Strona Główna nasz DOM
www.netparafia.pl

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UĹźytkownicyUĹźytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  Chat

Poprzedni temat «» Następny temat
Piątek, 20 lipca 2012
Autor Wiadomość
karino09
Ania


Miejscowosc: Lublin
Wysłany: 19 Lipiec 2012, 22:01   Piątek, 20 lipca 2012

20 LIPCA 2012
Piątek

Wspomnienie bł. Czesława, prezbitera
Dzisiejsze czytania: Iz 38,1-6.21-22.7-8; Ps: Iz 38,10-12.16; J 10,27; Mt 12,1-8

Komentarz dostępny również dla niezalogowanych
 
 
karino09
Ania


Miejscowosc: Lublin
Wysłany: 19 Lipiec 2012, 22:04   

(Iz 38,1-6.21-22.7-8)
W owych dniach król Ezechiasz zachorował śmiertelnie. Prorok Izajasz, syn Amosa, przyszedł do niego i rzekł mu: Tak mówi Pan: Rozporządź domem twoim, bo umrzesz i nie będziesz żył. Wtedy Ezechiasz odwrócił się do ściany i modlił się do Pana. A mówił tak: Ach, Panie, wspomnij na to, proszę, że postępowałem wobec Ciebie wiernie i z doskonałym sercem, że czyniłem to, co miłe oczom Twoim. I płakał Ezechiasz bardzo rzewnie. Wówczas Pan skierował do Izajasza słowo tej treści: Idź, by oznajmić Ezechiaszowi: Tak mówi Pan, Bóg Dawida, twego praojca: Słyszałem twoją modlitwę, widziałem twoje łzy. Uzdrowię cię. Za trzy dni pójdziesz do świątyni Pańskiej. Oto dodam do twego życia piętnaście lat. Wybawię ciebie i to miasto z ręki króla asyryjskiego i roztoczę opiekę nad tym miastem. Powiedział też Izajasz: Weźcie placek figowy i przyłóżcie do wrzodu, a zdrów będzie! Ezechiasz zaś rzekł: Jaki znak upewni mię, że wejdę do świątyni Pańskiej? Izajasz odrzekł: Niech ci będzie ten znak od Pana, że spełni On tę rzecz, którą przyrzekł: Oto ja cofnę cień wskazówki zegarowej o dziesięć stopni, po których słońce już zeszło na słonecznym zegarze Achaza. I cofnęło się słońce o dziesięć stopni, po których już zeszło.

(Ps: Iz 38,10-12.16)
REFREN: Pan mnie zachował od unicestwienia

Mówiłem: „W połowie dni moich
muszę odejść;
w bramach Otchłani odczuję
brak reszty lat moich”.

Mówiłem: „Nie ujrzę już Pana
na ziemi żyjących,
nie będę patrzył na nikogo
spośród mieszkańców tego świata.

Mieszkanie me rozbiorą i przeniosą ode mnie
jak namioty pasterzy.
Zwijam jak tkacz moje życie,
On mnie odcina od nici.

Nad którymi Pan czuwa, ci żyją,
wśród nich dopełni się życie mego ducha.
Uzdrowiłeś mnie, Panie,
i żyć dozwoliłeś”.

(J 10,27)
Moje owce słuchają mojego głosu, Ja znam je, a one idą za Mną.

(Mt 12,1-8)
Pewnego razu Jezus przechodził w szabat wśród zbóż. Uczniowie Jego, będąc głodni, zaczęli zrywać kłosy i jeść. Gdy to ujrzeli faryzeusze, rzekli Mu: Oto Twoi uczniowie czynią to, czego nie wolno czynić w szabat. A On im odpowiedział: Nie czytaliście, co uczynił Dawid, gdy był głodny, on i jego towarzysze? Jak wszedł do domu Bożego i jadł chleby pokładne, których nie było wolno jeść jemu ani jego towarzyszom, tylko samym kapłanom? Albo nie czytaliście w Prawie, że w dzień szabatu kapłani naruszają w świątyni spoczynek szabatu, a są bez winy? Oto powiadam wam: Tu jest coś większego niż świątynia. Gdybyście zrozumieli, co znaczy: Chcę raczej miłosierdzia niż ofiary, nie potępialibyście niewinnych. Albowiem Syn Człowieczy jest Panem szabatu.

Źródło: http://mateusz.pl/czytania/2012/20120720.htm
 
 
ZoRo


Miejscowosc: Warszawa
Wysłany: 20 Lipiec 2012, 06:26   

Pana Boga tak dalece wzruszyly lzy, ze dodal 15 lat do zycia modlacego sie krola....
Ufam Tobie, Boze....
Jutro wyruszam na dluzszy czas na wies...Bede przechodzic, mam nadzieje, wsrod pol, srod zboz...Bede pamietac w modlitwie podczas tych spacerow o DOMowej Rodzinie....
Szczesc nam Wszystkim Boze!
Z-oro
 
 
ElzbietaS
Elzbieta


Miejscowosc: Tokio
Wysłany: 20 Lipiec 2012, 06:31   

Dzisiejsza Ewangelia, tragedia czlowieka dla ktorego litera Prawa staje sie jedyna gwarancja dobrze obranej sciezki. Bog nie miesci sie w Prawie (” Syn Człowieczy jest Panem szabatu”). Chce od nas tego samego czego my chcemy od Niego. Milosierdzia.

„Tu jest coś większego niż świątynia.” Czy nie zdarza sie to czasem w naszym zyciu, kiedy czujemy „dotkniecie” Bozej reki i caly swiat przestaje istniec?

Zosiu, z Panem Bogiem, milego odpoczynku.
 
 
Alicja


Miejscowosc: Lublin
Wysłany: 20 Lipiec 2012, 09:52   

Niech Pan Bóg dodaje "życia do lat i lat do życia", ZoRo i nam wszystkim.
 
 
Krysia


Miejscowosc: Lublin
Wysłany: 20 Lipiec 2012, 13:08   

Jezus wskazuje dzisiaj Nam w św.Ewangelii, iż Pan Bóg wymaga od człowieka miłosierdzia względem innego czlowieka, bo sam jest Absolutnym MILOSIERDZIEM.Nie chce nas zamęczać samymi paragrafami jak Faryzeusze, ale mamy podać głodnemu chleb, wode itp. to wówczas spełniamy Jego Wolę i Pierwsze Przykazanie nawet wobec spragnionego wroga.
 
 
Alicja


Miejscowosc: Lublin
Wysłany: 20 Lipiec 2012, 15:33   

Gdybyście zrozumieli (...), nie potępialibyście niewinnych (Mt)
Proszę Cię Panie, aby każde moje słowo było miłosierne. To chyba cytat z Dzienniczka siostry Faustyny, który trzeba nam powtarzać w każdej sytuacji gdy myślimy lub rozmawiamy o drugim człowieku.
 
 
karino09
Ania


Miejscowosc: Lublin
Wysłany: 20 Lipiec 2012, 22:52   

Łatwiejsze jest podporządkowanie się prawom i przepisom niż trwanie w bezpośredniej relacji z Bogiem. Może czasami zachowywanie praktyk stanowi usprawiedliwienie dla braku miłosierdzia...? Autentyczna więź z Panem Bogiem - miłosierna miłość, nie może być w konflikcie z prawem szabatu.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group