nasz DOM

[Abuna Zygmunt]

Jestesmy obdarowani, ale jest to dar zywy, jest nim Przyjazn Jezusa Chrystusa . Ten dar musi w nas rosnac i rozwijac sie aby wydac owoce. Wszystkie dary otrzymane od Boga, obojetnie jaka mialyby konkretna forme wywodza sie z tego samego zrodla ktorym jest milosc, a milosc jak ogien, trzeba podsycac, aby byla zywym wkladem w „budowe Cia³a Chrystusowego, a¿ dojdziemy wszyscy razem do jedno¶ci wiary i pe³nego poznania Syna Bo¿ego, do cz³owieka doskona³ego” , czyli do osiagniecia Pelni , ktora jest wiecznym spelnieniem sie naszego czlowieczenstwa. Ef 4,7-16

[Dorota Halasa]

I...nic wiêcej

kochaæ Ciebie to czar i si³a
kochaæ zawsze i kochaæ jeszcze
teraz i nareszcie i... nic wiêcej
bo …nadzieja siê spe³ni³a

(Abuna)

[Alina]

O ten dar trzeba bardzo dbaæ i to porównanie z ogniem, który nie podsycany ga¶nie jest naprawdê bardzo prawdziwe.
Ta dba³o¶æ te¿ kosztuje, rodzi siê w wysi³ku , trudzie i determinacji. W codziennej modlitwie, która nie zale¿y od" chcenia" czy" niechcenia", czêstej Eucharystii, która dodaje si³, regularnym rozmy¶laniu nad Bo¿ym S³owem. Ta dba³o¶æ to te¿ uwa¿ne prze¿ywanie dnia, szukanie Go w codzienno¶æ, wierno¶æ swoim dobrym natchnieniom...
Ona te¿ jest w pilnowaniu swoich my¶li i oddawaniu w nich miejsca Panu, bo czêsto nawet nasze my¶li prowadz± nas na manowce...
Ale w ca³ej tej dba³o¶ci i wysi³ku jest te¿ przecie¿ rado¶æ. Bo czy jest w ogóle na ¶wiecie co¶ co bardziej robiæ warto?

[JurekS]

A ja tak po ludzku napiszê - o kurczê. Alina, same dziesi±tki :)

[Alina]

Jurek, proszê Ciê - nie pisz tak, To onie¶miela i raczej ... g³upio siê czujê.
Pozdrawiam Ciê serdecznie.

[Basia]

S± takie chwile kiedy......czujesz dotyk Pana Boga.....
Sobotnie po³udnie p³ynê³o sennie mo¿e przez padaj±cy pierwszy ¶nieg.Siedzieli¶my w kuchni z mê¿em i dwójk± naszych córek. Najstarszy syn z ¿on± w podró¿y po¶lubnej,kolejny syn ju¿ poza domem....P³atki ¶niegu spada³y powoli i wszyscy razem pij±c herbatê widzieli¶my w spadaj±cych p³atkach ¶niegu up³ywaj±cy czas i nasze ¿ycie. By³o nam dobrze tak rodzinnie ....
Basia

[Abuna Zygmunt]

Wasza "rodzinnosc" nie moze sie marnowac

[JurekS]

To prawie jak w ST kiedy Pana nie by³o w burzy, ani w gwa³townym wichrze tylko w delikatnym powiewie. Oby Pan jak najczê¶ciej do nas przychodzi³ :)

[barmal]

Taki kontrast-piêkny, s³oneczny pi±tek-odwiedzi³y¶my z mam± groby naszych bliskich, którzy spoczywaja poza Warszaw±, a w sobotê ¶nieg-prawie ca³y dzieñ. Na cmentarzu pó³nocnym mimo to ruch-porz±dki, strojenie-nieodpowiednie byty przemok³y dok³adnie.