Wysłany: 22 Marzec 2014, 20:37 Czytania - III NIEDZIELA Wielkiego Postu - 23MARCA 2014
III niedziela Wielkiego Postu, 23 MARCA 2014
(Wj 17,3-7)
Synowie Izraela rozbili obóz w Refidim, ale lud pragn±³ tam wody i dlatego szemra³ przeciw Moj¿eszowi i mówi³: Czy po to wyprowadzi³e¶ nas z Egiptu, aby nas, nasze dzieci i nasze byd³o wydaæ na ¶mieræ z pragnienia? Moj¿esz wo³a³ wtedy do Pana i mówi³: Co mam uczyniæ z tym ludem? Niewiele brakuje, a ukamienuj± mnie! Pan odpowiedzia³ Moj¿eszowi: Wyjd¼ przed lud i we¼ kilku ze starszych Izraela ze sob±. We¼ w rêkê laskê, któr± uderzy³e¶ Nil, i id¼. Oto Ja stanê przed tob± na skale, na Horebie. Uderzysz w ska³ê, a wyp³ynie z niej woda, i lud zaspokoi swe pragnienie. Moj¿esz uczyni³ tak na oczach starszyzny izraelskiej.
I nazwa³ to miejsce Massa i Meriba, poniewa¿ tutaj k³ócili siê synowie izraelscy i wystawiali Pana na próbê, mówi±c: «Czy te¿ Pan jest rzeczywi¶cie w po¶rodku nas, czy nie?»
(Ps 95,1-2.6-9)
REFREN: Kiedy Bóg mówi, nie gard¼ Jego s³owem
Przyjd¼cie, rado¶nie ¶piewajmy Panu,
wzno¶my okrzyki ku chwale Opoki naszego zbawienia.
Stañmy przed obliczem Jego z uwielbieniem,
rado¶nie ¶piewajmy Mu pie¶ni.
Przyjd¼cie, uwielbiajmy Go padajcie na twarze,
zegnamy kolana przed Panem, który nas stworzy³.
Albowiem On jest naszym Bogiem,
a my ludem Jego pastwiska i owcami w Jego rêku.
Oby¶cie dzisiaj us³yszeli g³os Jego:
„Niech nie twardniej± wasze serca jak w Meriba,
jak na pustyni w dniu Massa,
gdzie Mnie kusili wasi ojcowie,
do¶wiadczali Mnie, choæ widzieli moje dzie³a”.
(Rz 5,1-2.5-8)
Dost±piwszy wiêc usprawiedliwienia przez wiarê, zachowajmy pokój z Bogiem przez Pana naszego Jezusa Chrystusa, dziêki któremu uzyskali¶my przez wiarê dostêp do tej ³aski, w której trwamy i chlubimy siê nadziej± chwa³y Bo¿ej. A nadzieja zawie¶æ nie mo¿e, poniewa¿ mi³o¶æ Bo¿a rozlana jest w sercach naszych przez Ducha ¦wiêtego, który zosta³ nam dany. Chrystus bowiem umar³ za nas, jako za grzeszników, w oznaczonym czasie, gdy¶my [jeszcze] byli bezsilni. A [nawet] za cz³owieka sprawiedliwego podejmuje siê kto¶ umrzeæ tylko z najwiêksz± trudno¶ci±. Chocia¿ mo¿e jeszcze za cz³owieka ¿yczliwego odwa¿y³by siê kto¶ ponie¶æ ¶mieræ. Bóg za¶ okazuje nam swoj± mi³o¶æ [w³a¶nie] przez to, ¿e Chrystus umar³ za nas, gdy¶my byli jeszcze grzesznikami.
(J 4,42.15)
Panie Ty jeste¶ prawdziwie Zbawicielem ¶wiata, daj nam wody ¿ywej, by¶my nie pragnêli.
(J 4,5-42)
Jezus przyby³ do miasteczka samarytañskiego, zwanego Sychar, w pobli¿u pola, które /niegdy¶/ da³ Jakub synowi swemu, Józefowi. By³o tam ¼ród³o Jakuba. Jezus zmêczony drog± siedzia³ sobie przy studni. By³o to oko³o szóstej godziny. Nadesz³a /tam/ kobieta z Samarii, aby zaczerpn±æ wody. Jezus rzek³ do niej: Daj Mi piæ! Jego uczniowie bowiem udali siê przedtem do miasta dla zakupienia ¿ywno¶ci. Na to rzek³a do Niego Samarytanka: Jak¿e¿ Ty bêd±c ¯ydem, prosisz mnie, Samarytankê, bym Ci da³a siê napiæ? ¯ydzi bowiem z Samarytanami unikaj± siê nawzajem. Jezus odpowiedzia³ jej na to: O, gdyby¶ zna³a dar Bo¿y i /wiedzia³a/, kim jest Ten, kto ci mówi: Daj Mi siê napiæ - prosi³aby¶ Go wówczas, a da³by ci wody ¿ywej. Powiedzia³a do Niego kobieta: Panie, nie masz czerpaka, a studnia jest g³êboka. Sk±d¿e wiêc we¼miesz wody ¿ywej? Czy Ty jeste¶ wiêkszy od ojca naszego Jakuba, który da³ nam tê studniê, z której pi³ i on sam, i jego synowie i jego byd³o? W odpowiedzi na to rzek³ do niej Jezus: Ka¿dy, kto pije tê wodê, znów bêdzie pragn±³. Kto za¶ bêdzie pi³ wodê, któr± Ja mu dam, nie bêdzie pragn±³ na wieki, lecz woda, któr± Ja mu dam, stanie siê w nim ¼ród³em wody wytryskaj±cej ku ¿yciu wiecznemu. Rzek³a do Niego kobieta: Daj mi tej wody, abym ju¿ nie pragnê³a i nie przychodzi³a tu czerpaæ. A On jej odpowiedzia³: Id¼, zawo³aj swego mê¿a i wróæ tutaj. A kobieta odrzek³a Mu na to: Nie mam mê¿a. Rzek³ do niej Jezus: Dobrze powiedzia³a¶: Nie mam mê¿a. Mia³a¶ bowiem piêciu mê¿ów, a ten, którego masz teraz, nie jest twoim mê¿em. To powiedzia³a¶ zgodnie z prawd±. Rzek³a do Niego kobieta: Panie, widzê, ¿e jeste¶ prorokiem. Ojcowie nasi oddawali cze¶æ Bogu na tej górze, a wy mówicie, ¿e w Jerozolimie jest miejsce, gdzie nale¿y czciæ Boga. Odpowiedzia³ jej Jezus: Wierz Mi, kobieto, ¿e nadchodzi godzina, kiedy ani na tej górze, ani w Jerozolimie nie bêdziecie czcili Ojca. Wy czcicie to, czego nie znacie, my czcimy to, co znamy, poniewa¿ zbawienie bierze pocz±tek od ¯ydów. Nadchodzi jednak godzina, owszem ju¿ jest, kiedy to prawdziwi czciciele bêd± oddawaæ cze¶æ Ojcu w Duchu i prawdzie, a takich to czcicieli chce mieæ Ojciec. Bóg jest duchem; potrzeba wiêc, by czciciele Jego oddawali Mu cze¶æ w Duchu i prawdzie. Rzek³a do Niego kobieta: Wiem, ¿e przyjdzie Mesjasz, zwany Chrystusem. A kiedy On przyjdzie, objawi nam wszystko. Powiedzia³ do niej Jezus: Jestem Nim Ja, który z tob± mówiê. Na to przyszli Jego uczniowie i dziwili siê, ¿e rozmawia³ z kobiet±. Jednak¿e ¿aden nie powiedzia³: Czego od niej chcesz? - lub: - Czemu z ni± rozmawiasz? Kobieta za¶ zostawi³a swój dzban i odesz³a do miasta. I mówi³a tam ludziom: Pójd¼cie, zobaczcie cz³owieka, który mi powiedzia³ wszystko, co uczyni³am: Czy¿ On nie jest Mesjaszem? Wyszli z miasta i szli do Niego. Tymczasem prosili Go uczniowie, mówi±c: Rabbi, jedz! On im rzek³: Ja mam do jedzenia pokarm, o którym wy nie wiecie. Mówili wiêc uczniowie jeden do drugiego: Czy¿ Mu kto przyniós³ co¶ do zjedzenia? Powiedzia³ im Jezus: Moim pokarmem jest wype³niæ wolê Tego, który Mnie pos³a³, i wykonaæ Jego dzie³o. Czy¿ nie mówicie: Jeszcze cztery miesi±ce, a nadejd± ¿niwa? Oto powiadam wam: Podnie¶cie oczy i popatrzcie na pola, jak bielej± na ¿niwo. ¿niwiarz otrzymuje ju¿ zap³atê i zbiera plon na ¿ycie wieczne, tak i¿ siewca cieszy siê razem ze ¿niwiarzem. Tu bowiem okazuje siê prawdziwym powiedzenie: Jeden sieje, a drugi zbiera. Ja was wys³a³em ¿±æ to, nad czym wy¶cie siê nie natrudzili. Inni siê natrudzili, a w ich trud wy¶cie weszli. Wielu Samarytan z owego miasta zaczê³o w Niego wierzyæ dziêki s³owu kobiety ¶wiadcz±cej: Powiedzia³ mi wszystko, co uczyni³am. Kiedy wiêc Samarytanie przybyli do Niego, prosili Go, aby u nich pozosta³. Pozosta³ tam zatem dwa dni. I o wiele wiêcej ich uwierzy³o na Jego s³owo, a do tej kobiety mówili: Wierzymy ju¿ nie dziêki twemu opowiadaniu, na w³asne bowiem uszy us³yszeli¶my i jeste¶my przekonani, ¿e On prawdziwie jest Zbawicielem ¶wiata.
.........................................
www.mateusz.pl/czytania
Ostatnio zmieniony przez ZoRo 23 Marzec 2014, 12:46, w całości zmieniany 1 raz
Cud o kotrym mowi dzisiejsza Ewangelia jest wiekszy anizeli wszystkie uzdrowienia, bowiem sa one tylko jego znakami, wszystkie odnosza sie do tego zasadniczego cudu jakim jest ZBAWIENIE CZLOWIEKA I SWIATA. Dali temu wyraz Samarytanie mowiac :” jeste¶my przekonani, ¿e On prawdziwie jest Zbawicielem ¶wiata”.
Jezus...Moj¿esz...Samrytanka...lud...
I WODA...
Niedawno,w tym miejscu, podziwialismy juz cud, jakim jest WODA. Dzisiejsze Czytania zawieraja j± w swoim centrum. Brak mi s³ów, by wyrazic swój zachwyt nad tym DZIE£EM BO¯YM.
Woda nierozlacznie zwiazana jest z ¯YCIEM. Równiez, jak mowi Ewangelia - z zyciem po zyciu...
B±d¿ uwielbiony, Bo¿e, przez nasz± siostre - Wode...Tê, któr± zamieni³e¶ w wino, a wino - w Swoj± NAJDRO¯SZ¡ KREW...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz gÅ‚osować w ankietach Nie mo¿esz za³±czaæ plików na tym forum Nie mo¿esz ¶ci±gaæ za³±czników na tym forum