Strona Główna nasz DOM
www.netparafia.pl

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UĹźytkownicyUĹźytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  Chat

Poprzedni temat «» Następny temat
z narażeniem życia ratowały ten wielki narodowy skarb przed
Autor Wiadomość
ZoRo


Miejscowosc: Warszawa
Wysłany: 3 Maj 2014, 15:48   z narażeniem życia ratowały ten wielki narodowy skarb przed

Madonny Kresowe

W okresie Adwentu i przez cały rok liturgiczny nasze serca i umysły zwracają się ku Matce Najświętszej, czczonej w sanktuariach, kościołach, kaplicach, przydrożnych kapliczkach, domowych obrazach. Jesteśmy przywiązani do swoich wizerunków maryjnych. Nic więc dziwnego, że w czasie zawieruchy wojennej ludność wyrzucona z rodzinnej ziemi zabierała je z sobą jako największy skarb i największą świętość. Tadeusz Kukiz, z zawodu lekarz, od wielu lat zajmuje się losami obrazów maryjnych przywiezionych po II wojnie światowej przez ekspatriowanych Polaków, zmuszonych do opuszczenia stron rodzinnych, z Kresów Południowo-Wschodnich do Polski w obecnych granicach.
Pierwsza część książki Tadeusza Kukiza Madonny Kresowe ukazała się w 1997 r., drugą część wydało Stowarzyszenie "Wspólnota Polska" w 2001 r. W książce tej autor przedstawia dzieje kresowych wizerunków maryjnych w sposób bardzo ciekawy, wnikliwy, z wielką dokładnością historyczną, z patriotyzmem i miłością do Matki Najświętszej.
Osoby duchowne i świeckie z poświęceniem i narażeniem życia ratowały ten wielki narodowy skarb przed zniszczeniem, zaginięciem i zagrabieniem. Jest to ok. 140 obrazów. Z tej liczby dwa skradziono, jeden strawił pożar, pięć przekazano z powrotem na kresy (do Czukwi, Mościsk, Chodorowa, Sarn i Krystynopola), dwa przejęła była Kuria Lubaczowska; jeden z nich - Matki Bożej Nieustającej Pomocy - pochodzący z lwowskiej kaplicy seminaryjnej umieszczono w nowo otwartym Seminarium Duchownym w Brzuchowicach k. Lwowa.
Najwięcej tych obrazów znalazło się na terenie Polski południowo-zachodniej: w archidiecezji wrocławskiej - czterdzieści (dziewięć we Wrocławiu), w diecezji legnickiej - pięć. W diecezji zamojsko-lubaczowskiej jest trzynaście obrazów, w archidiecezji krakowskiej - dziesięć (osiem w Krakowie), w warszawskiej - pięć (cztery w Warszawie), w Gdańsku - siedem. Reszta znalazła się w innych regionach kraju.
Któż nie słyszał o Matce Bożej Jazłowieckiej, którą Pułk Ułanów przybrał za patronkę? Wódz Naczelny rozkazem z 12 sierpnia 1919 r. nadał mu nazwę 14. Pułk Ułanów Jazłowieckich. Na jego sztandarze umieszczono wizerunek Matki Bożej Jazłowieckiej. Sztandar ten, ze srebrnym krzyżem Virtuti Militari, 20 marca 1921 r. wręczył pułkowi Marszałek Józef Piłsudski. Wśród ułanów żywe było przekonanie, że zwycięstwo pod Jazłowcem w dniach 11-13 lipca 1919 r. odniesiono dzięki Najświętszej Maryi Pannie. Koronowano wizerunek 9 lipca 1939 r. W okresie okupacji modlono się przed nim w ukryciu. W 1943 r. został zamordowany jazłowiecki proboszcz - ks. dr Andrzej Kraśnicki oraz dwie siostry niepokalanki.
Cudowna figura Matki Bożej została wywieziona transportem kolejowym 9 czerwca 1946 r. z Jazłowca do klasztoru w Szymanowie, gdzie znajduje się od 25 czerwca 1946 r. Po półwieczu wróciły do Jazłowca siostry niepokalanki, odzyskując część budynków klasztornych. W sierpniu 1999 r. odbyło się poświęcenie odnowionej kap-licy.
Wileńska Matka Boża Ostrobramska czczona była także na Kresach Południowo-Wschodnich, w Sarnach, w województwie wołyńskim. Obraz Matki Bożej Ostrobramskiej podarował ojciec pisarza Ksawerego Pruszyńskiego swojej żonie przed narodzeniem syna w intencji błagalnej. Obraz ten zabrano ze sobą w czasie ekspatriacji. Przechowywany był przez lata w kaplicy cmentarnej na Dołach w Łodzi. W 1995 r. w czasie konsekracji odremontowanej świątyni w Sarnach obraz Matki Bożej Ostrobramskiej wrócił do macierzystego kościoła.
Od 1998 r. Towarzystwo Miłośników Lwowa i Kresów Południowo-Wschodnich organizuje coroczne pielgrzymki do Madonn Kresowych na terenie Polski. Jako pierwszą nawiedzono Najświętszą Maryję Pannę Jazłowiecką, a w latach następnych Matkę Bożą Żółkiewską, Czartkowską i Sokalską. Świadczy to o wielkiej czci, jaką żywią Kresowiacy do Matki Najświętszej w Jej obrazach. Nierzadko kult Matki Bożej na nowym miejscu ma szerszy zasięg niż w poprzednim. Zwykle zależy to od opiekunów obrazów.

Maria Skrzypek
http://www.niedziela.pl/a...Madonny-Kresowe
 
 
karino09
Ania


Miejscowosc: Lublin
Wysłany: 3 Maj 2014, 20:11   

Matka Boska Jazłowiecka
 
 
Abuna Zygmunt
Abuna Zygmunt


Miejscowosc: Aleppo
Wysłany: 4 Maj 2014, 11:46   

Oczywiscie nie figurki i obrazy sa wazne, ale ONA. Nie figurki i obrazy ktore mozna zniszczyc , ukrasc, zawiesic, odwiesic , ale ONA , zawsze WIERNA BOGU I CZLOWIEKOWI. Ona ktora zawsze prowadzi do Chrystusa.
Wlasnie dlatego wazne sa figurki i obrazy i sam pierwsza Msze sw. chcialem odprawic w Czestochowie, u JASNOGORSKIEJ PANI i wlasnie dlatego w Japonii tak wazna wydawala mi sie i nadal wydaje Akita.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group