nasz DOM

[Abuna Zygmunt]

Dzisiaj Dom Wschodni odrzucal mi komentarz, tlumaczac z uporem , ze to duplikat, zamieszczam go zatem tutaj, nawet bez tekstow Czytan, do ktorych odsylam, oraz do wprowadzenia w lectio divina do miejsca o ktorym wspomnialem wyzej.


Chodzi dzisiaj o przypomnienie , ze istnieje koniecznosc nawrocenia. Bog sprawil, ze kazdy ma mozliwosc uczynienia tego za jego zycia doczesnego, idac za wskazaniami Mojzesza i Prorokow. Te szanse zbawienia stanowia przede wszystkim ludzie zyjacy w nedzy, lezacy jak Lazarz u bram palacow ludzi bogatych, pozbawieni ochrony i opieki, traktowani jak psy zyjace na ulicy, ludzie pragnacy otrzymac chociazby odpadki z dostatkow ludzi bogatych. Ci zas albo te szanse podchwyca i dojrza ze swych lozek z kosci sloniowej nedzarzy, albo znajda sie po drugiej stronie otchlani przez ktora nie ma przejscia do Ziemi Obiecanej, pomimo ich wielkiego pragnienia aby dzielic los ze wspolnota swietych w Niebie. Zycia nie mierzy sie bowiem standardami doczesnosci, ale trzeba miec spojrzenie siegajace dalej, czlowiek jest bowiem powolany do wiecznosci.

[Abuna Zygmunt]

Jeszcze komentarz odnosnie Pierwszego Czytania ktore doskonale ilustruje dzisiejsza Ewangelie , a Ewangelia je znaczaco dopelnia, wskazujac ze "krzykliwe grono hulakow", ktore "nie martwi sie upadkiem domu Jozefa" to nasi bracia w czlowieczenstwie, zyjacy obok nas w cierpieniu i nedzy.

Prowodyrzy i uczestnicy hulaszczego trybu zycia, smakosze sensacji i nadzwyczajnych wrazen, licytuja sie osiagnieciami wyrafinowanej konsumpcji i jednoczesnie s± glusi i niewrazliwi na biede, na cierpienia, na potrzeby innych. Taka egoistyczna postawa niszczy sie same fundamenty prawdziwej kultury, utrwalajac panowanie tzw. kultury smierci , ktora dzieli ludzi na uprzywilejowanych i tych ktorzy sa ofiarami bezdusznej eksploatacji tych pierwszych.

[Alina]

A jednak- komentarz uda³o siê Ojcu zamie¶ciæ tak¿e w DOMu Wschodnim. Zachêcam te¿ do przeczytania wprowadzenia ks. Przemka. Wydaje mi siê bardzo dobre.