Istotna jest wola osobowego Boga a nie slepe trzymanie sie przepisu prawnego.
Czlowiek powinien miec baczenie na to , aby zle nie rozumiec wlasnej wolnosci i w jej imie nie sprzeciwiac sie Bogu, ale tez zachowujac zdrowy dystans do wlasnego rozumienia wolnosci , nie powinien ograniczac w niczym wolnosci Bozej, gdyz w ten sposob jego rezerwa do wlasnego rozumienia wolnosci stracilaby sens.
Zaufanie do Boga nie przekresla zaufania do samego siebie, ale daje mu zdrowa podstawe i wlasciwy sens.
Przeczyta³am t± "istotê wolno¶ci " ju¿ jakie¶ 15 razy i wydaje mi siê to odrobinê zagmatwane. Zw³aszcza fragment dotycz±cy ograniczania wolno¶ci Bo¿ej. Chodzi zreszt± chyba o ograniczenie swojego rozumienia tej Bo¿ej wolno¶ci.
Swoj± drog±- nie czujê siê ca³kiem wolna, czujê swoje ograniczenia wynikaj±ce z jakiego¶ ogólnego poczucia grzeszno¶ci. Czujê siê ograniczona moim egoizmem, niekiedy moimi lêkami, moj± nadwra¿liwo¶ci± na swoim punkcie, która mo¿e nawet nie jest jaka¶ przesadnie du¿a, ale jest wystarczaj±ca, aby dawaæ siê nieraz ponosiæ z³ym uczuciom i emocjom. Czujê te¿ dosyæ wyra¼nie, ¿e wolno¶æ jest w Bogu, ¿e by³a ona te¿ w Jezusie. W Nim jest wyzwolenie ze wszystkiego co ogranicza i wi±¿e. Im bardziej cz³owiek zanurza siê w Nim, tym bardziej staje siê wolny. Prawdopodobnie mo¿na by postawiæ jaki¶ znak równo¶ci pomiêdzy Mi³o¶ci±, Wolno¶ci±, Prawd±...
Zreszt±, to, ¿e Zmartwychwsta³ umo¿liwia zniszczenie lêku przed ¶mierci±, a to jest w³a¶nie zasadniczy ludzki lêk, który ogranicza i wi±¿e, który ka¿e walczyæ o siebie, o przetrwanie, niekiedy nawet pod¶wiadomie, ale za to do ostatnich si³.
Gotowo¶æ do oddania ¿ycia jest wielkim znakiem wolno¶ci cz³owieka.
Istotnie, moznaby powiedziec prosciej, ze chodzi o to aby z jednej strony nie wmawiac sobie , ze cos jest wola Boza bo dla nas jest to wygodne albo nam sie podoba, z drugiej zas aby do tego stopnia nie byc przezornym i dbajacym o wiernosc Bogu, ze sie przestaje sluchac Boga Zywego ( glosu Ducha Swietego ), dajac prymat mechanicznemu przestrzeganiu prawa. Ten mechanizm bywa czasem bardzo subtelny i niezle operuje jezykiem faryzejskiej poboznosci.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz gÅ‚osować w ankietach Nie mo¿esz za³±czaæ plików na tym forum Nie mo¿esz ¶ci±gaæ za³±czników na tym forum