Strona Główna nasz DOM
www.netparafia.pl

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  Chat

Poprzedni temat «» NastÄ™pny temat
Ciekawa rozmowa
Autor Wiadomość
Abuna Zygmunt
Abuna Zygmunt


Miejscowosc: Aleppo
WysÅ‚any: 11 GrudzieÅ„ 2012, 02:10   Ciekawa rozmowa

Wlaczylem sie do niej. Zbawienie dla wielu, czy tylko dla nielicznych? Nie pojscie na Msze sw. w niedziele jest grzechem ciezkim, a wiec jesli ktos uczciwie zyje, serce jego jest wypelnione miloscia ale przed smiercia pozwoli sobie na nieobecnosc na Mszy sw. to zostanie skierowany do piekla, gdzie bedzie cala wiecznosc meczony - dopowiadam juz ja z tym meczeniem, chcac aby prowokacyjne postawienie sprawy przez Lukasza (?) prowokowalo jeszcze bardziej.

Dolaczylem sie do tej rozmowy i napisalem :

"Wez swoje loze i idz do domu", "wez swoj krzyz i idz za Mna". Tutaj jest jakas paralela. Loze niesione przez paralityka do domu, to obraz Zmartwychwstania, to jego zapowiedz, to... ewangelizacja. To loze przestalo byc lozem paralityka ale lozem czlowieka ktory dostapil laski wyzwolenia, nowego zycia, to jakby Krzyz ktory przestaje byc narzedziem tortury, ale bedac nim glosi chwale Bozego Milosierdzia.

Co ty sadzisz na ten temat ?
Ostatnio zmieniony przez Abuna Zygmunt 11 GrudzieÅ„ 2012, 15:28, w caÅ‚oÅ›ci zmieniany 1 raz  
 
 
karino09
Ania


Miejscowosc: Lublin
WysÅ‚any: 11 GrudzieÅ„ 2012, 09:31   

Jakie to absurdalne, ¿e paralityk wstaje. A jeszcze bardziej, ¿e bierze swoje ³o¿e i idzie. Jest w tym obrazie co¶ co nas wszystkich dotyczy. Codzienne wstawanie z tym wszystkim z czym zasnêli¶my i wcale sen nam tego nie zabra³. Rano musimy dalej stawiaæ czo³a, a je¶li nawet jest to trudne, to za³adowaæ swój baga¿ i nie¶æ. Problem w tym jak go niesiemy. I tu warto zastanowiæ siê dlaczego powstajemy. Paralityk nie ma przecie¿ realnych szans na wstanie. To dlatego Jezus zadaje pytanie co jest ³atwiejsze... W odpowiedzi na nie tkwi ca³y paradoks paralityka. Odpuszczenie, pojednanie, moc uzdrawiaj±ca Jezusa jest t± si³±, która nadaje bieg dalszym wypadkom. Pozwala wstaæ i zmagaæ siê z krzy¿em swoich uwik³añ ale ju¿ w innym ¶wietle, nadaj±cym sens temu balastowi. Nie jest to ju¿ "choroba na ¶mieræ" zrodzona z rozpaczy ale ¶wiadome dawanie ¶wiadectwa. Ca³o¶æ tej my¶li od pocz±tku przenikniêta jest wspólnotowo¶ci±, która jest przestrzeni± dzia³ania ³aski Bo¿ej. Realnie to wspólnota jest sprawc± sytuacji, w której dziej± siê Bo¿e wydarzenia.
 
 
Abuna Zygmunt
Abuna Zygmunt


Miejscowosc: Aleppo
WysÅ‚any: 11 GrudzieÅ„ 2012, 15:29   

A co bys powiedziala Aniu, dla niewielu czy dla licznych ?
 
 
karino09
Ania


Miejscowosc: Lublin
WysÅ‚any: 11 GrudzieÅ„ 2012, 15:52   

Zbawienie jest dla ka¿dego i ka¿dy ma mo¿liwo¶æ w nim uczestniczyæ w pe³ni. Dotkniêcie ³aski jest tym momentem,który u¶wiadamia, ¿e ja te¿ mogê.... Nie wiem dlaczego ale nie my¶limy o tym czêsto. Mo¿e wraz z up³ywaj±cym czasem przychodzi czê¶ciej taka refleksja.
Wspólnota jest konieczna do wzrastania w tej ³asce, do odbierania w³a¶ciwego odbicia w³asnego pod±¿ania t± drog±. Nawi±zuj±c do wczorajszej Ewangelii widaæ, ¿e gdyby nie wspólnota przejêtych i zaanga¿owanych osób, nie mia³by paralityk mo¿liwo¶ci pokonania swojego parali¿u. To równie¿ ich przyk³ad, przejêcie siê sytuacj± sprawi³, ¿e nagle dozna³ on ol¶nienia, dotkniêcia, uzdrowienia...zobaczy³ Jezusa, który przecie¿ by³ ca³y czas.
 
 
Abuna Zygmunt
Abuna Zygmunt


Miejscowosc: Aleppo
WysÅ‚any: 12 GrudzieÅ„ 2012, 04:16   

Inteligentna to odpowiedz, ze "dla kazdego". Brawo Aniu. Sa tacy jednak ktorzy widzac piec kropek nie daja za wygrana : wielu czy nieliczni ? Co ty na to powiesz? Zastosujesz unik?..... (znow piec kropek..... pewnie sie Romek odezwie).
 
 
karino09
Ania


Miejscowosc: Lublin
WysÅ‚any: 12 GrudzieÅ„ 2012, 09:15   

Sama stosujê czêsto wielokropek ale nie dlatego, ¿e ma to oznaczaæ jak±¶ niewiadom± intencjê tylko przed³u¿enie my¶li, która wydaje mi siê byæ oczywista.
Kontynuuj±c jednak rozmy¶lania o zbawieniu, zastanawiam siê w jaki sposób paralityk zobaczy³ Jezusa? Przecie¿ to on, g³uchy na wszystko, spêtany parali¿em, bezwolny uzna³, ¿e istnieje uzasadnienie dla wypowiedzi Jezusa o odpuszczeniu grzechów. Czyli przekroczy³ próg intelektualnego wysi³ku, który by³ nieprzekraczalny dla uczonych w pi¶mie i faryzeuszy. Jak to siê dzieje, ¿e Jezus, Syn Wcielony potrafi dotkn±æ Moc± swej £aski i postawiæ cz³owieka w gronie swoich krewnych, bliskich a nie s³ug czy znajomych? Czy to w³a¶nie nale¿y do Tajemnicy Wcielenia?
 
 
JurekS


Miejscowosc: Lublin
WysÅ‚any: 12 GrudzieÅ„ 2012, 09:40   

Napisa³em na WSJ
Ja my¶lê, ¿e Pan Jezus jest po prostu bardzo praktyczny :) i do tej sfery ¿ycia cz³owieka czêsto siê odwo³uje. Nawet tak bardzo ludzkie porównanie: Có¿ jest ³atwiej powiedzieæ: „Odpuszczaj± ci siê twoje grzechy”, czy powiedzieæ: „Wstañ i chod¼?” Ka¿dy praktyczny odpowie, ¿e to pierwsze wiêc Chrystus dla wzmocnienia mówi jeszcze to drugie. A ³o¿e. No bo by siê facet zebra³ z rado¶ci i zostawi³ ¶mietnik po sobie i inni musieliby siê tym martwiæ.
Coraz bardziej przekonuje siê, ¿e czas kiedy Chrystus chodzi³ po ziemi to by³ po prostu czas ¶wiadectwa, ¿e On jest Mesjaszem Synem Bo¿ym. ¦wiadectwa dla Jemu wspó³czesnych i dla wszystkich na przestrzeni wieków. A maj±c do¶wiadczenie z paralitykami (kilka lat pos³ugi w DPS) wiem, ¿e z wieloma mo¿na ¶wietnie porozmawiaæ i oczywi¶cie jest to te¿ kwestia stopnia parali¿u.
No tak mnie dzisiaj na ma³o górnolotne rozwa¿ania nasz³o :)
_________________
Pozdrawiam
Jurek S
 
 
WyÅ›wietl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie mo¿esz za³±czaæ plików na tym forum
Nie mo¿esz ¶ci±gaæ za³±czników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group