Strona Główna nasz DOM
www.netparafia.pl

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UĹźytkownicyUĹźytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  Chat

Poprzedni temat «» Następny temat
Czytania - PONIEDZIAŁEK-10.02- Wsp.św. Scholastyki, dziewicy
Autor Wiadomość
ZoRo


Miejscowosc: Warszawa
Wysłany: 9 Luty 2014, 21:49   Czytania - PONIEDZIAŁEK-10.02- Wsp.św. Scholastyki, dziewicy

Poniedziałek, 10 LUTEGO 2014

Wspomnienie św. Scholastyki, dziewicy


(1 Krl 8,1-7.9-13)
Salomon zwołał starszyznę Izraela, wszystkich naczelników pokoleń, przywódców rodów Izraelitów, aby zgromadzili się przy królu Salomonie w Jerozolimie na przeniesienie Arki Przymierza Pańskiego z Miasta Dawidowego, czyli z Syjonu. Zebrali się więc u króla Salomona wszyscy Izraelici w miesiącu Etanim, na święto [Namiotów] przypadające w siódmym miesiącu. Kiedy przyszła cała starszyzna Izraela, kapłani wzięli Arkę i przenieśli Arkę Pańską, Namiot Spotkania i wszystkie święte sprzęty, jakie były w Namiocie. Przenieśli je kapłani oraz lewici. A król Salomon i cała społeczność Izraela, zgromadzona przy nim, przed Arką składali wraz z nim na ofiarę owce i woły, których nie rachowano i nie obliczano z powodu wielkiej ich liczby. Następnie kapłani wprowadzili Arkę Przymierza Pańskiego do sanktuarium świątyni, do Miejsca Najświętszego, pod skrzydła cherubów, gdyż cheruby miały tak rozpostarte skrzydła nad miejsce Arki, że okrywały Arkę i jej drążki z wierzchu. W Arce nie było nic, oprócz dwóch kamiennych tablic, które Mojżesz tam złożył pod Horebem, , gdy Pan zawarł przymierze z Izraelitami w czasie ich wyjścia z ziemi egipskiej. A kiedy kapłani wyszli z Miejsca świętego, obłok wypełnił dom Pański. Kapłani nie mogli pozostać i pełnić swej służby z powodu tego obłoku, bo chwała Pańska napełniła dom Pański. Wtedy przemówił Salomon: Pan powiedział, że będzie mieszkać w czarnej chmurze. Już zbudowałem Ci dom na mieszkanie, miejsce przebywania Twego na wieki.

(Ps 132,6-7.9-10)
REFREN: Wyrusz, o Panie, na miejsce spocznienia

Słyszeliśmy o Arce w Efrata,
znaleźliśmy ją na polach Jaaru.
Wejdźmy do Jego mieszkania,
padnijmy przed podnóżkiem stóp Jego.

Niech Twoi kapłani odzieją się w sprawiedliwość,
a Twoi wierni niech śpiewają z radości.
Przez wzgląd na sługę Twego, Dawida,
nie odtrącaj oblicza Twojego pomazańca.

(Mt 4,23)
Jezus głosił Ewangelię o królestwie i leczył wszelkie choroby wśród ludu.

(Mk 6,53-56)
Gdy Jezus i Jego uczniowie się przeprawili, przypłynęli do ziemi Genezaret i przybili do brzegu. Skoro wysiedli z łodzi, zaraz Go poznano. Ludzie biegali po całej owej okolicy i zaczęli znosić na noszach chorych, tam gdzie, jak słyszeli, przebywa. I gdziekolwiek wchodził do wsi, do miast czy osad, kładli chorych na otwartych miejscach i prosili Go, żeby choć frędzli u Jego płaszcza mogli się dotknąć. A wszyscy, którzy się Go dotknęli, odzyskiwali zdrowie.
...........................
www.mateusz.pl/czytania
 
 
Dorota Halasa
Dorota H


Miejscowosc: Tokio
Wysłany: 10 Luty 2014, 01:58   

"W Arce nie było nic, oprócz dwóch kamiennych tablic, które Mojżesz tam złożył pod Horebem" Slowo Boze jest proste. Dobrze jezeli przemawia do mnie Jego prostota i zawarta w niej tresc. Salomon wypelnil obietnice, zbudowal wspaniala swiatyne, bogata w ornamenty. Bog ja poblogoslawil i wypenil chwala Panska. Salomon chcial nadac swiatyni splendoru i budowal ja z wielkim rozmachem. Tak mu sie jednak spodobal ten rozmach, ze swoj wlasny palac zbudowal jeszcze wspanialszy niz swiatynie. Ta swiatynia legla w gruzach, a spisane na dwoch zwyklych, kamiennych tablicach Slowo Boze przetrwalo przez milenia.

Jezus byl jedyna nadzieja dla chorych i opuszczonych, ktorzy chcieli dotknac chocby fredzli u Jego plaszcza. Jak czesto ja sama chce ich dotknac, ilu cierpiacych ludzi te fredzle trzymaja przy zyciu
 
 
Abuna Zygmunt
Abuna Zygmunt


Miejscowosc: Aleppo
Wysłany: 10 Luty 2014, 08:44   

Wiarę wyraża sie nie tylko werbalnie. Istotny jest rowniez DOTYK, bo czlowiek to cialo i duch . Temat ten nie jest obcy dla tych ktorzy odprawiali rekolekcje w Falenicy . Odpowiada temu rowniez SAKRAMENTALNA istota Kosciola.
 
 
Abuna Zygmunt
Abuna Zygmunt


Miejscowosc: Aleppo
Wysłany: 10 Luty 2014, 08:45   

Dojrzewa czlowiek, dojrzewa relgijnosc, poglebia sie i dazy do pelni ktora jest Jezus Chrystus. Nową swiatynią Boza jest Kosciol, kazda wspolnota i kazdy czlonek Kosciola. Nie tak jak Salomon to uczynil, ale na nasz sposob, odpowiedni do naszego rozumienia sluzby Bozej, powinnismy wyrazać dbalosc o Boza swiatynie.
 
 
Dorota Halasa
Dorota H


Miejscowosc: Tokio
Wysłany: 10 Luty 2014, 10:54   

Jakie to szczescie, ze czlowiek moze ciagle dojrzewac w wierze, w milosci i w przyjazni. Ze nigdy nie jest za pozno na DOTYK
 
 
barmal


Miejscowosc: Nowy Sącz
Wysłany: 10 Luty 2014, 14:22   

Cieszę się,że o dotyku-bo jakoś odkrywam go powoli.
_________________
BML
 
 
Alina


Wysłany: 10 Luty 2014, 22:56   

Nie mogę się powstrzymać, tak mi się spodobało, że choć dzień już się kończy wklejam przetłumaczony przez ks. Przemka tekst o Św. Scholastyce:

10 lutego obchodzimy w Kościele rzymskokatolickim wspomnienie Scholastyki, dziewicy i zakonnicy. „Żywot św. Benedykta” opowiedziany przez Grzegorza Wielkiego wspomina o pewnej historii, w której spragniona rozmów o sprawach Bożych Scholastyka doprowadza do złamania przez mnichów reguły zakonnej. Posłuchajcie…

Z „Żywota św. Benedykta” Grzegorza Wielkiego:

Scholastyka, siostra świętego Benedykta, od samego dzieciństwa poświęcona wszechmogącemu Bogu, miała zwyczaj raz w roku odwiedzać swojego brata. Mąż Boży przyjmował ją niedaleko poza bramą, w pomieszczeniu należącym do klasztoru. Pewnego dnia przybyła według zwyczaju, a czcigodny brat wyszedł ku niej ze swymi uczniami. Cały dzień spędzili na modlitwie i świętych rozmowach, a kiedy zapadł zmrok, spożyli wspólnie posiłek.Ponieważ do późnych godzin przeciągnęły się ich święte rozmowy, Scholastyka zwróciła się do brata ze słowami: „Proszę cię, nie odchodź ode mnie tej nocy. Aż do świtu rozmawiajmy o radościach nieba”. On jednak odparł: „Siostro, o czym ty mówisz? Żadną miarą nie mogę przebywać poza klasztorem”. Świątobliwa niewiasta, skoro usłyszała odmowę brata, oparła na stole złożone ręce i modląc się do wszechmogącego Boga pochyliła głowę. Kiedy zaś uniosła ją znad stołu, rozszalała się tak wielka burza z grzmotami i błyskawicami, zerwała się tak gwałtowna ulewa, iż ani Benedykt, ani towarzyszący mu bracia nawet na krok nie mogli odejść z miejsca, w którym przebywali.
Wtedy to zmartwiony mąż Boży zaczął narzekać: „Niech Bóg wszechmogący wybaczy ci twój czyn, Siostro”. Lecz ona odpowiedziała: „Oto prosiłam cię, a nie chciałeś mnie wysłuchać. Poprosiłam więc Boga mego, i zostałam wysłuchana. Teraz więc odejdź, jeśli zdołasz. Pozostaw mnie i wracaj do klasztoru”. Tak więc ten, który nie chciał pozostać dobrowolnie, pozostał wbrew swojej woli. Cały czas czuwali przeto razem, znajdując pokrzepienie we wzajemnej wymianie świętych myśli.
A nic w tym dziwnego, iż owej godziny Scholastyka przemogła brata. Albowiem zgodnie ze słowami świętego Jana: „Bóg jest miłością” było rzeczą zupełnie słuszną, aby więcej potrafiła ta, która więcej umiłowała.
A kiedy w trzy dni później mąż Boży, znajdując się w swojej celi, podniósł oczy ku niebu, zobaczył, jak dusza jego siostry, opuściwszy ciało, ulatuje pod postacią gołębicy ku wyżynom nieba. Ciesząc się tak wielką jej chwałą, złożył Bogu dzięki hymnami i modlitwami. Posłał też braci, aby przynieśli jej ciało do klasztoru i złożyli w grobie, który przygotował dla siebie.
Tak się stało, iż nawet grób nie rozdzielił tych, których umysły zawsze były zjednoczone w Bogu.
 
 
Abuna Zygmunt
Abuna Zygmunt


Miejscowosc: Aleppo
Wysłany: 11 Luty 2014, 08:17   

Przepraszam , ze sie powtarzam, ale wydaje mi sie , ze to wlasciwy kontekst dla komentarza odnoszacego sie do dzisiajeszej Ewangelii i tego co powyzej Alina przepisala :

Jezus nie wystepuje przeciwko tradycji religijnej, ale przeciwko zlemu z niej korzystaniu, kiedy miast zblizac ona czlowieka do Boga, od Niego czlowieka oddala, usprawiedliwiajac jego odejscie od podstawowego przykazania milosci Boga i blizniego .
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group