WysĹ‚any: 9 Luty 2013, 06:29 BÓG POKOJU - niech nas uzdolni do wszelkiego dobra...
Bogu mogę sprawiac przyjemnosc!- czynieniem Jego woli, ktora jest dobroczynnosc, wzajemna więĽ, posluszenstwo...Że tez nic nie moge podarowac Stwórcy sama z siebie...ON najpierw musi mnie uzdolnic do czynienia tego, co jest MU miłe - dobra...Wyznam po cichu, niegodnie i raczej niem±drze, ze z tego powodu, czasem jest mi żal Stwórcy Wszystkiego...
Hbr 13,15-17.20-21)
Przez Jezusa składajmy Bogu ofiarę czci ustawicznie, to jest owoc warg, które wyznaj± Jego imię. Nie zapominajcie o dobroczynno¶ci i wzajemnej więzi, gdyż cieszy się Bóg takimi ofiarami. B±dĽcie posłuszni waszym przełożonym i b±dĽcie im ulegli, ponieważ oni czuwaj± nad duszami waszymi i musz± zdać sprawę z tego. Niech to czyni± z rado¶ci±, a nie ze smutkiem, bo to nie byłoby dla was korzystne. Bóg za¶ pokoju, który na mocy krwi przymierza wiecznego wywiódł spomiędzy zmarłych Wielkiego Pasterza owiec, Pana naszego Jezusa, niech was uzdolni do wszelkiego dobra, by¶cie czynili Jego wolę, sprawuj±c w was, co miłe jest w oczach Jego, przez Jezusa Chrystusa, któremu chwała na wieki wieków! Amen.
Ostatnio zmieniony przez ZoRo 9 Luty 2013, 07:31, w całości zmieniany 1 raz
Nie jestes jednak ZMUSZONA Zosiu do czynienia dobra, ale UZDOLNIONA do niego. To czy uczynisz je czy nie zalezy od CIEBIE i to wlasnie cieszy Boga, gdyz inaczej, gdy bylibysmy zaprogramowani na czynienie dobra Pan Bog cieszylby sie z samego siebie.
Dodam jeszcze, ze jesli czynie cos komus aby mu sprawic przyjemnosc dlatego ze tego pragne, to jest to juz nie tylko dobro, ale MILOSC. Oczywiscie sprawia mnie to rowniez przyjemnosc ale wlasnie na tym polega milosc, ze nie jest to z jednej strony ofiara a z drugiej przyjemnosc, ale ofiara zamienia sie w przyjemnosc , a przyjemnosc uskrzydla czlowieka do ofiarnosci.
Abuno, czy wiesz, ze to o mnie napisales ten wiersz? Ilez Ty mi prawd odslaniasz!
A wiersz skojarzyl mi sie z dzisiejszym listem sw.Pawla (Hbr) i Twoim do niego komentarzem...Zadziwiaja mnie te "zbiegi okolicznosci"...
Czcze gadanie
moim rękom brakuje skrzydeł
aby nie tylko pracowały
ale abym również mógł latać
moim ustom wdzięku
aby móc imię Twoje wypowiadać
bez fałszywego akcentu
moim uczuciom piękna
aby łzy z ludzkiej twarzy zmazać
moim słowom brakuje wiary
aby mogły rodzić i stwarzać
zamiast siedzieć i gadać
Nie moĹĽesz pisać nowych tematĂłw Nie moĹĽesz odpowiadać w tematach Nie moĹĽesz zmieniać swoich postĂłw Nie moĹĽesz usuwać swoich postĂłw Nie moĹĽesz gĹ‚osować w ankietach Nie możesz zał±czać plików na tym forum Nie możesz ¶ci±gać zał±czników na tym forum