nasz DOM

karino09 · Ania Miejscowosc: Lublin

4 LIPCA 2012
�roda

Dzisiejsze czytania: Am 5,14-15.21-24; Ps 50,7-12.16-17; Am 5,14; Mt 8,28-34

(Am 5,14-15.21-24)
Szukajcie dobra, a nie z�a, aby�cie �yli. Wtedy Pan, B�g Zast�p�w, b�dzie z wami, tak jak to m�wicie. Miejcie w nienawi�ci z�o, a mi�ujcie dobro! Wymierzajcie w bramie sprawiedliwo��! Mo�e ulituje si� Pan, B�g Zast�p�w, nad Reszt� pokolenia J�zefa. Nienawidz�, brzydz� si� waszymi �wi�tami. Nie b�d� mia� upodobania w waszych uroczystych zebraniach. Bo kiedy sk�adacie Mi ca�opalenia i wasze ofiary, nie znosz� tego, na ofiary biesiadne z tucznych wo��w nie chc� patrze�. Id� precz ode Mnie ze zgie�kiem pie�ni twoich, i d�wi�ku twoich harf nie chc� s�ysze�. Niech sprawiedliwo�� wyst�pi jak woda z brzeg�w i prawo�� jak potok nie wysychaj�cy wyleje!

(Ps 50,7-12.16-17)
REFREN: Bo�e zbawienie ujrz� sprawiedliwi

„Pos�uchaj, m�j ludu, bo b�d� przemawia�
i b�d� �wiadczy� przeciw tobie, Izraelu.
Nie oskar�am ci� za twe ofiary,
bo twe ca�opalenia zawsze s� przede Mn�.

Nie przyjm� z twego domu cielca
ani koz��w ze stad twoich.
Bo do Mnie nale�y ca�a zwierzyna w lasach,
tysi�ce zwierz�t na moich g�rach.

Znam wszystkie ptaki na niebie,
moim jest wszystko, co porusza si� po polach.
Gdybym by� g�odny, nie m�wi�bym ci o tym,
bo do Mnie �wiat nale�y i wszystko, co go nape�nia.

Czemu wymieniasz moje przykazania
i na ustach masz moje przymierze?
Ty, co nienawidzisz karno�ci,
a s�owa moje odrzuci�e� za siebie?”

(Am 5,14)
Szukajcie dobra, a nie z�a, aby�cie �yli, a Pan B�g, b�dzie z wami.

(Mt 8,28-34)
Gdy przyby� na drugi brzeg do kraju Gadare�czyk�w, wybiegli Mu naprzeciw dwaj op�tani, kt�rzy wyszli z grob�w, bardzo dzicy, tak �e nikt nie m�g� przej�� t� drog�. Zacz�li krzycze�: Czego chcesz od nas, /Jezusie/, Synu Bo�y? Przyszed�e� tu przed czasem dr�czy� nas? A opodal nich pas�a si� du�a trzoda �wi�. Z�e duchy prosi�y Go: Je�eli nas wyrzucasz, to po�lij nas w t� trzod� �wi�! Rzek� do nich: Id�cie! Wysz�y wi�c i wesz�y w �winie. I naraz ca�a trzoda ruszy�a p�dem po urwistym zboczu do jeziora i zgin�a w falach. Pasterze za� uciekli i przyszed�szy do miasta rozpowiedzieli wszystko, a tak�e zdarzenie z op�tanymi. Wtedy ca�e miasto wysz�o na spotkanie Jezusa; a gdy Go ujrzeli, prosili, �eby odszed� z ich granic.

�r�d�o: http://mateusz.pl/czytania/2012/20120704.htm

Dorota Halasa · Dorota H Miejscowosc: Tokio

"Wtedy ca�e miasto wysz�o na spotkanie Jezusa; a gdy Go ujrzeli, prosili, �eby odszed� z ich granic. "

Jak bardzo do dzis ludzie sie boja czegos nowego i niezrozumialego. Latwiej jest wyrzucic Jezusa poza granice niz zastanawiac sie nad Jego nauka, bo to po pierwsze wymaga wysilku intelektualnego, a po drugie On moze zagrozic mojemu stanowi posiadania, moze chce mi odebrac kawalek miesa, moze zagraza mojej wladzy, mojemu stylowi zycia. Moze on jest lepszy, a wtedy okaze sie ze ja jestem gorszy.

I w ten sam sposob czlowiek reaguje do dzis.

Abuna Zygmunt · Abuna Zygmunt Miejscowosc: Aleppo

Miasto zdecydowalo to co wczesniej uczynili dwaj opetani , chociaz w innej, bardziej ucywilizowanej formie. Oni jednak tez mieszkali wsrod grobow, chociaz byli ladnie ubrani i dobrze odzywieni. Oni tez mieli pod wplywem zlego ducha poprzewrcane w glowie i patrzyli na Jezusa nie jako na Zbawiciela, ale tego ktory przyszedl ich „dreczyc”. Nie przyjeli , nie chcieli zrozumiec ostrzezenia ktorym byla smierc stada swin i sami, w ich ucywilizowany sposob podjeli sie biegu po pochylej drodze ku wlasnemu unicestwieniu. Niestety , wspolczesna zachodnia cywilizacja lansuje podobny styl zycia nie chcac Chrystusa w swoich granicach. Jan Pawel II zaczal swoj pontyfikat pamietnym zdaniem : „Otworzcie drzwi Chrystusowi, nie bojcie sie”

Dorota Halasa · Dorota H Miejscowosc: Tokio

Mysle, ze miasto uczynilo to co opetani w pseudo ucywilizowanej formie. Mysle, ze slowo ucywilizowany stalo sie w naszych czasach, albo juz od dawna bylo atrapa takiego wlasnie opetania w bialych rekawiczkach. Dla mnie cywilizacja oznacza zdobycze mysli i dziela sluzace rozwojowi czlowieka, a nie opakowane w ladne opakowanie pseudowartosci skierowane przeciwko niemu.

karino09 · Ania Miejscowosc: Lublin

Z�y duch cz�sto pos�uguje si� nasz� religijno�ci�, zw�aszcza wtedy gdy jest ona praktyk�, obrz�dem, z kt�rego umyka Osoba Pana Jezusa. Gdy si� zastanowi� nad tym, �atwo rozpozna� tak� sytuacj�, bo Jezus nie wchodzi w dialog ze z�ym duchem. Taki dialog jest promocj� z�a.
Jak cz�sto mamy do czynienia z takimi sytuacjami wok� nas. Jak cz�sto ona mo�e mnie dotyczy�...