nasz DOM

[Abuna Zygmunt]

„Bo Pan Bóg nie uczyni niczego, je¶li nie objawi swego zamiaru s³ugom swym, prorokom”


Dlaczego zatem z taka latwoscia i brakiem powagi dyskredytuje sie liczne proroctwa ktore obiegaja dzisiaj swiat odnoszace sie do konca czasu, wielkiej katastrofy, bliskiego nadejscia Chrystusa i Sadu Ostatecznego?
Dlaczego z takim lekcewazeniem traktuje sie matczyne wezwania Maryi do pokuty?
Dlaczego pogardza sie duchowoscia placzacych figurek i ikon?

Czy twierdzenia o ostroznosci nie sa w wielu wypadkach ucieczka od jasnego zajecia stanowiska, brakiem odpowiedzialnosci, mala wiara, pycha „uczonych w Pismie”?

Pok³adam nadziejê w Panu, ufam Jego s³owu. (Ps 130,5)

[dbb]

Sama bylam malej wiary w tym temacie do czasu "poruszenia w Aleppo" kiedy to kamienna figura Najswietszej Panny nielicznym powiedziala,ze nadejda czasy trudne,czasy zle
bratobojczej wojny,poleje sie krew. Trudno bylo dac wiare tym slowom kiedy panowal pokoj,dobrobyt.
A jednak, stalo sie jak powiedziala.
Tak chcialabym stanac ponownie jak przed laty przed Jej obliczem,przeprosic za letnisc i wygodnictwo w wierze i prosic o pokoj w Syrii, i mozliwosc powrotu do domu, w ktorym przezylam tyle lat spokojnych.

[barmal]

Daj Bo¿e.