Wysłany: 15 Listopad 2014, 08:43 Adopcja dzieci syryjskich
To zadna konkretna inicjatywa i nawet zadny konkretny projekt. To zwykla rozmowa telefoniczna, ktora odbyla sie przed chwila. Ks.Richard, moj znajomy z Czech, ktory swietnie zna jezyk polski, bo tutaj konczyl seminarium duchowne (w Lodzi), byl u znajomej pary malzenskiej. Nie maja dzieci i zgadali sie na temat adopcji. Moze polaczyc te dwie rzeczy ? Ich bezdzietnosc i sieroty wojenne? No, ale trudnosci prawne, jezyk..... Jade do Libanu. Porozmawiam z bpem Jihadem. Rozmowa toczyla sie dalej. A moze sponsorowac dzieci ktore zostaly osierocone tam w Libanie albo Syrii? Moze przejac odpowiedzialnosc finansowa za konkretne dziecko, albo dzieci w jakims domu, tak aby mialy opieke . Rozmowa toczy sie dalej. Czy nie rownaloby sie to wysylaniu pomocy fiansowej jakiemus konkretnemu domu dziecka ? Cos w tej propozycji byloby zapodziane... Rozmowa toczy sie dalej. Moze umowic sie z konkretna rodzina, aby przyjeli konkretne dziecko albo dzieci, ktore otrzymaywalyby wsparcie na przyklad od konkretnej pary malzenskiej z Polski, oraz mieliby stala wiez z ta rodzina i tym dzieckiem. Od nich zalezaloby jak zalatwic sprawy formalne, aby ten dzieciak w koncu mogl trafic do nich i aby mogli zyc razem w jednym domu.
Co wy na to ?
Od poczatku tej wojennej zawieruchy paramy sie z tym tematem. O adopcji raczej mowy nie ma. Rodziny osieroconych dzieci nie zgadzaja sie. Wziecie na "przetrwanie" tez wymaga zgody opiekunow i zawilych formalnosci. Zniecheceni zostalismy w tym zamiarze. Mielismy tez na uwadze dzieci znajomych,ktorych rodzice prosili nas o to. Niestety, zaistnialy przeszkody.
Mozliwa i oczekiwana jest pomoc pozostajacym tam dzieciom. Pamietajmy o nich.
inicjatywa piekna ale od strony prawnej bedzie ja ciezko zrealizowac , juz predzej zaprosic dzieci na wakacje , ferie czy inny czasowy pobyt w Polsce , tak jak przyjezdzaja dzieci na wakacje z dawnych kresow polskich...ale na pewno inicjatywa piekna i bardzo potrzebna..
Wlasnie, procedury sa takie, ze chyba trzebaby miec biuro adwokackie i mnostwo pieniedzy, zeby trudnosci te pokonac. Stad wydaje sie lepsza rzecza wspierac finansowo konkretnego dzieciaka , w konkretnej rodzinie (zastepczej) i jednoczesnie utrzymywac z nim wiez, az do takiego finalu jaki bedzie najlepszy. W kazdym razie, to jest pomysl pary malzenskiej i co on przyniesie w rezultacie, zobaczymy. Na razie jest to jakas rozmowa miedzy nami, a poniewaz mimo wszystko to jest konkretny problem konkretnych ludzi, nie jest to zwykle bujanie w oblokach.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz gÅ‚osować w ankietach Nie mo¿esz za³±czaæ plików na tym forum Nie mo¿esz ¶ci±gaæ za³±czników na tym forum