Strona Główna nasz DOM
www.netparafia.pl

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  Chat

Poprzedni temat «» NastÄ™pny temat
Czytania - WTOREK - 14 lipca 2015
Autor Wiadomość
Rozaniec


Miejscowosc: Ca³y ¦wiat
WysÅ‚any: 14 Lipiec 2015, 02:54   Czytania - WTOREK - 14 lipca 2015


Wtorek, 14 LIPCA 2015



(Wj 2,1-15a)
Pewien cz³owiek z pokolenia Lewiego przyszed³, aby wzi±æ za ¿onê jedn± z kobiet z tego¿ pokolenia. Ta kobieta poczê³a i urodzi³a syna, a widz±c, ¿e jest piêkny, ukrywa³a go przez trzy miesi±ce. A nie mog±c ukrywaæ go d³u¿ej, wziê³a skrzynkê z papirusu, powlek³a j± ¿ywic± i smo³±, i w³o¿ywszy w ni± dziecko, umie¶ci³a w sitowiu na brzegu rzeki. Siostra za¶ jego sta³a z dala, aby widzieæ, co siê z nim stanie. A córka faraona zesz³a ku rzece, aby siê wyk±paæ, a jej s³u¿±ce przechadza³y siê nad brzegiem rzeki. Gdy spostrzeg³a skrzynkê po¶ród sitowia, pos³a³a s³u¿±c±, aby j± przynios³a. A otworzywszy j±, zobaczy³a dziecko: by³ to p³acz±cy ch³opczyk. Ulitowa³a siê nad nim mówi±c: Jest on spo¶ród dzieci Hebrajczyków. Jego siostra rzek³a wtedy do córki faraona: Chcesz, a pójdê zawo³aæ ci karmicielkê spo¶ród kobiet Hebrajczyków, która by wykarmi³a ci to dziecko? Id¼ - powiedzia³a jej córka faraona. Posz³a wówczas dziewczyna zawo³aæ matkê dziecka. Córka faraona tak jej powiedzia³a: We¼ to dziecko i wykarm je dla mnie, a ja dam ci za to zap³atê. Wówczas kobieta zabra³a dziecko i wykarmi³a je. Gdy ch³opiec podrós³, zaprowadzi³a go do córki faraona, i by³ dla niej jak syn. Da³a mu imiê Moj¿esz mówi±c: Bo wydoby³am go z wody. W tym czasie Moj¿esz dorós³, poszed³ odwiedziæ swych rodaków i zobaczy³ jak ciê¿ko pracuj±. Ujrza³ te¿ Egipcjanina bij±cego pewnego Hebrajczyka, jego rodaka. Rozejrza³ siê wiêc na wszystkie strony, a widz±c, ¿e nie ma nikogo, zabi³ Egipcjanina i ukry³ go w piasku. Wyszed³ znowu nazajutrz, a oto dwaj Hebrajczycy k³ócili siê ze sob±. I rzek³ do winowajcy: Czemu bijesz twego rodaka? A ten mu odpowiedzia³: Któ¿ ciê ustanowi³ naszym prze³o¿onym i rozjemc±? Czy chcesz miê zabiæ, jak zabi³e¶ Egipcjanina? Przel±k³ siê Moj¿esz i pomy¶la³: Z ca³± pewno¶ci± sprawa siê ujawni³a. Tak¿e faraon us³ysza³ o tej sprawie i usi³owa³ straciæ Moj¿esza.

(Ps 69,3.14.30-31.33-34)
REFREN: O¿yje serce szukaj±cych Boga

Ugrz±z³em w b³otnej topieli
i nie mogê znale¼æ oparcia,
trafi³em na wodn± g³êbinê
i nurt mnie porywa z sob±.

Lecz ja, o Panie, modlê siê do Ciebie
w czasie ³aski, o Bo¿e;
wys³uchaj mnie w Twojej wielkiej dobroci,
w Twojej zbawczej wierno¶ci.

Ja za¶ jestem nêdzny i pe³en cierpienia;
niech pomoc Twa, Bo¿e, mnie strze¿e.
Pie¶ni± chcê chwaliæ imiê Boga
i wielbiæ Go z dziêkczynieniem.

Patrzcie siê i cieszcie siê, ubodzy,
niech o¿yje serce szukaj±cych Boga.
Bo Pan wys³uchuje biednych
i swoimi wiê¼niami nie gardzi.

(Ps 95,8ab)
Nie zatwardzajcie dzisiaj serc waszych, lecz s³uchajcie g³osu Pañskiego.

(Mt 11,20-24)
Jezus pocz±³ czyniæ wyrzuty miastom, w których najwiêcej Jego cudów siê dokona³o, ¿e siê nie nawróci³y. Biada tobie, Korozain! Biada tobie, Betsaido! Bo gdyby w Tyrze i Sydonie dzia³y siê cuda, które u was siê dokona³y, ju¿ dawno w worze i w popiele by siê nawróci³y. Tote¿ powiadam wam: Tyrowi i Sydonowi l¿ej bêdzie w dzieñ s±du ni¿ wam. A ty, Kafarnaum, czy a¿ do nieba masz byæ wyniesione? A¿ do Otch³ani zejdziesz. Bo gdyby w Sodomie dzia³y siê cuda, które siê w tobie dokona³y, zosta³aby a¿ do dnia dzisiejszego. Tote¿ powiadam wam: Ziemi sodomskiej l¿ej bêdzie w dzieñ s±du ni¿ tobie.

www.mateusz.pl/czytania
 
 
Abuna Zygmunt
Abuna Zygmunt


Miejscowosc: Aleppo
WysÅ‚any: 14 Lipiec 2015, 07:18   

Opatrznosc Boza w zadnym wypadku nie jest wezwaniem do ludzkiej bierno¶ci, ale wprost przeciwnie, wezwaniem do wspó³pracy, wkldajac w to cala ludzka inteligencje i cala moc woli. Prawdziwa wspolpracê z Bogiem buduje siê zawsze na wierze i ca³kowitym Jemu zaufaniu ze strony czlowieka.

Biblia opisuje tragiczny konflikt, na ¶mieræ i zycie, pomiedzy dwiema etniami: Egipcjanami i Hebrajczykami. Obecnie równie¿ przezywamy na swiecie wiele takich konfliktow.
 
 
Abuna Zygmunt
Abuna Zygmunt


Miejscowosc: Aleppo
WysÅ‚any: 14 Lipiec 2015, 07:19   

Istotna sprawa jest nie tyle obserwowanie cudow, które sa Bozymi znakami, co zrozumienie tych znakow i zgodne z nimi postepowanie.Przypominaja siê tutaj slowa Chrystusa, ze do Krolestwa Bozego wejda nie ci którzy powtarzaja : „Panie, Panie, ale ci którzy pelnia wole Ojca Niebieskiego”


Biada temu kto konsumuje b³ogos³awieñstwo Boze, ale z nim nie wspolpracuje. Jest paso¿ytem który nie tylko karmi siê tym czego nie jest godny , ale czyni±c to uw³acza dawcy b³ogos³awieñstwa, hanbi±c je i psuj±c.
 
 
mwisniewski


Miejscowosc: Lublin
WysÅ‚any: 14 Lipiec 2015, 13:36   

Zawsze by³ tu dla mnie pewien problem, bo mam mocne poczucie b³ogos³awieñstwa, którego tak wiele w moim ¿yciu, a z drugiej strony mam wiele obaw, ¿e to co robiê na co dzieñ jest w niewielkim stopniu odpowiedzi± na "wezwaniem do wspó³pracy, wk³adaj±c w to ca³± ludzk± inteligencjê i ca³± moc woli".

Pozdrawiam serdecznie

Micha³
 
 
Giga


Miejscowosc: Lublin
WysÅ‚any: 14 Lipiec 2015, 20:26   

pe³no tu cierpienia i opuszczenia gdzie dzi¶ jestem....tak smutno tym ludziom
 
 
dbb


Miejscowosc: Aleppo
WysÅ‚any: 15 Lipiec 2015, 00:14   

Cierpienie i opuszczenie wszedzie mozna spotkac. Dotyka ono wszystkich. Czesto o tym mysle wychodzac z pustoszejacego kosciola, zegnajac sie z samotnym Chrystusem w tabernakulum i na krzyzu. Dziwnie sie wtedy czuje zostawiajac Tego, Ktory przed chwila rozdal sie w chlebie zycia by byc najblizej, by nie pozostawic nikogo w samotnosci.
A jednak,tyle samotnosci na twarzach mijanego tlumu na ulicach, w tramwajach,w naszych rodzinach,chorych.
Radosc zycia rozplywa sie w milczacym cierpieniu,troskach codziennosci, pracy, zalatwianiach, zdobywaniach, konwenansach.
Kiepski sens zycia przezywanego bez Boga lub w niezgodzie z Jego wola. Z nim, w wierze tez trudno. On nas zawodzi czy my Jego?. On za malo nam daje, czy my zbyt wiele od Niego oczekujemy?. Czy wolno mi zadawac takie pytania czy nie? Czy modlitewne serum czlowieka, jest wystarcajacym zadoscuczynieniem myslowego balaganu i spalajacej sie ufnosci?.
 
 
dbs


Miejscowosc: W-wa
WysÅ‚any: 15 Lipiec 2015, 09:37   

"Ja za¶ jestem nêdzny i pe³en cierpienia;
niech pomoc Twa, Bo¿e, mnie strze¿e. " (Ps 69)

I nas wszystkich.
_________________
Z Bogiem!
 
 
Abuna Zygmunt
Abuna Zygmunt


Miejscowosc: Aleppo
WysÅ‚any: 15 Lipiec 2015, 10:07   

Na wiele pytan nie ma odpowiedzi, bo te ktore ewentualnie moznaby dac juz dobrze znamy, a jednak nie eliminuja one naszych watpliwosci. Sadze, ze to wlasnie nalezy do istoty wiary. Mysleniem (pytaniami i racjonalnymi odpowiedziami) zycia nie ogarniamy. Mozemy go nie kwestionowac tylko wowczas, gdy ufamy, ze ma ono sens "mimo wszystko" i ze KTOS ten sens widzi, rozumie i zyciem kieruje , choc my nie jestesmy w stanie tego nie tylko kontrolowac, ale nawet zrozumiec. Szczesliwy kto ufa, ze kieruje nim i cala historia swiata ku koncowemu Dobru, a tym bardziej jest szczesliwy, kto ma wiare, ze ku Wielkiemu Dobru, ktore nazywamy Zbawieniem. Szczesliwy kto wyraza swoja wiare poprzez dobro ktore czyni, aby wiecej bylo na swiecie zaufania do Dobra ktore Bog czyni i ktorego ON JEST SPELNIENIEM.
 
 
WyÅ›wietl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie mo¿esz za³±czaæ plików na tym forum
Nie mo¿esz ¶ci±gaæ za³±czników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group