Strona Główna nasz DOM
www.netparafia.pl

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UĹźytkownicyUĹźytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  Chat

Poprzedni temat «» Następny temat
Poniedziałek, 3 wreześnia 2012
Autor Wiadomość
karino09
Ania


Miejscowosc: Lublin
Wysłany: 2 Wrzesień 2012, 23:53   Poniedziałek, 3 wreześnia 2012

3 WRZEŚNIA 2012
Poniedziałek
Wspomnienie św. Grzegorza Wielkiego, papieża i doktora Kościoła

Święty Grzegorz (540-604) u rozkwitu swojej kariery urzędniczej postanowił porzucić zaszczyty i podjąć życie mnisze, swoje posiadłości zamieniając na klasztory. Surowe życie i medytacja nad słowem Bożym stały się, jak się później okazało, przygotowaniem do wielkiej misji odpowiedzialności za cały Kościół. Będąc papieżem, w burzliwych czasach Grzegorz niósł w świat nadzieję płynącą z Ewangelii. Reformował struktury Kościoła, napisał księgę „Reguły pasterskiej” ze wskazaniami dla kapłanów, wysłał misjonarzy do Anglii. Potomni nadali mu przydomek „Wielki”, a jego przyjaciel, św. Leander, pisał o nim, że „przewyższył świętością Antoniego, wymową – Cypriana, a mądrością – Augustyna”.

Ks. Jarosław Januszewski, „Oremus” wrzesień 2007, s. 13
http://kosciol.wiara.pl/d...zakonnik-papiez
Dzisiejsze czytania: 1 Kor 2,1-5; Ps 119,97-102; Łk 4,18; Łk 4,16-30
(1 Kor 2,1-5)
Przyszedłszy do was, bracia, nie przybyłem, by błyszcząc słowem i mądrością głosić wam świadectwo Boże. Postanowiłem bowiem, będąc wśród was, nie znać niczego więcej, jak tylko ezusa Chrystusa, i to ukrzyżowanego. I stanąłem przed wami w słabości i w bojaźni, i z wielkim drżeniem. A mowa moja i moje głoszenie nauki nie miały nic z uwodzących przekonywaniem słów mądrości, lecz były ukazywaniem ducha i mocy, aby wiara wasza opierała się nie na mądrości ludzkiej, lecz na mocy Bożej.

(Ps 119,97-102)
REFREN: Jakże miłuję Prawo Twoje, Panie

Jakże miłuję Prawo Twoje:
przez cały dzień nad nim rozmyślam.
Przez Twoje przykazanie stałem się mądrzejszy od wrogów,
bo jest ono moim na wieki.

Jestem roztropniejszy od wszystkich, którzy mnie uczą,
bo rozmyślam o Twoich napomnieniach.
Jestem rozważniejszy od starców,
bo zachowuję Twoje postanowienia.

Powstrzymuję nogi od każdej złej ścieżki,
aby słów Twoich przestrzegać.
Nie odstępuję od Twoich wyroków,
albowiem Ty mnie pouczasz.

(Łk 4,18)
Duch Pański spoczywa na Mnie, posłał Mnie, abym ubogim niósł dobrą nowinę.

(Łk 4,16-30)
Przyszedł również do Nazaretu, gdzie się wychował. W dzień szabatu udał się swoim zwyczajem do synagogi i powstał, aby czytać. Podano Mu księgę proroka Izajasza. Rozwinąwszy księgę, natrafił na miejsce, gdzie było napisane: Duch Pański spoczywa na Mnie, ponieważ Mnie namaścił i posłał Mnie, abym ubogim niósł dobrą nowinę, więźniom głosił wolność, a niewidomym przejrzenie; abym uciśnionych odsyłał wolnymi, abym obwoływał rok łaski od Pana. Zwinąwszy księgę oddał słudze i usiadł; a oczy wszystkich w synagodze były w Nim utkwione. Począł więc mówić do nich: Dziś spełniły się te słowa Pisma, któreście słyszeli. A wszyscy przyświadczali Mu i dziwili się pełnym wdzięku słowom, które płynęły z ust Jego. I mówili: Czy nie jest to syn Józefa? Wtedy rzekł do nich: Z pewnością powiecie Mi to przysłowie: Lekarzu, ulecz samego siebie; dokonajże i tu w swojej ojczyźnie tego, co wydarzyło się, jak słyszeliśmy, w Kafarnaum. I dodał: Zaprawdę, powiadam wam: żaden prorok nie jest mile widziany w swojej ojczyźnie. Naprawdę, mówię wam: Wiele wdów było w Izraelu za czasów Eliasza, kiedy niebo pozostawało zamknięte przez trzy lata i sześć miesięcy, tak że wielki głód panował w całym kraju; a Eliasz do żadnej z nich nie został posłany, tylko do owej wdowy w Sarepcie Sydońskiej. I wielu trędowatych było w Izraelu za proroka Elizeusza, a żaden z nich nie został oczyszczony, tylko Syryjczyk Naaman. Na te słowa wszyscy w synagodze unieśli się gniewem. Porwali Go z miejsca, wyrzucili Go z miasta i wyprowadzili aż na stok góry, na której ich miasto było zbudowane, aby Go strącić. On jednak przeszedłszy pośród nich oddalił się.



Źródło: http://mateusz.pl/czytania/2012/20120903.htm
 
 
ZoRo


Miejscowosc: Warszawa
Wysłany: 3 Wrzesień 2012, 05:40   

Zastanowilo mnie, dlaczego ostatnio „kuleję” duchowo…Trudnosci z dostępem do Internetu, trudności na wyjezdzie z dotarciem na codzienna Msze sw….? Nikly kontakt ze Słowem…
Dzis o 4.00 nad ranem złapałam Internet, przeczytalam Ewangelię i zatrwożyłam się na moment – „ Czy to nie było szaleństwo? Jezus, czytajacy w synagodze, w Nazarecie Pismo, stwierdza, ze mowi ono wlasnie o NIM!”…Poprosilam Ducha Sw. o swiatlo …
ON ZMARTWYCHWSTAŁ! – Oto ZNAK!
I za chwile – UFAM Tobie, Jezu! Stał się dla mnie DROGA, PRAWDA I ZYCIEM – już od kilkudziesięciu lat, a mimo to dzis – zawahałam się…Balam się przyznac do tego w DOMU; chciałam się zwierzyc tylko O.Zygmuntowi…
„Żaden znak nie będzie mu dany oprocz znaku Proroka Jonasza”… Dzieki Ci, Duchu Swiety Boże! Dzieki, Niesmiertelny Boże! Dzieki, ze mam KOMU zaufac…
 
 
ElzbietaS
Elzbieta


Miejscowosc: Tokio
Wysłany: 3 Wrzesień 2012, 08:29   

"UFAM Tobie, Jezu!"
Tak wlasnie chce, slepo CI, BOZE ufac “w bojaźni, i z wielkim drżeniem”.
Zeby wiara moja opierala sie tylko na TWOJEJ mocy.
 
 
Abuna Zygmunt
Abuna Zygmunt


Miejscowosc: Aleppo
Wysłany: 3 Wrzesień 2012, 09:20   

Madrosc ktora UWODZI i ktora zwodzi, madrosc blyskotek, sloganow, powiedzen ktore robia wrazenie, winduja popularnosc, powiekszaja grono zwolennikow... Madrosc idoli, objawien jednego sezonu i tych ktorzy do stolkow sie przssali i ani ich odlaczyc... Oraz prawdziwa madrosc, ktora nie zawodzi, ktorej nigdy sie nie bedziemy wstydzili, ktora nie jest uwodzeniem ale budowaniem solidnym, pokarmem pozywnym, radoscia ktora daje radosc innym a nie tylko sobie. Ta prawdziwa madroscia jest Jezus Chrystus , ten prawdziwy, ten ukrzyzowany i ZYWY .
 
 
Abuna Zygmunt
Abuna Zygmunt


Miejscowosc: Aleppo
Wysłany: 3 Wrzesień 2012, 09:25   

Co ich tak zdenerwowalo ? Ludzi ktorzy powinni sprzyjac Jezusowi bardziej niz inni? Dlaczego taki opor Mu zgotowali ? Dlaczego byli tacy okrutni ?


Dopiero teraz przeczytalem to co napisaly Ela i Zosia, po przeczytaniu i po skomentowaniu przeze mnie tekstu dzisiejszych czytan . Tak jest to o to chodzilo, ze Jezus jest namaszczony (Mesjasz) DUCHEM SWIETYM, a oni nie. Nie mogli Go zrozumiec i sadzili, ze oni maja racje, ze ich myslenie jest sluszne i ze sprawiedliwe sa ich sady. KTO SIE SPRZECIWIA DUCHOWI SWIETEMU TEN W SPOSOB OCZYWISTY BLADZI, PRZECIWSTAWIA SIE CHRYSTUSOWI I WLASNEMU ZBAWIENIU.
 
 
karino09
Ania


Miejscowosc: Lublin
Wysłany: 3 Wrzesień 2012, 18:52   

Bardzo podoba nam się to co chcemy usłyszeć ale jeśli zaczyna być to trudne i wymagające szukamy własnych interpretacji, nadzwyczajnych rozwiązań, może nie tak brutalnych jak mówi tekst dzisiejszej Ewangelii ale równie nieprawdziwych.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group