeszcze bardziej samotny. [Homilia w Sopocie, 1999 r.]

Poczucie humoru:
Jan Paweł II w żadnej sytuacji nie tracił dobrego humoru. Zapytany kiedyś przez jednego ze swoich współpracowników, czy kiedykolwiek płacze, papież odparł: "Nigdy na zewnątrz".

Nie znosił przesady. Gdy zauważył, że pewien mężczyzna podczas audiencji dla Polaków cały czas klęczał, podszedł do niego i na znaną melodię zaśpiewał: „Panie Janie, niech pan wstanie".

CIEKAWOSTKI
Jan Paweł II był pierwszym papieżem czytającym bez okularów. Był również pierwszym papieżem noszącym zegarek na rękę. Poza tym Karol Wojtyła był również pierwszym papieżem jeżdżącym na nartach, uprawiającym wspinaczkę górską, pływającym kajakiem. Pierwszym w dziejach Słowianinem wybranym na głowę Kościoła. Był również największym podróżnikiem wszechczasów spośród wszystkich papieży.

Podczas czwartej pielgrzymki do Ojczyzny, w Olsztynie, jednemu z dziennikarzy udało się wychylić głowę ponad tłum i zapytać Jana Pawła II o zdrowie.
– “A jakoś człapię” – odpowiedział Papież
 
 
Teresa Gorzelany


Miejscowosc: Sierpc
Wysłany: 23 PaĽdziernik 2022, 06:26   

.
23 października
Wspomnienie: św. Jan Kapistran (1384 -1456), włoski franciszkanin, kaznodzieja i inkwizytor papieski

Święty Jan zapoczątkował powstanie polskiej prowincji zakonu Braci Mniejszych Obserwantów.

Urodził się w 1384 r. w mieście Kapistrano koło Neapolu. Pierwsze nauki pobierał w mieście rodzinnym, a w Perugii uzyskał stopień doktora obojga praw. Ożeniwszy się, zamieszkał w Pe­rugii i otrzymał urząd głównego sędziego miasta. Podejrzany przez współobywateli o zbytnie sprzy­janie królowi, trafił do więzienia. Tam miał mu się objawić zakonnik św. Franciszka, który kazał mu wstąpić do zakonu. Jan poszedł za tym głosem. A że w tym czasie umarła mu żona, rozdał wszystkie dobra ubogim i przy­oblekł zakonną szatę. Wyświęcony na ka­płana rozpoczął życie pełne umartwień. Z uwagi na dar przemawiania oraz wiedzę został powołany przez papieża do Rzymu. Pozostał tam i wysyłany był odtąd na różne dwory królewskie dla załatwiania najtrudniejszych spraw kościelno-politycznych. Tak zwiedził Włochy, Niemcy, Czechy i Węgry, prawiąc po drodze nauki i nawracając heretyków. Przybył także do Polski, pozostał tu przez 9 miesięcy i założył w Krakowie klasztor.

Wszędzie, gdzie się pojawiał wywoływał ożywienie wiary, dokonywał nawróceń, przywracał zgodę, dawał początek licznym dziełom miłosierdzia. Miał dar przepowiadania przyszłości. Nazwano go apostołem zjednoczonej Europy. Jest patronem prawników.
 
 
Teresa Gorzelany


Miejscowosc: Sierpc
Wysłany: 24 PaĽdziernik 2022, 06:28   

.
24 października
Wspomnienie: św. Antoni Maria Claret
(ur.1807 w Hiszpanii—zm.1870 we Francja), misjonarz, drukarz, biskup, apostoł Kuby

Antoni Klaret był wspaniałym świętym kapłanem i misjonarzem, którym nie przestał być nawet zostawszy arcybiskupem. On sam owo misjonarskie powołanie do ewangelizowania świata uważał za najważniejsze. 

Mały wzrostem ale wielki duchem posiadał wspaniały głos, którym posługiwał się wyłącznie w służbie misjonarskiej posługi Słowa, przede wszystkim na ambonie i w konfesjonale. Słowo Boże głosił wszędzie, tam gdzie było i nie było to możliwe, na wszelkie już znane lub wymyślane przez niego sposoby: głosem, piórem, rysunkiem, konkretnym zaangażowaniem na rzecz najbardziej potrzebujących, chorych, biednych i prześladowanych, a jednocześnie przygotowywał innych do pełnienia tej samej misji głoszenia Słowa. Był promotorem aktywnego apostolatu świeckich w Kościele w pierwszej połowie XIX w., w Hiszpanii gdzie do 1834 r. istniał jeszcze trybunał Świętej Inkwizycji.

Nie tylko w jego pismach często pojawia się słowo "gorliwość". Był pasterzem nad wyraz gorliwym.

Urodził się 23 grudnia 1807 r. w Katalonii, miał dziesięcioro rodzeństwa. Od najmłodszych lat pracował w warsztacie tkackim swego ojca. Odkrył w sobie powołanie do kapłaństwa. W 1835 r. przyjął święcenia kapłańskie. Udał się do Rzymu, gdzie rozpoczął nowicjat w Towarzystwie Jezusowym. Na skutek choroby musiał jednak je opuścić.
Z Włoch powrócił do Hiszpanii, gdzie z wielkim zaangażowaniem udzielał rekolekcji i głosił misje dla prostego ludu. Dotarł nawet na Wyspy Kanaryjskie. Wszędzie dbał o szerzenie edukacji religijnej, wydając w tym celu tysiące broszur.
Z jego inicjatywy zrodziło się nowe zgromadzenie misjonarzy pod wezwaniem Niepokalanego Serca Maryi, zwanych klaretynami.

Odbył jeszcze jedną wielką misję — został mianowany arcybiskupem Santiago na Kubie. Na wyspę przybył w 1851 r. Najpierw zatroszczył się o formację duchową kapłanów tej zaniedbanej diecezji. Dla nich organizował rekolekcje i dni skupienia, następnie otoczył opieką lud swojej diecezji.

Owoc jego 7-letnich rządów był imponujący: założył 53 nowe parafie i wiele domów zakonnych, zalegalizował 30 tysięcy małżeństw i bierzmował 300 tysięcy ludzi. Jednocześnie dbał o ubogich, organizował pomoc charytatywną. Miał też wrogów: czterokrotnie chciano go zabić, spalono także jego dom. W 1856 r. został raniony przez mężczyznę, którego konkubinę nawrócił.

W 1857 r. został wezwany na dwór hiszpański, gdzie został spowiednikiem królowej Izabeli II. Towarzyszył rodzinie królewskiej na wygnaniu we Francji, gdy w Hiszpanii wybuchła rewolucja. Przebywał później w Rzymie, gdzie bronił nieomylności papieża w sprawach wiary i moralności. Zmarł jako wygnaniec we Francji w 1870 r.
Na jego grobie wykuto słowa papieża Grzegorza VII: „Ukochałem sprawiedliwość, nienawidziłem niegodziwości, dlatego umieram na wygnaniu”.
Potomni nazwali go św. Pawłem XIX wieku.

P.S
Św. Antoni Maria zostawił po sobie ponad 200 pism religijnych, samych katechizmów wydał drukiem ok. 4 milionów egzemplarzy. Słynny katechizm Camino recto (pierwsze wydanie 1843), który ozdobił własnoręcznymi ilustracjami, stał się prekursorem współczesnych katechizmów dla dzieci, które dziś trudno sobie wyobrazić bez obrazków.
Katechizm stał się najbardziej poczytną pozycją na hiszpańskim rynku wydawniczym na przełomie XIX i XX wieku: 220 wydań na przestrzeni jednego stulecia.
 
 
Teresa Gorzelany


Miejscowosc: Sierpc
Wysłany: 25 PaĽdziernik 2022, 06:15   

.
25 października
Według Kalendarza diecezji polskich na 2022 rok:

• w archidiecezji gnieźnieńskiej: przeniesienie relikwii św. Wojciecha – Wspomnienie obowiązkowe

• W diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej: rocznica poświęcenia kościoła katedralnego w Koszalinie – Święto

• W archidiecezji przemyskiej: Św. Antoniego Marii Clareta, biskupa – Wspomnienie dowolne

• W diecezji sandomierskiej: Św. Jana Pawła II, papieża – Wspomnienie obowiązkowe

P.S
W ogólnym kalendarzu rzymskim w dniach 25, 26 i 27 października nie wskazano obchodów:
[ ] wspomnień dowolnych,
[ ] wspomnień obowiązkowych,
[ ] świąt i
[ ] uroczystości 
Rryt rzymski jest porządkiem sprawowania liturgii Mszy Świętej w Kościele Katolickim).
Istnieją kalendarze dla krajów i diecezji zawierające wspomnienia świętych związanych z danym obszarem oraz uroczystości i święta ważne dla danej społeczności (np. dzień poświęcenia kościoła katedralnego).
 
 
barmal


Miejscowosc: Nowy Scz
Wysłany: 25 PaĽdziernik 2022, 21:04   

to bardzo cenne informacje
_________________
BML
 
 
Teresa Gorzelany


Miejscowosc: Sierpc
Wysłany: 26 PaĽdziernik 2022, 08:30   

.
26 października
W archidiecezji krakowskiej oraz w diecezji bielsko-żywieckiej: Bł. Celiny Borzęckiej, zakonnicy – Wspomnienie dowolne

Mowią, ze nie jest mi dobrze w habicie
26 października obchodzimy wspomnienie liturgiczne – i rocznicę śmierci – absolutnie niezwykłej kobiety, bł. Celiny Borzęckiej CR. Połączyła w swojej biografii życie rodzinne z zakonnym, stając się swoistym fenomenem w historii Kościoła.

Po śmierci męża – będąc wcześniej świecką wierną, pełniąc rolę żony, matki i zaradnej pani majątku na Kresach – razem z młodszą córką Jadwigą założyła zgromadzenie sióstr zmartwychwstanek.

Celina została beatyfikowana 27 października 2007 roku.

Obecnie trwa natomiast proces beatyfikacyjny córki Celiny, sługi Bożej Jadwigi Borzęckiej.

Borzęccy mieszkali w majątku Obremszczyzna koło Grodna. Mieli czworo dzieci, z których dwoje zmarło wcześnie.

Przez 5 lat opiekowała się ofiarnie mężem, który w 1869 r. doznał paraliżu i stracił władzę w nogach.
Dzielna żona z oddaniem podjęła opiekę nad mężem, który stracił władzę w nogach. Nie pomogły lekarstwa, zabiegi i kuracje, gdyż Józef Borzęcki zmarł 13 lutego 1874 r. w Wiedniu, w wieku 52 lat.

Celina zapisała w „Pamiętniku dla córek”: Odszedł mój anioł opiekuńczy”.

Mając 40 lat, Celina została wdową. Po pochowaniu męża w Obrembszczyźnie i uporządkowaniu spraw majątku, pokazała córkom strony rodzinne, potem Wilno i Warszawę, a w końcu Włochy.

Do Rzymu Borzęckie przybyły 7 października 1875 r. Zamieszkały w pobliżu kościoła św. Klaudiusza, gdzie pracowali zmartwychwstańcy i gromadziła się Polonia rzymska.
W Rzymie odżyło młodzieńcze pragnienie Celiny Borzęckiej oddania się Bogu.

Celina i jej córka Jadwiga złożyły śluby wieczyste. Jest to dzień narodzenia Zgromadzenia Sióstr Zmartwychwstania Pańskiego w Kościele. Matka Celina jako 58-letnia kobieta stanęła na czele nowego zgromadzenia.

Jesienią 1891 r. Matka Celina otworzyła w Kętach pierwszy dom na ziemiach polskich. Za życia Założycielki siostry rozpoczęły pracę apostolską w Bułgarii, następnie w Częstochowie i Warszawie, a także w Stanach Zjednoczonych.
Matka Celina zmarła 26 października 1913 r. w Krakowie i została pochowana na cmentarzu w Kętach. 22 listopada 1937 r. doczesne szczątki Matki Celiny i Matki Jadwigi zostały przeniesione do krypty pod kaplicą klasztoru w Kętach, a 3 kwietnia 2001 r. do sarkofagu w kościele p.w. Świętych Małgorzaty i Katarzyny w Kętach.

Bóg obdarzył Celinę Borzęcką bogactwem charyzmatów. W ciągu 80 lat życia była: żoną, matką, wdową, babcią oraz zakonnicą i założycielką rodziny zakonnej. Jej ostatnie słowa: „W Bogu na zawsze szczęście” świadczą o głębokim życiu duchowym i silnej więzi z Bogiem. Ci, którzy ją znali uznawali, że była osobą świętą. Także w Zgromadzeniu Zmartwychwstanek istniało przekonanie, że Matka Fundatorka opiekuje się z nieba swą wspólnotą zakonną i wyprasza łaski Boże.


CIEKAWOSTKA
Wkrótce po złożeniu ślubów Celina wyjechała dla poratowania zdrowia do wód w Krynicy. Miała możliwość poobserwować, jak zachowują się ludzie, najczęściej katolicy, na widok jej nowego stroju. Zanotowała później: „Mówią, że nie jest mi dobrze w habicie, że mi poszerza stan i twarz, że jako osoba świecka wyglądałam znacznie lepiej i że wobec tego żadna fotografia nie może być korzystna. Mówią, że zupełnie utraciłam wyraz słodyczy”.
 
 
Teresa Gorzelany


Miejscowosc: Sierpc
Wysłany: 28 PaĽdziernik 2022, 06:46   

.
28 października
Święto świętych Apostołów Szymona i Judy Tadeusza

Szymon jest najmniej znanym członkiem apostolskiego grona, nie wiadomo o nim nic pewnego oprócz faktu, iż został policzony z Dwunastoma Apostołami (Łk 6,15; Dz 1,13). Ewangelia wspomina o nim trzy razy. Mateusz i Marek dają mu przydomek Kananejczyk (Mt 10,4; Mk 3,18).
Juda Tadeusz zostawił nam List, który obecnie należy do ksiąg Nowego Testamentu. W tym liście nazywa sam siebie bratem Jakuba. Z listu tego możemy wyciągnąć wniosek, że był człowiekiem wykształconym.

Świadectwa podają, że po Zesłaniu Ducha Świętego Juda głosił Ewangelię w Palestynie, Syrii, Egipcie i Mezopotamii; część wędrówek misyjnych odbył razem ze św. Szymonem. Część tradycji podaje, że razem ponieśli śmierć męczeńską. Inni mówią, że Szymon został zabity w Jerozolimie, a Juda Tadeusz prawdopodobnie w Libanie lub w Persji.

Fragment katechezy Benedykta XVI:
Tylko Jan wspomina o prośbie, z jaką Tadeusz Juda zwrócił się do Jezusa podczas Ostatniej Wieczerzy. Rzekł Tadeusz do Pana: "Panie, cóż się stało, że nam się masz objawić, a nie światu?"

Jest to sprawa bardzo aktualna, z którą my także przychodzimy do Pana: dlaczego Zmartwychwstały nie objawił się w całej swej chwale swoich nieprzyjaciołom, by pokazać, że zwycięzcą jest Bóg? Dlaczego ukazał się jedynie swoim uczniom? Odpowiedź Jezusa jest tajemnicza i głęboka. Pan powiada: "Jeśli Mnie kto miłuje, będzie zachowywał moją naukę, a Ojciec mój umiłuje go i przyjdziemy do niego, i będziemy u niego przebywać"(J 14, 22-23). A znaczy to, że Zmartwychwstałego trzeba zobaczyć i postrzegać także sercem, w taki sposób, aby Bóg mógł w nim zamieszkać. Pan nie ukazuje się jako rzecz, ale chce wejść w nasze życie i dlatego Jego objawienie się jest objawieniem, które pociąga i zakłada otwarte serce. Tylko w ten sposób widzimy Zmartwychwstałego.

Św. Juda Tadeusz uważany jest za patrona spraw beznadziejnych; jest też wzywany w szczególnych potrzebach. Z tego powodu

w wielu kościołach w Polsce odbywają się raz w tygodniu specjalne nabożeństwa ku jego czci, połączone z odczytaniem próśb i podziękowań, jest także patronem szpitali i personelu medycznego. Łaskami słynący obraz św. Judy Tadeusza, znajduje się w Warszawie, w kościele Księży Misjonarzy pw. Świętego Krzyża.

W kaplicy świętych Szymona i Judy w bazylice św. Piotra, która obecnie jest także kaplicą Najświętszego Sakramentu, mają znajdować się relikwie obu Apostołów.
 
 
Teresa Gorzelany


Miejscowosc: Sierpc
Wysłany: 31 PaĽdziernik 2022, 12:08   

.
31 października
Wigilia Uroczystości Wszystkich Świętych

PIĘKNO ŚWIĘTOŚCI
Noc Świętych, to katolicka alternatywa dla Halloween. Dzisiejsza nazwa Halloween jest najprawdopodobniej skróconym All Hallows' E’en, czyli wigilia Wszystkich Świętych.
Jak podkreślają księża – chodzi o to, by zamiast fascynacji śmiercią, pokazać młodym ludziom piękno świętości. Pierwsza Noc Świętych odbyła się w katedrze łódzkiej w październiku 2011 roku.

W Wigilię Uroczystości Wszystkich Świętych, 31 października 2022 r. w wielu kościołach odbywają się tzw. Noce Świętych – czyli czuwania modlitewne przy relikwiach świętych i błogosławionych.
Spotkanie ze świętymi ma pokazać, ze Wigilia Uroczystosci Wszystkich Świetych jest pełna nadziei i radosci, a nie ciemności, która jest wypelniona strachem i duchami.
 
 
Teresa Gorzelany


Miejscowosc: Sierpc
Wysłany: 1 Listopad 2022, 07:45   

.
1 listopada
Uroczystość Wszystkich Świętych

Wszyscy Święci i Święte Boże, przyczyńcie się za nami

W Kościele katolickim uroczystość ku czci wszystkich chrześcijan, którzy osiągnęli stan zbawienia i przebywają w niebie; uroczystość treściowo połączona z następującym po niej obchodem liturgicznym Dnia Zadusznego.
W doktrynie Kościoła katolickiego jest wyrazem wiary w obcowanie świętych i powszechne powołanie do świętości.

Święty
(hebr. kodesz oznacza „oddzielony”, tzn. oddzielony od grzechu dla Boga); określenie człowieka, który „przebywa z Bogiem w niebie”. Do świętych zaliczani są również aniołowie, np. Święty Michał Archanioł. Cnoty świętych przedstawiane są jako przykład do naśladowania.

Pojęcie „świętego” w Biblii odnoszone jest często do żyjącej osoby, która postępuje zgodnie z przykazaniami Boga i trzyma się z daleka od wszystkich ziemskich, grzesznych praktyk i przyjemności. Święty to ten, który poszedł za Chrystusem i jest już zbawiony.

W Nowym Testamencie słowo święty lub święci używane jest pod adresem wszystkich wierzących w śmierć i zmartwychwstanie Jezusa. To pojęcie występuje również w innych religiach. W Nowym Testamencie pojęcie świętych jako chrześcijan pojawia się wielokrotnie, m.in. w: Dz 9, 32, 41; Rz 1, 7; 12, 13; 1 Kor 16, 1; 2 Kor 1,1.

Kult świętych
Kult świętych związany jest z przekonaniem, że mogą oni wstawiać się za wiernymi u Boga – są orędownikami u Boga.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie moesz zacza plikw na tym forum
Nie moesz ciga zacznikw na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group