nasz DOM

ElzbietaS · Elzbieta Miejscowosc: Tokio

Duchu �wi�ty, przyjd� z pomoc� mojej s�abo�ci (Rz 8, 26)

ElzbietaS · Elzbieta Miejscowosc: Tokio

K+M+B

1-10-2013 wtorek

Czesc Bolesna
---------------------------------------------------
Tajemnice Bolesne:

1.Modlitwa Pana Jezusa w Ogrojcu.
2.Biczowanie Pana Jezusa.
3.Ukoronowanie korona z cierni.
4.Dzwiganie krzyza przez Pana Jezusa.
5.Smierc na krzyzu.
----------------------------------------------------

//
http://www.youtube.com/watch?v=wGCEVVCAT7I

Je�li masz chwile smutne w swym �yciu….

Je�li masz chwile smutne w swym �yciu,
Powierz je Matce.
Kiedy rozpacz rozdziera twe serce,
Ofiaruj si� Jej.

Ref.
Matce, kt�ra pod krzy�em sta�a,
Matce, kt�ra si� z Synem �egna�a,
Kt�ra uczy� ci� b�dzie pokory,
Cierpienie znie�� ci pomo�e.
Ona, Matka, kt�ra pod krzy�em sta�a
Matka, kt�ra si� z Synem �egna�a
Ona uczy� ci� b�dzie pokory,
Cierpienie znie�� ci pomo�e.

2. Kiedy ruszasz w dalek� w�dr�wk�
Powierz si� Matce.
Gdy na szlaku zaskoczy ci� burza
Ofiaruj si� Jej.

3. Je�li zgubisz sw� drog� do Boga
Powierz si� Matce.
Gdy w twym sercu zn�w go�ci trwoga
Ofiaruj si� Jej.
//

W Imie Ojca i Syna i Ducha Swietego. Amen
Wierze w Boga... Ojcze nasz...
(O wiare, nadzieje i milosc): Zdrowas Maryjo... Zdrowas Maryjo... Zdrowas Maryjo...
Chwala Ojcu i Synowi i Duchowi Swietemu ...
+---o---o-o-o---o

------------------ 1.Modlitwa Pana Jezusa w Ogrojcu. --------------
// //
Ojcze nasz ... Zdrowas Maryjo ... Zdrowas Maryjo ... ................. Chwala Ojcu i Synowi i Duchowi Swietemu ...
+---o---o-o-o---o---o-o-o-o-o-o-o-o-o-o---o

----------------- 2.Biczowanie Pana Jezusa. ---------------
// //
Ojcze nasz ... Zdrowas Maryjo ... Zdrowas Maryjo ... ................. Chwala Ojcu i Synowi i Duchowi Swietemu ...
+---o---o-o-o---o---o-o-o-o-o-o-o-o-o-o---o---o-o-o-o-o-o-o-o-o-o---o

----------------- 3.Ukoronowanie korona z cierni. ----------------
// //
Ojcze nasz ... Zdrowas Maryjo ... Zdrowas Maryjo ... ................. Chwala Ojcu i Synowi i Duchowi Swietemu ...
+---o---o-o-o---o---o-o-o-o-o-o-o-o-o-o---o---o-o-o-o-o-o-o-o-o-o---o---o-o-o-o-o-o-o-o-o-o---o

---------------- 4.Dzwiganie krzyza przez Pana Jezusa. -----------
//

Matka zawsze chce, aby jej dzieci jak najmniej cierpia�y. Z prostego powodu. Jest ze swoimi dzie�mi w jakiej� wyj�tkowej wi�zi, wyra�aj�cej si� wsp�odczuwaniem. Jak m�czyzna powinien zachowywa� si� wobec kobiety, kt�r� kocha, a kt�ra cierpi z jego powodu? Jak powinien zachowa� si� Jezus w stosunku do swojej Matki? W tym przypadku nawet najwi�ksza wiara Maryi, Jej przenikliwe rozumienie sensu m�ki i �mierci Syna, nie zmniejszaj� cierpienia. Do tego nie mo�na mie� dystansu! To jest jeden z wi�kszych dylemat�w m�skiej duszy. M�czy�ni potrzebuj� wyzwa�. Potrzebuj� �y� z warto�ciami, za kt�re warto umrze�. Ka�dy m�czyzna powinien by� jak �o�nierz, kt�ry zawsze jest gotowy, by i�� na front i odda� �ycie. Mo�na powiedzie� pro�ciej i mo�e to zabrzmie� bardziej religijnie: jak stra�ak, kt�ry wstaje z ��ka p�n� noc� i za chwil� ryzykuje �ycie, by ratowa� ludzi. My�l�, �e tego napi�cia nigdy nie mo�na zmniejszy�. Wyobra�my sobie, jak czu�aby si� Maryja, gdyby Jezus stch�rzy�. A� trudno to sobie wyobrazi�. Trudno takie s�owa napisa�, wym�wi� je. Dlaczego kobieta mia�aby szanowa� tch�rza? Mo�e go dalej kocha�, ale szanowa�? Droga Jezusa to rodzaj m�skiej powinno�ci. To droga ku Zbawieniu. To zbawienie dokonuje si� jednak przez osobiste m�stwo Jezusa, przez Jego cierpienie. To s� Jego wybory i to jest Jego decyzja. Gdyby nie wytrwa�, nie zachowa� godno�ci, nie by�oby Zbawienia. Mo�e nigdy tak o tym nie my�leli�my, ale tak to wygl�da. Tylko z perspektywy dw�ch tysi�cy lat mo�e si� wydawa�, �e tak mia�o by�. Wtedy to by�a walka. Cierpienie i rozterki. Nie przeciw mi�o�ci, ale zgodnie z jej duchem.

-ks. Jacek "Wiosna" Stryczek
//
Ojcze nasz ... Zdrowas Maryjo ... Zdrowas Maryjo ... ................. Chwala Ojcu i Synowi i Duchowi Swietemu ...
+---o---o-o-o---o---o-o-o-o-o-o-o-o-o-o---o---o-o-o-o-o-o-o-o-o-o---o---o-o-o-o-o-o-o-o-o-o---o---o-o-o-o-o-o-o-o-o-o---o

----------------- 5.Smierc na krzyzu-----------------------
// //
Ojcze nasz ... Zdrowas Maryjo ... Zdrowas Maryjo ... ................. Chwala Ojcu i Synowi i Duchowi Swietemu ...
+---o---o-o-o---o---o-o-o-o-o-o-o-o-o-o---o---o-o-o-o-o-o-o-o-o-o---o---o-o-o-o-o-o-o-o-o-o---o---o-o-o-o-o-o-o-o-o-o---o---o-o-o-o-o-o-o-o-o-o---o

O m�j Jezu, przebacz nam nasze grzechy, chro� od ognia piekielnego; zaprowad� do nieba wszystkie dusze, a szczeg�lnie te, kt�re najwi�cej potrzebuj� Twego Mi�osierdzia ".

Abuna Zygmunt · Abuna Zygmunt Miejscowosc: Aleppo

Przedruk z Domu Japonskiego ( Dorota zamiescila ten dobry i bardzo praktyczny artykul z tygodnika Niedziela.

Pa�dziernik nazywany jest miesi�cem r�a�cowym. Ko�ci� w tym czasie szczeg�lnie zaleca t� prost� i zarazem g��bok� modlitw�.
Tradycja monastycznej modlitwy zwraca uwag� na ci�g�� potrzeb� trwania w Bo�ej obecno�ci. Kolejno anachoreci, benedyktyni, cystersi, kartuzi s�ysz�c s�owa: "Nieustannie si� m�dlcie" (1Tes 5,17), na wz�r Chrystusa u�wi�cali poszczeg�lne pory dnia i nocy, obok Eucharystii, rozwa�aniem Ojcze nasz oraz modlitw� stu pi��dziesi�cioma psalmami. Wschodni chrze�cijanie, wzrastaj�c w tradycji medytacji, wprowadzili powtarzanie wybranych s��w Pisma: "Bo�e, wejrzyj ku wspomo�eniu memu" czy "Panie Jezu Chryste, zmi�uj si� nade mn�". Czyniono to w rytm oddechu, pos�ugiwano si� cz�sto kamykami, by zliczy� ilo�� powt�rze� i pom�c w skupieniu.

W p�niejszych wiekach r�aniec po��czy rozmaite tradycje, w tym tak�e hezychastyczn� modlitw� Jezusow�. Na Zachodzie przy klasztorach w VIII i IX w. uczono �wieckich wiernych oraz rozmaitych illiterati (analfabet�w) modlitw, opartych na Pi�mie �wi�tym, pobo�nych hymnach, a przede wszystkim na Modlitwie Pa�skiej. Taki zast�pczy "psa�terz" s�u�y� tak�e mnichom, kt�rzy nawet podczas pracy fizycznej mogli odm�wi� 150 modlitw - tyle, ile jest psalm�w w Psa�terzu.

Powoli powstawa�y r�ne nurty modlitwy medytacyjnej, powi�zanej z kultem oddawanym Bogurodzicy. Znana nam w obecnej formie modlitwa Ave Maria ukszta�towa�a si� dopiero oko�o XIII i XIV w., kiedy to najpierw powi�zano ze sob� ewangeliczne s�owa pozdrowienia anielskiego oraz s�owa �w. El�biety. Epidemie "czarnej �mierci", dziesi�tkuj�ce ludzi w �redniowiecznej Europie, spowodowa�y, �e do pozdrowienia do��czono nast�pnie pro�b� do Maryi o modlitw� za "nas grzesznych teraz i w godzin� �mierci naszej". Zdarza�o si�, �e odmawiano pi��dziesi�t czy sto razy Zdrowa� Maryjo mi�dzy innymi na pami�tk� dzie�a stworzenia �wiata. Stopniowo utar�o si� stosowanie stu pi��dziesi�ciu wezwa� do Maryi.

Interesuj�ce s� r�wnie� hipotezy dotycz�ce pochodzenia nazwy "r�aniec" (rosarium). Jedna z nich kieruje nas na Daleki Wsch�d, gdzie ludzie tak�e wykorzystuj� jako techniczn� pomoc w medytacji sznur modlitewny. Indyjskie s�owo "japamala" oznaczaj�ce "zbi�r modlitw", b�d� "zbi�r r�" ("japa" - r�a), s�u�y�o dla opisu metody modlitwy na paciorkach, kt�ra w VIII i IX wieku przesz�a do islamu, a na prze�omie XII i XIII wieku dalej, do chrze�cija�stwa. Mi�dzy innymi dominikanin Wilhelm de Nubruk, przebywaj�c jaki� czas w�r�d Tatar�w, relacjonuje: "Oni nosz� sznury modlitewne (paternoster) tak jak my". Tradycja zachodnia podaje legend� o cystersie, kt�remu Maryja objawi�a, �e zamiast wie�ca kwiat�w sk�adanego u st�p jej figury, mo�e sk�ada� "wieniec r�" (niem. Rosenkranz; r�a - kwiat symbolicznie zwi�zany z Bogurodzic�) w formie wielokrotnej modlitwy Ave Maria.

W XV wieku ostatecznie powi�zano dwa wymiary: powtarzanie modlitewnych formu� oraz rozwa�anie tajemnic z �ycia Jezusa i Maryi. Obok maryjnego r�a�ca, znane s� inne jego formy. Przyk�adem mo�e by� R�aniec Naj�wi�tszego Imienia Jezus, odmawiany podobnie, cho� odnosz�cy si� do innych tajemnic radosnych z �ycia Jezusa. Wa�n� rol� w rozpowszechnianiu r�a�ca odgrywaj� dominikanie, kt�rzy ucz�, jak si� modli�, odwo�uj�c si� przy tym do rozwa�a� biblijnych. Breto�ski dominikanin b�. Alain de la Roche porz�dkuje rozmaite tradycje i upowszechnia podzia� r�a�ca (nazywa go Psa�terzem Jezusa i Maryi) na pi�tna�cie dziesi�tk�w (jedno Ojcze nasz, dziesi�� Zdrowa�) podzielonych na trzy cz�ci.

Od XV wieku rozkwitaj� tak�e bractwa r�a�cowe, dla kt�rych pierwszy statut opracowa� w 1476 r. przeor dominika�skiego ko�cio�a �w. Andrzeja z Kolonii. Znamy te� jeden z pierwszych obraz�w r�a�cowych (ok. 1500 r.), przedstawiaj�cy Maryj� z Dzieci�tkiem trzymaj�cym w r�ku r�aniec, obok kt�rych kl�cz� �w. Dominik i m�czennik Piotr z Werony; pod p�aszczem opieki Maryi zgromadzeni s� licznie duchowni i �wieccy. Za przyczyn� �yj�cego w XVI w. kartuza Dominika z Prus zaczyna rozpowszechnia� si� legenda o �w. Dominiku, kt�ry otrzyma� od Maryi sznur r�a�cowych pere� jako bro� w duchowej walce z herezj� albigens�w. Przez d�ugi czas powstanie r�a�ca kojarzono z postaci� �w. Dominika, kt�ry mia� go "otrzyma�" od samej Matki Bo�ej podczas objawienia.

Wida� jednak, �e r�aniec powstawa� przez wieki i nie spos�b przypisa� jego genez� jednemu objawieniu czy cz�owiekowi. Niew�tpliwie jednak Zakon �w. Dominika, w�drowni kaznodzieje, kt�rzy przemarzali Europ�, ogromnie przyczyni� si� do rozpowszechnienia tej modlitwy.

Oficjalnie jednolity R�aniec Naj�wi�tszej Maryi Panny zatwierdza papie� (te� dominikanin) �w. Pius V w 1569 r., a p�niej, na pami�tk� zwyci�stwa chrze�cijan nad Turkami pod Lepanto, ustanawia dzie� 7 pa�dziernika �wi�tem Matki Bo�ej R�a�cowej. Na r�a�cu modli si�, zalecaj�c go jednocze�nie innym, wielu papie�y, mi�dzy innymi Leon XIII, b�. Jan XXIII, Pawe� VI, a� przychodzi czas obecnego pontyfikatu. Jan Pawe� II wpisuje si� w ci�g�o�� nauki o znaczeniu r�a�cowej modlitwy, a w li�cie "Rosarium Virginis Mariae" (RVM) z 2002 r. uzupe�nienia j� przez dodanie rozwa�a� tajemnic �wiat�a.Zarys teologii r�a�caR�aniec jest modlitw� co najmniej dwupoziomow�. Pierwszy poziom urzeczywistnia si� przez stosowanie specjalnej techniki modlitewnej: rytmicznym powtarzaniu formu�y. Dzi�ki melodyce i rytmowi s��w, serce i umys� mog� oczy�ci� si� z nat�oku uczu� i my�li, a skoncentrowa� na sprawach Bo�ych. Przywo�ywanie s��w Modlitwy Pa�skiej czy Pozdrowienia Anielskiego pozawala, by w sercu do�wiadcza� bardziej opieki �wi�tych os�b. Powtarzanie jest jedn� z metod pomagaj�c� przez kontemplacj� wspomina� i uobecnia� Osoby Bo�e, a w powi�zaniu z Nimi tak�e Maryj�. Przywo�ywanie imienia ukochanej osoby pozwala zobaczy�, �e podobnie jak w centrum modlitwy Zdrowa� Maryjo tkwi s�owo "Jezus", imi� Zbawiciela mo�e przenika� nasze �ycie.

Nasza pami�� przywo�uje ukochan� Osob�, rozmawiamy z Przyjacielem, jakby "oddychamy uczuciami Chrystusa" (RVM 15), a to powoduje zacie�nienie wi�z�w przyja�ni. By przyja�� wzrasta�a, trzeba "przegada�" wiele godzin! Powracanie do ukochanej osoby nie nu�y, ale umacnia, podobnie jak trzykrotne wyznanie mi�o�ci do Zmartwychwsta�ego ze strony Piotra (RVM 26). Poziom rytmicznego powtarzania jest �ci�le zwi�zany z u�ywaniem paciork�w, kt�re pomagaj� odmierza� rytm modlitwy i daj� szans� skupienia si�.

Metoda modlitwy na r�a�cu znajduje liczne interpretacje i om�wienia, z kt�rych na uwag� szczeg�ln� zas�uguje "List o R�a�cu" (RVM) Jana Paw�a II. Co prawda, jak uczy �w. Augustyn, kiedy dzi�ki jakiej� metodzie kontaktujemy si� z Bogiem, to w rzeczywisto�ci nie mo�emy na tym spocz��. Gdyby�my si� zatrzymali na okre�lonym sposobie kontaktu, to poprzestaliby�my na metodzie, a nie na �ywym Bogu, kt�rego �adna droga, metoda czy forma obj�� i wyczerpa� nie mo�e. B�g jest zawsze dalej, zawsze bardziej, zawsze inaczej ni� pozwalaj� si�gn�� mo�liwo�ci jego stworze�. Jednak�e w nauce wielu mistrz�w duchowych s�yszymy, i� metody, o ile nie "ub�stwiaj�" same siebie, s�u�� pomoc� w tym, co nazwa� i okre�li� nie spos�b, czyli w osobowym spotkaniu z �ywym Bogiem. Wi� z Chrystusem, kt�ra jest celem, mo�e by� osi�gana za pomoc� r�nych metod, spo�r�d kt�rych szczeg�lnie warto�ciow� jest r�aniec.

R�aniec ��czy prostot� i g��bi�. "Rozwini�ty na Zachodzie, jest modlitw� typowo medytacyjn� i odpowiada poniek�d modlitwie serca czy modlitwie Jezusowej, kt�ra wyros�a na glebie chrze�cija�skiego Wschodu" (RVM 5). Poziom medytacyjnego powtarzania, zaczerpni�ty z tradycji wschodniej, ��czy si� z rozwa�aniem i kontemplacj� tajemnic �ycia Jezusa i ca�ej Tr�jcy �w. oraz Maryi i innych �wi�tych, kt�re s� przedmiotem tzw. tajemnic czterech cz�ci r�a�ca.

Tajemnice r�a�ca s� okre�lane mianem miniaturowej Biblii. Trudno przeceni� ich rol� w kszta�towaniu biblijnej �wiadomo�ci katolik�w. Najbardziej dotycz� nauki o Jezusie Chrystusie. Dokonane niedawno papieskie uzupe�nienie wype�nia pewn� chrystologiczn� luk�. Ot� tajemnice radosne opisuj� akt Wcielenia oraz dzieci�stwo Jezusa. Bolesne odsy�aj� nas do Jego m�ki i �mierci. Cz�� chwalebna przypomina o tym, �e nasz Pasterz wr�ci� do �ycia i jest zmartwychwsta�y. Dodanie tajemnic �wiat�a rozwija wymiar chrystologiczny, wnikaj�c w tajemnice publicznego �ycia Chrystusa. Ewangelii i tak nie spos�b wyczerpa�. Wskazanie na chrzest w Jordanie, pocz�tek znak�w w Kanie Galilejskiej, g�oszenie Dobrej Nowiny i wzywanie do nawr�cenia, G�ra Przemienienia i ustanowienie Eucharystii pomagaj� nam zobaczy�, �e bogactwo tajemnicy Chrystusa staje przed nami otworem.

Nie jeste�my zatem ograniczeni pi�tnastoma, czy nawet dwudziestoma tajemnicami r�a�ca. Pozostajemy otwarci na nie daj�c� si� domkn�� przestrze� g��bi Bo�ej tajemnicy (Kol 2,2-3), tajemnicy, kt�ra przewy�sza wszelk� wiedz� (Ef 3,19). Gdy wspominamy, wraz z Maryj�, �ycie Chrystusa, �wiat�o �aski pozwala nam dostrzec w Nim nie tylko Boga, ale misterium cz�owieka, godno�� jego pocz�cia, narodzin, nauki, wesela, pracy czy �mierci (25).