Strona Główna nasz DOM
www.netparafia.pl

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UĹźytkownicyUĹźytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  Chat

Poprzedni temat «» Następny temat
Poniedziałek, 6 sierpnia 2012
Autor Wiadomość
karino09
Ania


Miejscowosc: Lublin
Wysłany: 5 Sierpień 2012, 21:23   Poniedziałek, 6 sierpnia 2012

6 SIERPNIA 2012
Poniedziałek
Święto Przemienienia Pańskiego

Dzisiejsze czytania: Dn 7,9-10.13-14 (2 P 1,16-19); Ps 97,1-2.5-6.9; Mt 17,5c; Mk 9,2-10
Komentarz dostępny również dla niezalogowanych
 
 
karino09
Ania


Miejscowosc: Lublin
Wysłany: 5 Sierpień 2012, 21:25   

(Dn 7,9-10.13-14)
Patrzałem, aż postawiono trony, a Przedwieczny zajął miejsce. Szata Jego była biała jak śnieg, a włosy Jego głowy jakby z czystej wełny. Tron Jego był z ognistych płomieni, jego koła - płonący ogień. Strumień ognia się rozlewał i wypływał od Niego. Tysiąc tysięcy służyło Mu, a dziesięć tysięcy po dziesięć tysięcy stało przed Nim. Sąd zasiadł i otwarto księgi. Patrzałem w nocnych widzeniach: a oto na obłokach nieba przybywa jakby Syn Człowieczy. Podchodzi do Przedwiecznego i wprowadzają Go przed Niego. Powierzono Mu panowanie, chwałę i władzę królewską, a służyły Mu wszystkie narody, ludy i języki. Panowanie Jego jest wiecznym panowaniem, które nie przeminie, a Jego królestwo nie ulegnie zagładzie.

Lub:

(2 P 1,16-19)
Nie za wymyślonymi bowiem mitami postępowaliśmy wtedy, gdy daliśmy wam poznać moc i przyjście Pana naszego Jezusa Chrystusa, ale /nauczaliśmy/ jako naoczni świadkowie Jego wielkości. Otrzymał bowiem od Boga Ojca cześć i chwałę, gdy taki oto głos Go doszedł od wspaniałego Majestatu: To jest mój Syn umiłowany, w którym mam upodobanie. I słyszeliśmy, jak ten głos doszedł z nieba, kiedy z Nim razem byliśmy na górze świętej. Mamy jednak mocniejszą, prorocką mowę, a dobrze zrobicie, jeżeli będziecie przy niej trwali jak przy lampie, która świeci w ciemnym miejscu, aż dzień zaświta, a gwiazda poranna wzejdzie w waszych sercach.

(Ps 97,1-2.5-6.9)
REFREN: Pan wywyższony króluje nad ziemią

Pan króluje, wesel się, ziemio,
radujcie się, liczne wyspy!
Obłok i ciemność wokół Niego,
prawo i sprawiedliwość podstawą Jego tronu.

Góry jak wosk topnieją przed obliczem Pana,
przed obliczem władcy całej ziemi.
Jego sprawiedliwość rozgłaszają niebiosa,
a wszystkie ludy widzą Jego chwałę.

Ponad całą ziemię
Tyś bowiem wywyższony
i nieskończenie wyższy
ponad wszystkich bogów.

(Mt 17,5c)
To jest mój Syn umiłowany, w którym mam upodobanie, Jego sluchajcie!

(Mk 9,2-10)
Po sześciu dniach Jezus wziął z sobą Piotra, Jakuba i Jana i zaprowadził ich samych osobno na górę wysoką. Tam przemienił się wobec nich. Jego odzienie stało się lśniąco białe tak, jak żaden folusznik na ziemi wybielić nie zdoła. I ukazał się im Eliasz z Mojżeszem, którzy rozmawiali z Jezusem. Wtedy Piotr rzekł do Jezusa: Rabbi, dobrze, że tu jesteśmy; postawimy trzy namioty: jeden dla Ciebie, jeden dla Mojżesza i jeden dla Eliasza. Nie wiedział bowiem, co należy mówić, tak byli przestraszeni. I zjawił się obłok, osłaniający ich, a z obłoku odezwał się głos: To jest mój Syn umiłowany, Jego słuchajcie. I zaraz potem, gdy się rozejrzeli, nikogo już nie widzieli przy sobie, tylko samego Jezusa. A gdy schodzili z góry, przykazał im, aby nikomu nie rozpowiadali o tym, co widzieli, zanim Syn Człowieczy nie powstanie z martwych. Zachowali to polecenie, rozprawiając tylko między sobą, co znaczy powstać z martwych.

Źródło: http://mateusz.pl/czytania/2012/20120806.htm
 
 
karino09
Ania


Miejscowosc: Lublin
Wysłany: 5 Sierpień 2012, 21:35   

widzę, że coś za dużo mi się tu namnożyło tekstów, ale nie bardzo mogę pozbyć się ich.... wybaczcie, nie jestem zbyt internetowa
O, już trochę się pozbyłam.
Ostatnio zmieniony przez karino09 6 Sierpień 2012, 07:19, w całości zmieniany 3 razy  
 
 
karino09
Ania


Miejscowosc: Lublin
Wysłany: 5 Sierpień 2012, 22:13   

Czy przemienienie można widzieć tylko w obliczu miłości? Czy jest ono możliwe do zobaczenia oczami wierzącego człowieka?
Widzieć przemianę w sobie, w innych ludziach, to nie znaczy tylko zmysłem uczestniczyć w takim doświadczeniu ale przede wszystkim przeżyć głęboką relację, która nigdy się nie kończy. Ile jest w życiu człowieka takich chwil odkrywania boskości? Bo to co pochodzi od Boga nie ma kresu.....
 
 
Abuna Zygmunt
Abuna Zygmunt


Miejscowosc: Aleppo
Wysłany: 6 Sierpień 2012, 06:11   

Piotr ze strachu wobec wielkiej, nieogarnionej tajemnicy Boga „nie wiedział co należy mowic”. Dopiero pozniej, po zmartwychwstaniu Jezusa przyjdzie pogłębienie jej rozumienia, a umocniony i kierowany Duchem Świętym będzie glosil swiatu zbawienna prawde o Królestwie Bozym, którego sednem jest SLUCHANIE JEZUSA, SYNA BOZEGO W CODZIENNOSCI ZYCIA.

Staramy się to czynic poprzez codzienna medytacje Slowa Bozego, oraz codzienne dzielenie się Nim na forum naszego Domu….Staramy się umocnic w tej postawie poprzez REKOLEKCJE. Modlmy się o ich owocność. Zaczniemy je już za kilka dni i nawet ci którzy nie wezma w nich udzial fizycznie, proszeni sa o towarzyszeniem nam duchem, również poprzez wpisy na forum Domu.
 
 
Abuna Zygmunt
Abuna Zygmunt


Miejscowosc: Aleppo
Wysłany: 6 Sierpień 2012, 06:16   

Wyglada na to Aniu, ze sednem "glebokiej relacji" jest SLUCHANIE Slowa Bozego. Wydaje mi sie, ze SLUCHANIE jest istota zrozumienia. Im bardziej ono uwazne, serdeczne, praktyczne (zakorzenione w rzeczywistosci codziennego zycia) tym bardziej jest ono glebokie.
 
 
Krysia


Miejscowosc: Lublin
Wysłany: 6 Sierpień 2012, 10:07   

Ostatnio słyszę, iż dzisiejsze wspomnienie jest bardziej odsłonięciem Prawdziwego Bóstwa JEZUSA, który w obecności Proroków Mojżesza i Eliasza odsłonił swoje prawdziwe Oblicze,a głos Ojca z Nieba to potwierdził.A Ci Prorocy zapowiadali przecież przyjście Mesjasza czyli Prawdziwego Syna Bożego. Przemiana mogła się dokonać w sercu Apostołów, którzy dla tej Prawdy oddali życie na wzór swego Mistrza.Takiej przemiany serca dokonał właśnie Zmartwychwstały Jezus w sercu Szawła własnie pod D A M A S Z K I E M.
 
 
Dorota Halasa
Dorota H


Miejscowosc: Tokio
Wysłany: 6 Sierpień 2012, 10:57   

Nie wiedział bowiem, co należy mówić, tak byli przestraszeni.

Jezus ukazal uczniom swoje boskie oblicze. Pokazal, ze jest Bogiem w postaci czlowieka. Bog Ojciec ukazal potwierdzil boskosc swojego Syna przemawiajac z obloku. Piotr zaproponowal ustawienie 3 namiotow, bo nie wiedzial co powiedziec, gdyz wszyscy byli przestraszeni.

Strachem albo obawami czlowiek reaguje na przejaw boskosci wyrazonej poprzez Boza laske i trudno wtedy cokolwiek powiedziec. Trudno znalezc slowa, ktore wyrazilyby przezycia i emocje. Lepiej wtedy nic nie mowic. Lepiej milczec, choc do milczenia tez trzeba byc dojrzalym.

Blogoslawieni, ktorzy uwierzyli.
 
 
Abuna Zygmunt
Abuna Zygmunt


Miejscowosc: Aleppo
Wysłany: 6 Sierpień 2012, 20:13   

I wowczas idealem jest aby nas emocje nie zamknely w nas samych ale abysmy SLYSZELI OBECNEGO.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group