Strona Główna nasz DOM
www.netparafia.pl

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  Chat

Poprzedni temat «» NastÄ™pny temat
Czytania - SOBOTA - 18STYCZNIA 2014
Autor Wiadomość
ZoRo


Miejscowosc: Warszawa
WysÅ‚any: 17 StyczeÅ„ 2014, 20:17   Czytania - SOBOTA - 18STYCZNIA 2014

Sobota, 18 STYCZNIA 2014

(1 Sm 9,1-4.17-19;10,1a)
By³ pewien dzielny wojownik z rodu Beniamina - a na imiê mu by³o Kisz, syn Abiela, syna Serora, syna Bekorata, syna Afijacha, syna Beniamina. Mia³ on syna imieniem Saul, wysokiego i dorodnego, a nie by³o od niego piêkniejszego cz³owieka w¶ród synów izraelskich. Wzrostem o g³owê przewy¿sza³ ca³y lud. Gdy zaginê³y o¶lice Kisza, ojca Saula, rzek³ Kisz do swego syna, Saula: We¼ z sob± jednego z ch³opców i udaj siê na poszukiwanie o¶lic. Przeszli wiêc przez górê Efraima, przeszli przez ziemiê Szalisza, lecz ich nie znale¼li. Powêdrowali przez krainê Szaalim: [tam] ich nie by³o. Poszli do ziemi Jemini i równie¿ nie znale¼li. Kiedy Samuel spostrzeg³ Saula, odezwa³ siê do niego Pan: Oto ten cz³owiek, o którym ci mówi³em, ten, który ma rz±dziæ moim ludem. Saul podszed³ tymczasem do Samuela w bramie i rzek³: Wska¿ mi, prt dom Widz±cego. Samuel odpar³ Saulowi: To ja jestem Widz±cy. Chod¼ ze mn± na wy¿ynê! Dzi¶ je¶æ bêdziecie ze mn±, a jutro pozwolê ci odej¶æ, powiem ci te¿ wszystko, co jest w twym sercu. Samuel wzi±³ wtedy naczyñko z olejem i wyla³ na jego g³owê, uca³owa³ go i rzek³: Czy¿ nie nama¶ci³ ciê Pan na wodza swego ludu, Izraela?

(Ps 21,2-7)
REFREN: Król siê weseli z Twej potêgi, Panie

Panie, król siê weseli z Twojej potêgi
i z Twojej pomocy tak bardzo siê cieszy.
Spe³ni³e¶ pragnienie jego serca
i nie odmówi³e¶ b³aganiom warg jego.

Bo pomy¶lne b³ogos³awieñstwo wcze¶niej nañ zes³a³e¶,
szczeroz³ot± koronê w³o¿y³e¶ mu na g³owê.
Prosi³ Ciebie o ¿ycie, Ty go obdarzy³e¶
d³ugimi dniami na wieki i na zawsze.

Wielka jest jego chwa³a dziêki Twej pomocy,
ozdobi³e¶ go dostojeñstwem i blaskiem.
Bo¶ go b³ogos³awieñstwem uczyni³ na wieki,
nape³ni³e¶ go rado¶ci± Twojej obecno¶ci.

(Mk 2,17)
Nie potrzebuj± lekarza zdrowi, lecz ci, którzy siê ¼le maj±. Nie przyszed³em powo³aæ sprawiedliwych, ale grzeszników.

(Mk 2,13-17)
Jezus wyszed³ znowu nad jezioro. Ca³y lud przychodzi³ do Niego, a On go naucza³. A przechodz±c, ujrza³ Lewiego, syna Alfeusza, siedz±cego w komorze celnej, i rzek³ do niego: Pójd¼ za Mn±! On wsta³ i poszed³ za Nim. Gdy Jezus siedzia³ w jego domu przy stole, wielu celników i grzeszników siedzia³o razem z Jezusem i Jego uczniami. By³o bowiem wielu, którzy szli za Nim. Niektórzy uczeni w Pi¶mie, spo¶ród faryzeuszów, widz±c, ¿e je z grzesznikami i celnikami, mówili do Jego uczniów: Czemu On je i pije z celnikami i grzesznikami? Jezus us³ysza³ to i rzek³ do nich: Nie potrzebuj± lekarza zdrowi, lecz ci, którzy siê ¼le maj±. Nie przyszed³em powo³aæ sprawiedliwych, ale grzeszników.
.................................
www.mateusz.pl/czytania
 
 
Dorota Halasa
Dorota H


Miejscowosc: Tokio
WysÅ‚any: 18 StyczeÅ„ 2014, 04:57   

Nie jest sztuka przebywac w malym gronie osob wierzacych i zamknac sie w pokoiku swojego samozadowolenia. Sztuka jest przyciagac do siebie niewierzacych, a nawet przeciwnikow. Wazne aby ciagle wychodzic do ludzi i nie tracic z nimi kontaktu, choc nie jest to latwe, ale nic co zasadnicze w zyciu czlowieka nie jest latwe. Wymaga poswiecenia i wysilku. Pokazuje to przyklad Jezusa, ktory byl zawsze otwarty na kazdego czlowieka, szczegolnie na tego ktory Go nie akceptowal, albo w Niego watpil.

Nie znamy drog dzialania Opatrznosci Bozej. Mozna sie jej tylko zawierzyc
 
 
Abuna Zygmunt
Abuna Zygmunt


Miejscowosc: Aleppo
WysÅ‚any: 18 StyczeÅ„ 2014, 09:11   

Jezus nikomu nie zabrania wziecia udzialu w Jego nauczaniu i nie powoluje do grona apostolskiego tylko samych nieskzitelnych czy uczonych. Jezus nie szuka arystokratycznych kol i ugrupowan, nie jest dla Niego wazne czy ktos jest dobrze czy mniej dobrze urodzony i jaki zawod piastuje. Dla Niego liczy sie szczerosc serca i gotowosc do nawrocenia. Jezus przyszedl po to aby ratowac i aby zbawic ludzi.
 
 
Alina


WysÅ‚any: 18 StyczeÅ„ 2014, 09:11   

Dzisiaj zgadzam siê z Dorot±. Jednocze¶nie dzisiejsza Ewangelia jest dla mnie odpowiedzi± na moj± wczorajsz±, nocn± rozmow± z Ani±-karino z której to rozmowy wynika³o , ¿e zupe³nie inaczej rozumiemy pewne sprawy. Jest to te¿ jaka¶ odpowied¼ na ostatni± dyskusjê dotycz±c± zamieszczonych przez Ojca linków.
Nie mogê bowiem oprzeæ siê wra¿eniu, ¿e dzisiejsi polscy katolicy maj± wielk± tendencjê do zamykania siê na ¶wiat i odrzucania innych z uwagi na ich odmienne spojrzenie na sprawy fundamentalne. Mam g³êbokie przekonanie, ¿e nie têdy droga. Nie czujê siê upowa¿niona do oceniania sumieñ innych i rozliczania ich . Nie czujê siê tak¿e upowa¿niona do narzucania innym mojego sposobu odczuwania i my¶lenia. Porusza mnie obraz zaczynu w budowaniu Bo¿ego Królestwa, porusza mnie obraz owiec miêdzy wilkami. Zaczyn to inna jako¶æ poci±gaj±ca i przemieniaj±ca przez swoj± inno¶æ. Owce nie ujadaj±, nie przerzucaj± siê argumentami, nie ma w nich agresji, zacietrzewienia. One po prostu s± i ¿yj± swoim ¿yciem , bo z nimi jest Pan i Jego Moc. Tym bardziej pozwolimy Panu przemieniæ ¶wiat im bardziej my sami upodobnimy siê do Niego. Nie chcê, ¿eby na homiliach w ko¶ciele umoralniano mnie i mówiono co mam uwa¿aæ za dobre, a od czego odwróciæ siê plecami. Chcê , aby mówiono mi o Jezusie, o tym Kim On jest, aby ten kto byæ mo¿e pozna³ Go lepiej ni¿ ja podzieli³ siê ze mn± swoim rozumieniem i swoim ¶wiat³em. On jest Dobry, je¶li poznamy Jego wiemy co jest dobre, a co z³e. Oczywi¶cie, ¿e z³o trzeba nazywaæ i Ko¶ció³ musi byæ stra¿nikiem dobra, ale wydaje mi siê, ¿e niekiedy posuwamy siê w tym zbyt daleko.Jezus by³ wolny, nie ba³ siê ludzi. Czy On , aby na pewno nie wypi³by tej herbaty z kobiet± o której pisa³a Ela?
Zdajê sobie sprawê, ¿e moje spojrzenie jest kontrowersyjne. Wcale nie musicie siê ze mn± zgadzaæ. Dobrze , ¿e jest w¶ród nas Jurek., Ania i wiele innych osób, które byæ mo¿e ja¶niej co¶ widz± i s± bardziej ostre i zdecydowane w dzia³aniach ni¿ ja. Ja wierzê w moc Zaczynu, którym jest Jego S³owo i którym my jeste¶my, je¶li pozwolimy siê Jemu przemieniæ. I zwyczajnie lubiê ludzi, nawet tych inaczej my¶l±cych i tych kompletnie pogubionych i naprawdê nie widzê powodu dla którego mia³abym siê nie móc spotkaæ z ka¿dym i z ka¿dym wypiæ przys³owiowej herbaty.
 
 
Abuna Zygmunt
Abuna Zygmunt


Miejscowosc: Aleppo
WysÅ‚any: 18 StyczeÅ„ 2014, 09:11   

Posrod banalnego, codziennego zycia, w trakcie mozolnego poszukiwania zaginionych oslic, Saul nie wiedzial, ze bierze udzial w innym poszukiwaniu, ktore Bog zaplanowal. Saul natknal sie na „widzacego”, Samuela i zostal namaszczony przez niego na krola izraelskiego. Posrod banalnego codziennego zycia czlowiek nie zdaje sobie czesto sprawy co czyni Bog, jaka przygotowuje czlowiekowi misje.
 
 
AnnaC


Miejscowosc: Warszawa, Jerozolima
WysÅ‚any: 18 StyczeÅ„ 2014, 09:31   

Pó¼niejszy sw. Mateusz - czyli powo³any celnik Lewi – uwa¿a³ swoje powo³anie za cud, bo w jednej chwili po prostu wsta³, wyszed³ z komory celnej i poszed³ za Jezusem. Zawsze tê chwilê w Ew widzê jako konkretny obraz, ten cud g³êboko mnie dotyka, podobnie jak fakt, ¿e Jezus zawsze wybiera³ towarzystwo JAWNOGRZESZNIKÓW, którzy nie udawali – przeciwnie ni¿ F/faryzeusze – ¿e nie s± grzesznikami
 
 
Alina


WysÅ‚any: 18 StyczeÅ„ 2014, 09:50   

O grzesznikach z czasów Jezusa, o tych z którymi pi³ i jada³ wiemy dzi¶ tylko jedno-chcieli siê z Nim spotkaæ. My¶lê, jednak, ¿e trochê ich gloryfikujemy. Pewnie byli ró¿ni, byli te¿ kompletnie pogubieni i pokrêceni. Mo¿e wcale tak wiele nie ró¿nili siê od dzisiejszych ludzi, których trudno nam zaakceptowaæ, tak¿e od homoseksualistów, transwestytów i wielu, wielu innych. To, ¿e poszli za Nim pewnie nie tyle wynika³o z dobroci ich serc, ale z tego Kim On by³ i jak oddzia³ywa³ na tych, których spotyka³ na swojej drodze.
Jezus spotyka³ te¿ faryzeuszy, czy nie jada³ by z nimi gdyby Go zapraszali? O jednej z takich go¶cin u faryzeusza te¿ czytamy w Ewangelii.
 
 
Giga


Miejscowosc: Lublin
WysÅ‚any: 18 StyczeÅ„ 2014, 12:00   

Jesli odmiennosc dzieje sie w ramach dobra to o.k...co jednak gdy grupa ludzi,ktorzy zlo nazywaja dobrem zada praw,ktore krzywdza spoleczenstwo?i co znacza slowa Jezusa by byc jak waz i golab?
 
 
barmal


Miejscowosc: Nowy S±cz
WysÅ‚any: 18 StyczeÅ„ 2014, 12:34   

Jak w±¿, który siê wszêdzie w¶lizgnie i jak go³±b,który dorêczy wiadomo¶æ. To jest uczynek mi³osierny wzglêdem duszy: napominaæ grzesz±cych, pouczaæ nieumiejêtnych, zb³±kanym dobrze radziæ-czasem siêgnijmy do Katechizmu Ko¶cio³a Katolickiego-kurczaki kiedy¶ ju¿ by³ ten pomys³.
_________________
BML
 
 
JurekS


Miejscowosc: Lublin
WysÅ‚any: 18 StyczeÅ„ 2014, 12:52   

Nasz³a mnie taka mo¿e nietypowa refleksja przy tym fragmencie Pisma ¶w. :) Poniewa¿ wszyscy jeste¶my grzesznikami to trochê automatycznie, a nawet bezrefleksyjnie umieszczamy siê w krêgu tych, „którzy siê ¼le maj±” No bo któ¿ by nie chcia³ znale¼æ siê w gronie osób, o których Jezus ma specjaln± pieczê i staranie. Ale mo¿e w³a¶nie ju¿ dawno przegapili¶my nasze powo³anie, mo¿e nie bardzo chcieli¶my/chcemy us³yszeæ g³os Jezusa powo³uj±cego nas do szczególnej wspó³pracy z Nim? I tak sobie tkwimy w tym wieku „niemowlêcym” naszej wiary, a Ty Panie miej staranie o nas. Chcê przez to powiedzieæ, ¿eby¶my umieli tak¿e zobaczyæ nasze odpowiedzialne i dojrza³e chrze¶cijañstwo. ¯eby¶my od tego nie uciekali. ¯eby¶my umieli byæ sprawiedliwymi. To znacznie trudniejsze ni¿ bycie ci±gle „niañczonym” przez Chrystusa.
_________________
Pozdrawiam
Jurek S
 
 
Abuna Zygmunt
Abuna Zygmunt


Miejscowosc: Aleppo
WysÅ‚any: 18 StyczeÅ„ 2014, 18:54   

Masz racje Jurku, ale nie bardzo wiem do kogo jest ta aluzja, bo wypowiedzi ktore czytalem powyzej absolutnie nie zasluguja na taka ocene, ani jedna. Ciesza mnie one ogromnie, wlacznie z twoja, poniewaz nareszcie jest prawdziwa rozmowa, bez skakania sobie do oczu i ustawiania sie wzajemnie po katach. Spelnia sie jakos moje marzenie, aby Dom byl miejscem rozmow rzeczowych, angazujacych nasze czlowieczenstwo, szanujacych specyfike kazdego. To jest najbardziej tworcza z rozmow i tego brakuje na forach tzw. spolecznosciowych ktore znam, glownie zas na Deonie. To rokuje duze nadzieje na dzielo "zaczynu" i nie musi to byc planowane, oraganizowane, to JUZ SIE DZIEJE, bo tym zaczynem jest konkretny czlowiek i konkretna wspolnota.
 
 
JurekS


Miejscowosc: Lublin
WysÅ‚any: 18 StyczeÅ„ 2014, 19:59   

Ojcze Zygmuncie, to bez aluzji do bie¿±cych komentarzy :)
W komentarzach do czytañ z zasady ich nie robiê, a je¿eli ju¿ mnie co¶ u kogo¶ poruszy to to wtedy zwracam siê imiennie. :)
Komentarz najpierw piszê na FB, a pó¼niej praktycznie bez zmian wklejam do DOMu. Staram siê te¿ nie czytaæ wcze¶niej komentarzy innych osób, ¿eby nie sugerowaæ siê w swoim rozumieniu S³owa Bo¿ego. Oczywi¶cie pó¼niej wszystkie je bardzo uwa¿nie czytam :)
_________________
Pozdrawiam
Jurek S
 
 
EwaH
Ewa Hajda


Miejscowosc: Bytom
WysÅ‚any: 18 StyczeÅ„ 2014, 22:45   

Alino, identycznie pojmujê istotê chrze¶cijañstwa. I próbujê rozumieæ " opcjê"Jurka; czy¿ nie jeste¶my przyk³adem odwiecznego ¶cierania siê stanowisk, pogl±dów , spojrzenia na ¿ród³o z którego wszystko siê zaczyna - EWANGELII.
 
 
WyÅ›wietl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie mo¿esz za³±czaæ plików na tym forum
Nie mo¿esz ¶ci±gaæ za³±czników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group