Strona Główna nasz DOM
www.netparafia.pl

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UĹźytkownicyUĹźytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  Chat

Poprzedni temat «» Następny temat
Poniedziałek, 27 sierpnia 2012
Autor Wiadomość
karino09
Ania


Miejscowosc: Lublin
Wysłany: 26 Sierpień 2012, 22:55   Poniedziałek, 27 sierpnia 2012

27 SIERPNIA 2012
Poniedziałek
Wspomnienie św. Moniki

Dzisiejsze czytania: 2 Tes 1,1-5.11b-12; Ps 96,1-5; J 10,27; Mt 23,1.13-22
(2 Tes 1,1-5.11b-12)
Paweł, Sylwan i Tymoteusz do Kościoła Tesaloniczan w Bogu Ojcu naszym i Panu Jezusie Chrystusie. Łaska wam i pokój od Boga, Ojca naszego, i Pana Jezusa Chrystusa. Bracia, zawsze winniśmy za was Bogu dziękować, co jest rzeczą słuszną, bo wiara wasza bardzo wzrasta, a miłość wzajemna u każdego z was obfituje, i to tak, że my sami w Kościołach Bożych chlubimy się wami z powodu waszej cierpliwości i wiary we wszystkich waszych prześladowaniach i uciskach, które znosicie. Są one zapowiedzią sprawiedliwego sądu Boga; celem jego jest uznanie was za godnych królestwa Bożego, za które też cierpicie. Dlatego modlimy się zawsze za was, aby Bóg nasz uczynił was godnymi swego wezwania, aby z mocą udoskonalił w was wszelkie pragnienie dobra oraz czyn [płynący z] wiary. Aby w was zostało uwielbione imię Pana naszego Jezusa Chrystusa - a wy w Nim - za łaską Boga naszego i Pana Jezusa Chrystusa.

(Ps 96,1-5)
REFREN: Pośród narodów głoście chwałę Pana

Śpiewajcie Panu pieśń nową,
śpiewaj Panu, ziemio cała.
Śpiewajcie Panu, sławcie jego imię,
każdego dnia głoście Jego zbawienie.

Głoście Jego chwałę
wśród wszystkich narodów,
rozgłaszajcie cuda
pośród wszystkich ludów.

Wielki jest Pan, godzien wszelkiej chwały,
budzi trwogę najwyższą, większą niż inni bogowie.
Bo wszyscy bogowie pogan są tylko ułudą,
A Pan zaś stworzył niebiosa.

(J 10,27)
Moje owce słuchają mego głosu, Ja znam je, a one idą za Mną.

(Mt 23,1.13-22)
Jezus przemówił do tłumów i do swych uczniów tymi słowami: Biada wam, uczeni w Piśmie i faryzeusze, obłudnicy, bo zamykacie królestwo niebieskie przed ludźmi. Wy sami nie wchodzicie i nie pozwalacie wejść tym, którzy do niego idą. Biada wam, uczeni w Piśmie i faryzeusze, obłudnicy, bo obchodzicie morze i ziemię, żeby pozyskać jednego współwyznawcę. A gdy się nim stanie, czynicie go dwakroć bardziej winnym piekła niż wy sami. Biada wam, przewodnicy ślepi, którzy mówicie: Kto by przysiągł na przybytek, to nic nie znaczy; lecz kto by przysiągł na złoto przybytku, ten jest związany przysięgą. Głupi i ślepi! Cóż bowiem jest ważniejsze, złoto czy przybytek, który uświęca złoto? Dalej: Kto by przysiągł na ołtarz, to nic nie znaczy; lecz kto by przysiągł na ofiarę, która jest na nim, ten jest związany przysięgą. Ślepi! Cóż bowiem jest ważniejsze, ofiara czy ołtarz, który uświęca ofiarę? Kto więc przysięga na ołtarz, przysięga na niego i na wszystko, co na nim leży. A kto przysięga na przybytek, przysięga na niego i na Tego, który w nim mieszka. A kto przysięga na niebo, przysięga na tron Boży i na Tego, który na nim zasiada.

Źródło: http://mateusz.pl/czytania/2012/20120827.htm
 
 
Abuna Zygmunt
Abuna Zygmunt


Miejscowosc: Aleppo
Wysłany: 26 Sierpień 2012, 23:11   

Byc moze jest to dla ciebie nowe , nieznane spojrzenie na Boga, bo chodzi przeciez o Boga ktory sie rozkoszuje dzielami madrosci „igrajacej przed Nim” i „znajdujacej radosc przyz synach ludzkich”

„Kto mnie znajdzie, ten znajdzie życie i uzyska łaskę u Pana”.Chodzi tu w pierwszym rzedzie o Madrosc Boza ktorej pelnia jest Duch Swiety. Bog nam pozwala w niej uczestniczyc poprzez Chrzest sw. i zycie sakramentalne ktore stymuluje zycie duchowe w czlowieku uzdalniajac go i wynoszac do poziomu ktory jest nieosiagalny bez tego daru Bozej milosci.

Maryja czuwa, Maryja troszczy sie o swe dzieci. Chrystus nie odmawia Jej zadnej prosbie, nawet jesli nie jest to Jego „godzina”.

Wino pozniejsze jest lepsze od tego ktore zostalo podane na poczatku – po prostu taka jest logika Jego laski, kierujaca ku Pelni Zbawienia.


Nie jest to zadna metafora – jestesmy dziecmi Bozymi dzieki Duchowi Jego Syna . Jest to cos wiecej anizeli akt prawny , gdyz jetesmy przez Niego umilowani w sposob namacalny dzialaniem Jego laski.
 
 
karino09
Ania


Miejscowosc: Lublin
Wysłany: 26 Sierpień 2012, 23:14   Św. Monika

Święta Monika
Monika urodziła się ok. 332 r. w Tagaście (północna Afryka), w rodzinie rzymskiej, ale głęboko chrześcijańskiej. Jako młodą dziewczynę wydano ją za pogańskiego urzędnika, Patrycjusza, członka rady miejskiej w tym mieście. Małżeństwo nie było dobrane. Mąż miał charakter niezrównoważony i popędliwy. Monika jednak swoją dobrocią, łagodnością i troską umiała pozyskać jego serce, a nawet doprowadziła go do przyjęcia Chrztu. Miała 22 lata, kiedy została matką św. Augustyna. Po nim miała jeszcze syna Nawigiusza i córkę, której imienia historia nam nie przekazała. Nie znamy także imion innych dzieci. Sam Augustyn wyznał, że imię Jezus wyssał z mlekiem matki.
W 371 r. zmarł mąż Moniki. Monika miała wówczas 39 lat. Zaczął się dla niej okres 16 lat, pełen niepokoju i cierpień. Przyczyną ich był Augustyn. Zaczął on bowiem naśladować ojca, żył bardzo swobodnie. Poznał jakąś dziewczynę i miał z nią dziecko, pomimo że żyli bez ślubu. Nadto uwikłał się w błędy manicheizmu. Zbolała matka nie opuszczała syna, ale szła za nim wszędzie, modlitwą i płaczem błagając dla niego u Boga o nawrócenie. Kiedy Augustyn udał się do Kartaginy dla objęcia w tym mieście katedry wymowy, matka poszła za nim. Kiedy potajemnie udał się do Rzymu, a potem do Mediolanu, by się zetknąć z najwybitniejszymi mówcami swojej epoki, Monika odnalazła syna. Pewien biskup na widok jej łez, kiedy mu wyznała ich przyczynę, zawołał: "Matko, jestem pewien, że syn tylu łez musi powrócić do Boga". To były prorocze słowa. Augustyn pod wpływem kazań św. Ambrożego w Mediolanie przyjął Chrzest i rozpoczął zupełnie nowe życie (387).
Święta Monika i jej syn, św. Augustyn Szczęśliwa matka spełniła misję swojego życia. Mogła już odejść po nagrodę do Pana. Kiedy wybierała się do rodzinnej Tagasty, zachorowała na febrę i po kilku dniach zmarła w Ostii w 387 r. Daty dziennej Augustyn nam nie przekazał. Augustyn nie ma słów wdzięczności dla swojej matki i wspomina jej pamięć w najtkliwszych słowach.
Jej ciało złożono w Ostii w kościele św. Aurei. Na jej grobowcu umieszczono napis w sześciu wierszach nieznanego autora. W 1162 r. augustianie mieli zabrać święte szczątki Moniki do Francji i umieścić je w Arouaise pod Arras. W 1430 r. przeniesiono je do Rzymu i umieszczono w kościele św. Tryfona, który potem otrzymał nazwę św. Augustyna. Św. Monika jest patronką kościelnych stowarzyszeń matek oraz wdów.

W ikonografii św. Monika przedstawiana jest w stroju wdowy. Jej atrybutami są książka, krucyfiks, różaniec.
 
 
karino09
Ania


Miejscowosc: Lublin
Wysłany: 27 Sierpień 2012, 07:37   

Jak bardzo niszczy nasze życie fałszywa religijność, o której mówi dzisiaj Chrystus.
 
 
Krysia


Miejscowosc: Lublin
Wysłany: 27 Sierpień 2012, 10:04   

Witam WSZYSTKICH NETPARAFIAN W S ERCU JEZUSA!!! BAGAZ INTENCJI BYŁ TAK CIĘŻKI, ZE LEDWO WROCILAM DO DOMU, ZMORDOWANA ALE PRZESZCZESLIWA...WYJATKOWA AURA MODLITWY TYLU PIELGRZYMOW..FOTO ZROBILAM ...ZAWIERZENIE MARYI NAS WSZYSTKICH.PAMIETAM JESZCZE CZASY SŁUGI BOZEGO I ODNAWIANIE SLUBOW WRAZ Z PRYMASEM WYSZYNSKIM , KIEDY BYLAM STUDENTKA...SW.MONIKA UCZY WYTRWALEJ MODLITWY ABY UCHRONIC OD WIECZNEGO BIADA UCZONYCH W PISMIE.
 
 
Abuna Zygmunt
Abuna Zygmunt


Miejscowosc: Aleppo
Wysłany: 27 Sierpień 2012, 21:42   

Zawsze nalezy powracac do Zrodla, zawsze pytac o wole Boza.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group