Strona Główna nasz DOM
www.netparafia.pl

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UĹźytkownicyUĹźytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  Chat

Poprzedni temat «» Następny temat
Dlaczego Bóg wybrał Józefa, a nie innego mężczyznę?
Autor Wiadomość
ZoRo


Miejscowosc: Warszawa
Wysłany: 18 Marzec 2015, 16:45   Dlaczego Bóg wybrał Józefa, a nie innego mężczyznę?

http://wroclaw.biblista.p...id=24&Itemid=66
..................
Józef – wzorem mężów i ojców chrześcijańskich

Hebrajskie imię Józef oznacza: „Bóg przydał”[10]. Po raz pierwszy to imię pojawia się w Biblii po urodzeniu przez Rachelę pierwszego długo oczekiwanego syna (zob. Rdz 29,31-30,24). Wyraża ono wdzięczność Bogu za zdjęcie hańby bezpłodności oraz wdzięczność za kolejne dziecko Jakuba[11]. Imię to nabiera szczególnego znaczenia w życiu męża Maryi.

Święty Józef był z zawodu cieślą. Za sprawą Boga stał się ojcem Jezusa (zob. Mt 1,20; Łk 2,4-5). Dlaczego Bóg wybrał Józefa, a nie innego mężczyznę? Czy Józef z rodu Dawida wyróżniał się wśród innych mężczyzn? Szukając odpowiedzi na powyższe pytania należy przyjrzeć się osobie opiekuna Jezusa.

Autorzy natchnieni poświęcają niewiele uwagi świętemu Józefowi[12]. Na kartach Dobrej Nowiny Ewangeliści: Łukasz i Mateusz nie zapisują żadnego słowa, które wypowiedziałby święty Józef. Wskazują jedynie na jego czyny i zadania wynikające z powołania go przez Boga. O świętym Józefie jest mowa tylko w perykopach Ewangelii Dzieciństwa Jezusa[13]. W innych fragmentach jest on wspomniany jako ojciec Jezusa (zob. Łk 4,22; Łk 3,23; Mt 13,55). Święty Józef miał do spełnienia w dzieciństwie Jezusa szczególną rolę. Brak w Ewangelii jego słów. Jest człowiekiem milczenia. To właśnie milczenie ma swoją szczególną wymowę. Przez nie można w pełni odczytać prawdę, jaką zawiera ewangeliczne stwierdzenie: „człowiek sprawiedliwy” (zob. Mt 1,19). Tę prawdę zawiera jedno z najważniejszych świadectw o Józefie i jego powołaniu[14].

W pierwszym rozdziale Ewangelii świętego Mateusza czytamy:: „Z narodzeniem Jezusa Chrystusa było tak. Po zaślubinach Matki Jego, Maryi, z Józefem, wpierw nim zamieszkali razem, znalazła się brzemienna za sprawą Ducha Świętego. Mąż Jej Józef, który był człowiekiem sprawiedliwym i nie chciał Jej narazić na zniesławienie, zamierzał oddalić ją potajemnie” (Mt 1,18– 19). Mowa jest tu o małżeństwie Józefa z Maryją,, Święty Mateusz nazywa Józefa „mężem Maryi” (Mt 1,16.19) a Maryję jego żoną (Mt 1,20,24). Natomiast święty Łukasz używa innego określenia. Maryję nazywa „poślubioną Józefowi” (Łk 1,27;2,5). W obu wypadkach, użyte wyrażenia, mogą oznaczać zaręczyny. Warto zwrócić uwagę na to, w jakiej sytuacji był Józef, gdy dowiedział się o brzemienności Maryi.

Dla świętego Mateusza Maryja jest poślubioną Józefowi panną – narzeczoną Józefa. Narzeczona w Izraelu traktowana była jak żona, z wyjątkiem, że narzeczeni nie mieszkali razem we wspólnym domu. Maryja stała się brzemienną zanim jeszcze zamieszkała w domu Józefa tzn. w okresie narzeczeństwa. Podobnie jest u świętego Łukasza. W scenie zwiastowania na słowa anioła, że pocznie i porodzi syna Maryja stwierdza: „Jakże się to stanie skoro nie znam męża” (Łk 1,34)[15]. Sugeruje to, że Józef i Maryja byli w tym czasie narzeczonymi.

Małżeństwo Józefa z Maryją zostało zawarte według ówczesnych zwyczajów i prawa żydowskiego. Tradycja żydowska rozróżniała zaręczyny i właściwe zaślubiny. Małżeństwo zawierano zazwyczaj po upływie roku od zaręczyn. Często bywało, że narzeczeni siebie nawzajem nie znali. Organizacją wesela, ustaleniem listy gości, zajmowały się ich rodziny. Zaręczyny były w swej istocie równoznaczne z zawarciem małżeństwa i narzeczoną zobowiązywały do ścisłej wierności narzeczonemu. W razie udowodnienia niewierności, podlegała ona karze śmierci, jak kobieta zamężna. W wypadku mężczyzn, jak wcześniej zaznaczono, wierność nie obowiązywała wobec prawnego wielożeństwa. Ksiądz Marian Wolniewicz, zaznacza: „Jeżeli narzeczony odkładał zaślubiny, narzeczona miała prawo żądać listu rozwodowego, który zwracał jej wolność i pozwalał na zawarcie nowych zaręczyn, a jeżeli narzeczony umarł przed zaślubinami uchodziła za wdowę i podlegała prawu lewiratu”[16].

U Izraelitów małżeństwo było wpisane w tradycję rodziny, ponieważ nakaz małżeństwa widzieli w słowach Księgi Rodzaju „bądźcie płodni i rozmnażajcie się” (Rdz 1,28). Żydzi uważali małżeństwo nie tylko za związek naturalny ale także za obowiązek religijny. Małżeństwa w Izraelu zawierano we wczesnym wieku[17]. Pozwalało to mieć nadzieję na wypełnienie Bożego nakazu zaludnienia ziemi (Rdz 1,28). Dla Izraelitów posiadanie wielu dzieci było znakiem Bożego błogosławieństwa. Wczesny wiek zakładania rodziny mógł zapewnić dużą ilość potomstwa. Mężczyzna żenił się po to aby mieć synów. Kobieta wychodziła za mąż, aby być matką wielu dzieci, ponieważ macierzyństwo stanowiło o wartości kobiety izraelskiej[18].

Święty Józef, w omawianym fragmencie Ewangelii Mateusza, jest nazwany „człowiekiem sprawiedliwym” (zob. Mt. 1,19). Wczytując się w Ewangelię świętego Mateusza (1,19-20) można zadać pytania: Na czym polegała sprawiedliwość świętego Józefa? Co stanowi o sprawiedliwości opiekuna Świętej Rodziny? Szukając na nie odpowiedzi należy przeanalizować słowo: sprawiedliwy. W słowniku teologii biblijnej czytamy „ze słowem „sprawiedliwość” kojarzy się pewien porządek jurydyczny: sędzia czyni zadość sprawiedliwości, sprawiając tym samym, że jest przywrócony szacunek dla zwyczaju lub prawa. Pojęcie moralne sprawiedliwości jest znacznie szersze: sprawiedliwość polega na tym, że oddaje się każdemu to co mu się należy, nawet gdy ta należność nie jest dokładnie określona przez zwyczaje lub prawo (…) W znaczeniu religijnym dotyczy relacji jaka istnieje między człowiekiem a Bogiem Terminologia sprawiedliwości daje się tu zastosować, przynajmniej w naszych językach, w stopniu bardzo ograniczonym (…) Jej zakres rozszerza się niekiedy aż do tego stopnia, że słowo to oznacza dokładne zachowywanie wszystkich przykazań Boskich”[19].

Józef, którego Pismo Święte nazywa sprawiedliwym[20], podzielał przekonanie swoich współziomków. Był on wiernym wyznawcą Tory i zawarł małżeństwo z izraelską dziewczyną. Jest on świadomy swoich małżeńskich praw i obowiązków. Chce zostać ojcem, by spełnić nakaz zaludnienia ziemi (zob. Rdz 1,28). Zapewne też ożywiało Józefa pragnienie współudziału w mesjańskich planach Bożych przez rozmnożenie rodu Dawidowego w nadziei, że któryś z jego potomków będzie oczekiwanym Mesjaszem. Bóg jednak zrządził inaczej niż pragnął i zamierzał Józef.

Przed ceremonią ślubną Józef zauważył fizyczną zmianę narzeczonej. Brzemienność Maryi była dostrzegalna przez inne osoby. O nadprzyrodzoności poczęcia Maryi Józef nie został jeszcze powiadomiony. Sam fakt ujawnił się później (zob. Mt 1,18), po powrocie Maryi od Elżbiety[21].

Stwierdzenie autora Ewangelii świętego Mateusza, że poczęła za sprawą Ducha Świętego wyklucza możliwość jakichkolwiek przypuszczeń co do współżycia małżeńskiego Józefa z Maryją[22]. W Ewangelii świętego Łukasza znaleźć można fragment nawiązujący do braci Jezusa: „wtedy przyszli do Niego Jego Matka i bracia, lecz nie mogli dostać się do Niego z powodu tłumu” (Łk 8,19). Nie można zapominać, że korzystamy z tłumaczenia na język polski. W języku oryginalnym użyte jest greckie słowo oi; ajdelfoi;;[23], które oznacza rodzeństwo ale także kuzynów. Przytoczony cytat z Pisma świętego nie jest żadnym dowodem na to, że Maryja miała więcej dzieci niż tylko Jezusa[24].

Werset z Ewangelii świętego Mateusza (Mt 1,19) nazywa Józefa „człowiekiem sprawiedliwym”, który nie chcąc Maryi zniesławić, zamierzał potajemnie ją oddalić. W świetle Prawa Izraela, Józef jako prawy małżonek, znalazł się w bardzo trudnej sytuacji wobec faktu, że jego narzeczona spodziewa się potomstwa. Józef, jako prawny „małżonek”, mógł oddalić Maryję dając jej dokument rozwodowy, ale tym samym wydałby Ją na publiczne zniesławienie i śmierć. Według Prawa izraelskiego kobieta, która stała się brzemienna w czasie narzeczeństwa była uważana za wiarołomną. Prawo Izraela nakazywało ukamienować taką niewiastę. (zob. Pwt 22,23; Kpł 20,10).

Każdy prawy i uczciwy Żyd, w przypadku „zdrady” będąc przekonany o winie narzeczonej, powinien wypełnić Torę. Takie postępowanie jest nie tylko słuszne ale i konieczne. Józef, według Tory i tradycji, od momentu zaręczyn uważany był za małżonka Maryi i dlatego „nie tylko ma prawo stawić wiarołomną żonę przed sądem, ale był to jego formalny obowiązek, gdyż w grę wchodziło dobro instytucji posiadającej charakter zdecydowanie społeczny”[25].

W świetle Ewangelii świętego Mateusza warto się zastanowić co świadczy o sprawiedliwości Józefa? W greckim tłumaczeniu tej perykopy (Mt 1,19) na określenie „sprawiedliwy” pojawia się słowo: divkaio[26]. Słowo to jest terminem wieloznacznym. Określa ono sprawiedliwość jako wierność nakazom prawa i zwyczajom uświęconym długą tradycją albo człowieka, który jest wierny nakazom Bożym[27] (np.: zob. Mt 10,41; 13,43; 23,28). Wiadomo, że naród izraelski był społeczeństwem teokratycznym, dlatego wszystkie dziedziny życia były odniesione do Boga. Wspomniane słowo divkaio łączy w sobie sfery: prawną i religijną[28]. Wskazuje na człowieka, który charakteryzuje się przestrzeganiem nakazów prawa i zwyczajów swego narodu, ale przede wszystkim jest on posłuszny i wierny Bogu. Józef jest tym człowiekiem, który wiernie wypełniał wszelkie przepisy Tory. Święty Mateusz nazwa go „człowiekiem sprawiedliwym”. Jak rozumiana jest ta sprawiedliwość: Czy wynika ona z tego, że Józef niezadenuncjował Maryi? Ale byłoby to sprzeczne z nakazem Prawa. Czy jego sprawiedliwość przejawia się w tym, że chciał potajemnie opuścić Maryję przez wręczenie listu rozwodowego? Takie postępowanie jest wyraźnym ominięciem Prawa. Należy pamiętać, że Maryja była brzemienna. Opuszczenie kobiety w takiej sytuacji jest raczej zbrodnią niż wyrazem łaskawości względem niej. Wszyscy w Izraelu byli nieprzychylni pannie będącej w ciąży, począwszy od rodziny przez najbliższych a skończywszy na Prawie izraelskim[29]. Józef chciał potajemnie oddalić Maryję ze swojego domu. Zamierzał pomagać jej w utrzymaniu i wychowaniu dziecka[30]. Musiał być przekonany o niewinności Maryi ale nie miał dowodów Jej niewinności. Uważał za zbrodnię wydać Ją na pośmiewisko i zniesławienie przez publiczny rozwód, który zakończyłby się Jej ukamienowaniem za wiarołomstwo. Dlatego decyduje się na to rozwiązanie, które po ludzku jest jedyne do przyjęcia. Bo jak inaczej Józef mógł tłumaczyć sobie odmienny stan Maryi? Milczenie Jej w tym względzie – milczenie zrozumiałe u skromnego dziewczęcia w takich okolicznościach – mogło potwierdzać różne domysły. Czy może zbliżając się, do prawdy, Józef dostrzegł w tym jakieś nadprzyrodzone zrządzenie Boże? Nic o tym nie wiemy, bo Ewangelista święty Mateusz na ten temat nie mówi. W postanowieniu Józefa, by zerwać potajemnie więzy z Maryją, bez narażania na...
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group