Strona Główna nasz DOM
www.netparafia.pl

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  Chat

Poprzedni temat «» NastÄ™pny temat
Prawdziwy przewodnik duchowy i prawdziwa wspolnota
Autor Wiadomość
Abuna Zygmunt
Abuna Zygmunt


Miejscowosc: Aleppo
WysÅ‚any: 4 StyczeÅ„ 2013, 01:19   Prawdziwy przewodnik duchowy i prawdziwa wspolnota

Prawdziwie Bozy mistrz duchowy nie przywlaszcza sobie uczniow ktorych Bog mu dal aby ich prowadzil, nie uzaleznia ich od siebie, nie jest o nich zazdrosny, ale przygotowuje ich do spotkania z Chrystusem, aby za Nim poszli.
Prawdziwy mistrz duchowy tak wychowuje uczniow aby wiedzieli jak odpowiedziec na pytanie : „czego szukacie”, przy czym prawidlowa odpowiedz brzmi :”Nauczycielu, gdzie mieszkasz?”, a wiec praktycznie : szukamy Ciebie. Poznanie Prawdy jest bowiem osobowe. Nie chodzi w nim o spekulacje myslowe i abstrakcyjne pojecia, ale o SPOTKANIE I ZAMIESZKANIE Z JEZUSEM, czyli o WSPOLNOTE ZYCIA, ktora nie jest indywidualistycznym i intymistycznym przezywaniem jednosci z Mistrzem, ale taka wspolnote zycia ktora chetnie dzieli sie radoscia Zbawienia z innymi , ktorzy jeszcze tej Dobrej Nowiny nie znaja, przy czym znow nie chodzi tutaj o przekaz abstrakcyjnych koncepcji odnosnie Boga i wspolnoty, ale o doswiadczenie piekna i radosci dzielenia zycia razem , w jednosci z Chrystusem, czyli spelnienia sie z Nim, w Nim i przez Niego mesjanskich obietnic Bozych.
 
 
Dorota Halasa
Dorota H


Miejscowosc: Tokio
WysÅ‚any: 4 StyczeÅ„ 2013, 01:46   

"Dzieci, nie dajcie siê zwodziæ nikomu; kto postêpuje sprawiedliwie, jest sprawiedliwy, tak jak On jest sprawiedliwy. Kto grzeszy, jest dzieckiem diab³a, poniewa¿ diabe³ trwa w grzechu od pocz±tku. ... Dziêki temu mo¿na rozpoznaæ dzieci Boga i dzieci diab³a: ka¿dy, kto postêpuje niesprawiedliwie, nie jest z Boga, jak i ten, kto nie mi³uje swego brata."

Abysmy byli sprawiedliwi i prawdziwi
 
 
Abuna Zygmunt
Abuna Zygmunt


Miejscowosc: Aleppo
WysÅ‚any: 4 StyczeÅ„ 2013, 03:39   

Dzisiaj rano na ten wlasnie temat napisalem ponizsza refleksje :

Krotkie stwierdzenia o sprawiedliwosci i jej przeciwienstwie o niesamowitym ciezarze gatunkowym. Problem jednak w tym, ze „dzieci diabla” niechetnie akceptuja takie imie. Najczesciej staraja sie udawadnic sobie i calemu swiatu , ze nimi nie sa, same czyniac sie wyroczniami sprawiedliwosci. System komunistyczny na przyklad chetnie okreslal siebie jako „system sprawiedliwosci spolecznej” , gdzie o „moralnosci socjalistycznej” decydowaly uchwaly partyjne, a najczesciej zas samowola „pierwszego sekretarza” ktory praktycznie byl udzielnym wladca.
 
 
Dorota Halasa
Dorota H


Miejscowosc: Tokio
WysÅ‚any: 4 StyczeÅ„ 2013, 05:04   

Dzieci diabal staraja sie udawadniac, ale my nie mamy obowizaku ich pokretnych dowodow przyjmowac. Chodzi o to abysmy sie ich nie bali.
 
 
Alina


WysÅ‚any: 4 StyczeÅ„ 2013, 10:41   

Szatan jest jednak bardzo przebieg³y.Ca³y problem bowiem w tym ,¿e ca³e to z³o nosi czêsto "p³aszczyk " dobra . Ludzie, który s± we w³adzy diab³a czêsto wcale o tym nie wiedz±.Tak bardzo dali ju¿ omotaæ swoje serce, ¿e bywaj± przekonani o swojej racji. Ca³a nadzieja w tym , ¿e jestem przekonana- nie wiedz± co czyni±.Oni ju¿ dawno przestali widzieæ, s³yszeæ i rozumieæ. Pan stara siê dotrzeæ do serca ka¿dego cz³owieka, ale to niekiedy bardzo trudne.Pytanie- jak w tym uczestniczyæ? Jak ¿yæ , aby nieustannie wskazywaæ na Niego, ile trzeba prawdziwej czysto¶ci serca, klarowno¶ci i przejrzysto¶ci, aby Go sob± nie zas³oniæ i nie zniekszta³ciæ, aby w tym prowadzeniu innych do Niego uczestniczyæ.
Z drugiej strony- dobrze jest przyjrzeæ siê s³owom z listu ¶w. Jana, który czytamy od kilku dni.S³owa te s± mocne i bardzo jednoznaczne.Je¶li trwamy w Chrystusie- nie grzeszymy. Czy rzeczywi¶cie nie ma w nas grzechu? Jak daleko nam jeszcze, aby powiedzieæ jak kiedy¶ ¶w. Pawe³- nie ja ¿yjê, ale ¿yje we mnie Chrystus. Ile we mnie jest jeszcze tego mojego grzesznego "ja" w którym wcale nie ma Pana?
 
 
EwaH
Ewa Hajda


Miejscowosc: Bytom
WysÅ‚any: 5 StyczeÅ„ 2013, 18:49   

... Ile we mnie jest jeszcze tego mojego grzesznego "ja" w którym wcale nie ma Pana? .." tak, tez zastanawiam siê nad tym. Ile jeszcze razy poddam siê grzechom ? Mam ¶wiadomo¶æ , ¿e z sakrament spowiedzi bêdzie mnie oczyszcza³ z moich grzechów a¿ do ¶mierci. Najwa¿niejsze, ¿e dziêki sakramentom grzech nie ma mnie w swej w³adzy.
 
 
dbb


Miejscowosc: Aleppo
WysÅ‚any: 7 StyczeÅ„ 2013, 01:30   

We mnie jeszcze duzo grzesznego ja i tak zapewne bedzie do konca moich dni. Ciagle grzech podklada mi noge,ciagle jeszcze dorzuca na moj grzbiet swoj ciezar. Mysle, ze waznym jest moje staranie by tak nie bylo. Bog na szczescie pomnaza moje zaufanie w Jego Milosierdzie.
Dzieki tez temu mam odwage dalej wierzyc,podnosic sie z upadkow,prostowac grzbiet. Mam odwage isc do Niego, pomimo.....
 
 
Abuna Zygmunt
Abuna Zygmunt


Miejscowosc: Aleppo
WysÅ‚any: 7 StyczeÅ„ 2013, 03:13   

A mimo to SWIETOSC nie jest pysznym uzurpowaniem sobie czegos do czego zupelnie nie jestesmy zdolni. To prawda NIE JESTESMY ZDOLNI, ale jestesmy do tego POWOLANI. To dzieki NIEMU z naszej strony to ani uzurpacja ani naiwnosc. Dlatego tez staramy sie stworzyc wspolnote DOMu aby wspierac sie w tym co takie pociagajace, chwalebne i... NIEBOTYCZNE : SWIETOSC.
 
 
barmal


Miejscowosc: Nowy S±cz
WysÅ‚any: 7 StyczeÅ„ 2013, 17:32   

A wiecie,¿e ja czasami proszê mego syna, który jest po drugiej stronie-¿eby mia³ baczenie na nasze trudne ¿yciowe sprawy.
_________________
BML
 
 
JurekS


Miejscowosc: Lublin
WysÅ‚any: 7 StyczeÅ„ 2013, 20:40   

Bardzo bliskie jest mi to co napisa³a¶ Basiu bo ja czêsto wzdycham do mojej mamy. Kiedy¶ podczas Wszystkich ¦wiêtych kaznodzieja powiedzia³, ¿e mamy takich swoich osobistych ¶wiêtych. I ja jestem przekonany, ¿e tak jest bo chocia¿ pamiêæ o mojej mamie to g³ównie choroba, ale w tej chorobie nigdy nie s³ysza³em bodaj s³owa czy znaku ¿alu, skar¿enia siê. By³a osob± wielkiej ³agodno¶ci i cicho¶ci.
_________________
Pozdrawiam
Jurek S
 
 
Abuna Zygmunt
Abuna Zygmunt


Miejscowosc: Aleppo
WysÅ‚any: 8 StyczeÅ„ 2013, 01:43   

A kosciol twierdzi , ze istnieje communio sanctorum, czyli wspolnota swietych ktorej nie dzieli smierc. Jest to normalny stan Chrystusowego Kosciola, bo Chrystus jest przeciez Zmartwychwstaly, czyli przekroczyl bariere smierci i otworzyl nam dostep do Pelni Zycia.
 
 
WyÅ›wietl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie mo¿esz za³±czaæ plików na tym forum
Nie mo¿esz ¶ci±gaæ za³±czników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group