Strona Główna nasz DOM
www.netparafia.pl

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  Chat

Poprzedni temat «» NastÄ™pny temat
DZIEWIÊÆ PIERWSZYCH PI¡TKÓW
Autor Wiadomość
ZoRo


Miejscowosc: Warszawa
WysÅ‚any: 6 Listopad 2014, 17:53   DZIEWIÊÆ PIERWSZYCH PI¡TKÓW

http://mateusz.pl/ksiazki/js-npp/js-npp_19.htm

DZIEWIÊÆ PIERWSZYCH PI¡TKÓW

Mój brat, niestety, bardzo oddali³ siê od Boga. Do¶æ powiedzieæ, ¿e ¿yje ju¿ z trzeci± kobiet± i przesta³ chodziæ do ko¶cio³a. Mama bardzo to prze¿ywa, ale pociesza siê tym, ¿e kiedy by³ ch³opcem, odprawi³ dziewiêæ pierwszych pi±tków. Jako¶ dziwnie mi siê robi, kiedy mama tak siê pociesza. Oczywi¶cie, ¿e ja te¿ bardzo chcia³abym, ¿eby brat siê nawróci³. Czujê jednak, ¿e te dziewiêæ pi±tków przemawia raczej przeciw niemu. Dla mnie to bardzo bolesny dowód, ¿e on nie zgrzeszy³ z ignorancji ani z braku ³aski Bo¿ej. To, ¿e mia³ w swoim ¿yciu okres gor±cej wiary, chyba pog³êbia jego winê. Mamie siê z tych moich przemy¶leñ nie zwierzam. Wiem tylko, ¿e wiêcej muszê siê za niego modliæ.

Zarysowa³am kontekst, teraz stawiam pytanie: Czy popularne przekonanie, ¿e kto odprawi dziewiêæ pierwszych pi±tków, na pewno bêdzie zbawiony, mo¿na traktowaæ na serio? Mam co do tego zastrze¿enia. Mi³o¶æ nie szuka gwarancji. Jej wystarczy to, ¿e mo¿e kochaæ. Gwarancje s± potrzebne ludziom o mentalno¶ci magicznej. Etnografia opisuje mnóstwo praktyk, za pomoc± których ludzie usi³uj± uzyskaæ po¿±dane zabezpieczenie albo jakie¶ inne dobro. Bardzo chcia³abym, ¿eby te zastrze¿enia nie odnosi³y siê do praktyki pierwszych pi±tków miesi±ca. Jednak nic na to nie poradzê, ¿e praktyka ta budzi we mnie takie zastrze¿enia.


Obie jeste¶cie nape³nione gor±c± wiar± i ta sama wiara podpowiada Wam odmienne spojrzenie na tê sam± sprawê, dlatego s±dzê, ¿e obie macie racjê. Ufajmy, ¿e wytrwa³± modlitw± rozpêdzicie w koñcu ciemno¶ci, w jakich znalaz³ siê Wasz syn i brat, i wyb³agacie u Boga jego nawrócenie.

Spójrzmy jednak ogólnie -- nie nawi±zuj±c na razie do sytuacji Pani brata -- na praktykê dziewiêciu pierwszych pi±tków miesi±ca. My¶lê, ¿e nies³usznie wi±¿e Pani obietnicê dotycz±c± tej praktyki z mentalno¶ci± magiczn±. Proszê zauwa¿yæ, ¿e mentalno¶æ magiczna nie dba o jakiekolwiek racjonalnie postrzegalne zwi±zki przyczynowe. Bo niby dlaczego g³o¶ne bicie w bêbny mia³oby sprowadziæ deszcz, jak to siê wierzy w niektórych plemionach? Nie widaæ te¿ zwi±zku przyczynowego miêdzy obsypaniem nowo¿eñców ziarnem pszenicy czy prosa a ich przysz³ym szczê¶ciem.

Istnieje natomiast oczywisty zwi±zek przyczynowy miêdzy praktyk± dziewiêciu pierwszych pi±tków a wytrwaniem przy Bogu na zawsze. Ju¿ sam fakt, ¿e kto¶ podejmuj±cy tê praktykê przystêpuje do spowiedzi i Komunii ¶wiêtej akurat w pierwszy pi±tek miesi±ca, sugeruje my¶l, ¿e ca³y ten miesi±c ma byæ czasem szczególnego ¿ycia wiar±. To za¶, ¿e ma to byæ dziewiêæ kolejnych miesiêcy, nasuwa przejrzyst± aluzjê do czasu, jakiego potrzebuje dziecko, ¿eby móc pojawiæ siê na tym ¶wiecie.

Trudno wiêc nie zauwa¿yæ, ¿e praktyka dziewiêciu pierwszych pi±tków zawiera w sobie program nowego, pog³êbionego nawrócenia. Ma siê ono dokonaæ moc± Bo¿±, a nie przez ludzkie tylko postanowienia i wysi³ki -- st±d centralne w praktyce pierwszych pi±tków znaczenie sakramentów. Zarazem czas przeznaczony na duchowe odnowienie jest w tej praktyce wystarczaj±co d³ugi, aby cz³owiek móg³ siê w swoim nawróceniu ugruntowaæ. Istnieje zatem uzasadniona nadzieja, ¿e katolik, który przez dziewiêæ miesiêcy wytrwa³ i pog³êbia³ siê w ¿yciu Bo¿ym, nigdy ju¿ z drogi Bo¿ej nie zejdzie i ¶mieræ, choæby przysz³a niespodziewanie, nie zastanie go odwróconym od Boga.

Co do Pani brata, obie z mam± kochacie go mi³o¶ci± Bo¿±. Jednej z Was mi³o¶æ ka¿e siê niepokoiæ, drugiej -- ufaæ. Pani sceptycyzm co do nadziei zwi±zanej z tym, ¿e on odprawi³ kiedy¶ dziewiêæ pierwszych pi±tków, jest oczywi¶cie s³uszny: ju¿ samo to, ¿e on siê duchowo zagubi³, ¶wiadczy o tym, ¿e odby³ tê praktykê zbyt powierzchownie i nie przemieni³a go ona na trwa³e. Jednak swoj± racjê ma równie¿ mama. Jej nadzieja ma realne podstawy: Przecie¿ rado¶æ wiary i blisko¶æ Pana Jezusa nie s± dla jej syna czym¶ takim, jak kolory dla ¶lepego od urodzenia. Wolno wiêc ufaæ, ¿e têsknota za tym, co utraci³, oka¿e siê w koñcu wiêksza ni¿ jego grzechy. Najwa¿niejsze, ¿e obie gor±co siê za niego modlicie.

Nie powiedzia³em jeszcze o pierwszych pi±tkach rzeczy najwa¿niejszej. W sprawach wiary tak jako¶ ju¿ jest, ¿e tego, co najwa¿niejsze, wielu nie zauwa¿a. Równie¿ w praktyce dziewiêciu pierwszych pi±tków czêsto pomija siê rzecz najwa¿niejsz±, a mianowicie -- ¿e pierwszopi±tkow± Komuniê chcemy przyjmowaæ w duchu mi³o¶ci wynagradzaj±cej.

Intuicj± ¼ród³ow± ca³ego nabo¿eñstwa do Serca Pana Jezusa (obchodzenie pierwszych pi±tków stanowi czê¶æ tego nabo¿eñstwa) jest prze¶wiadczenie, ¿e na nasz± obojêtno¶æ i niewierno¶æ Jezus reaguje jak kto¶ kochaj±cy. Ju¿ w Starym Testamencie Bóg przyzna³ siê nam do tego, ¿e naszymi grzechami zadajemy Mu ból. "Przykro¶æ Mi zada³e¶ twoimi grzechami -- czytamy u Izajasza (43,24) -- wystêpkami twoimi Mnie zamêczasz". Tote¿ Dobry Pasterz bardziej siê cieszy z odnalezienia jednej zab³±kanej owieczki "ni¿ z dziewiêædziesiêciu dziewiêciu tych, które siê nie zagubi³y" (Mt 18,13). Tysi±ce chrze¶cijan domy¶la³o siê, ¿e straszliwe cierpienie, jakiego Jezus do¶wiadczy³ w Ogrodzie Oliwnym, p³ynê³o nie tyle z lêku przed torturami krzy¿a: by³o raczej pogr±¿eniem w otch³ani mi³o¶ci wzgardzonej, która daje ludziom ca³± nieskoñczono¶æ swojej Boskiej Osoby, a nie jest nawet zauwa¿ana.

Tylko logika mi³o¶ci mo¿e obja¶niæ nabo¿eñstwo do Serca Pana Jezusa oraz ideê zado¶æuczynienia Jezusowi za wzgardzon± mi³o¶æ. Jest to logika analogiczna do tej, która kochaj±cym dzieciom podpowiada, ¿eby stara³y siê jakby w dwójnasób kochaæ swoich rodziców, zgnêbionych tym, ¿e jedno z ich dzieci zesz³o na manowce. Kto¶, kto tê logikê rozumie, ma nieodpart± potrzebê, ¿eby Jezusowi jakby wynagrodziæ ten ból, który Mu sprawia zab³±kanie siê kogo¶ mi bliskiego lub znajomego czy jaka¶ nasza spo³eczna niewierno¶æ.

Otó¿ wydaje mi siê bardzo ma³o prawdopodobne, ¿eby kto¶, kogo ³aska Bo¿a uzdolni³a do odprawienia dziewiêciu pierwszych pi±tków w duchu tej w³a¶nie logiki, kiedykolwiek siê Jezusowi zagubi³.

O.Jacek Salij
 
 
Abuna Zygmunt
Abuna Zygmunt


Miejscowosc: Aleppo
WysÅ‚any: 7 Listopad 2014, 08:17   

Bardzo madre tlumaczenie. Tak, to nie magia, to wiara. Wiara bliskich, wyrazona modlitwa to nadzieja nawrocenia.
Dziewiec piatkow to jest gwarancja ale nie zobowiazanie , ze Pan Bog na przekor czlowiekowi ktory spalil papiery gwarancyjne, sila wciagnie go do nieba.
 
 
Giga


Miejscowosc: Lublin
WysÅ‚any: 7 Listopad 2014, 12:13   

Cz³owiek, który zawini³ i stoi przed wymiarem sprawiedliwo¶ci chcia³by byæ osadzony sprawiedliwie. Bóg widzi wszystkie okoliczno¶ci i mo¿liwo¶ci cz³owieka, dlatego Jego ocena jest pe³na, uczciwa.Ludzie, tak¿e chrze¶cijanie oceniaj± powierzchownie bo powierzchownie widz±..Cudzo³o¿nicy i grzesznicy wchodz± do Królestwa Bo¿ego przed wami, sprawiedliwymi we w³asnych oczach
 
 
WyÅ›wietl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie mo¿esz za³±czaæ plików na tym forum
Nie mo¿esz ¶ci±gaæ za³±czników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group