Strona Główna nasz DOM
www.netparafia.pl

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UĹźytkownicyUĹźytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  Chat

Poprzedni temat «» Następny temat
...wszystkim zwątpieniom przetarłem drogi...
Autor Wiadomość
ZoRo


Miejscowosc: Warszawa
Wysłany: 19 Sierpień 2015, 16:15   ...wszystkim zwątpieniom przetarłem drogi...

Mój ulubiony Psalm...Moje ulubione wiersze Abuny...To tak - gdy wreszcie powiało chłodem, gdy juz blisko jesieni...Dzięki Ci, Boże, że nas stworzyłeś na Twoje podobieństwo, niewiele mniejszymi od Aniołów...Wielbię Cię, Panie!

z Ps 94 (93):
Mówią: «Pan tego nie widzi, *
nie dostrzega tego Bóg Jakuba».
Zrozumcie to, głupcy w narodzie, *
kiedy zmądrzejecie bezrozumni?

Pan nie odrzuca ludu wybranego.

Czy nie usłyszy Ten, który ucho wszczepił, *
Ten, który stworzył oko, nie zobaczy?

Czy nie ukarze Ten, który napomina ludy, *
który ludzi naucza mądrości?


Jak człowiek

kawałek błękitnego nieba nad głową
może być martwą otchłanią
bez początku i bez znaczenia
wielkim oceanem
pustego patrzenia w przestrzeń
oknem otwartym na nicość
wołaniem o pomoc
albo nie tylko szukaniem ale i znalezieniem
pokoju i uciszenia
dobrym znakiem
dla żeglującego
po wodach chwili obecnej
bezkresnego jak człowiek
marzenia

jestem człowiekiem

poznałem chyba wszystkie nadzieje
wszystkim zwątpieniom przetarłem drogi
życie jest ościeniem w żywym miąższu ciała
bólem myśli po męce bezsennych nocy
chronicznym schorzeniem pragnienia i woli
nieuleczalnym szaleństwem
kompleksem
wstydem
zaparciem się Piotra
jawnym albo utajonym
łzami Magdaleny
zdziwionymi oczami Golgoty
broczącej krwią Mistrza z Nazaretu
tępym uśmiechem tego który Go
ucałował dla pieniędzy
tłumem ogłupionym feerią sloganów
zadowolonymi twarzami propagandystów
grobową ciszą wieczernika
zamkniętego na cztery spusty
uciekającymi do Emaus
zatrzymanymi w połowie drogi
odnalezionymi na rozdrożach zwątpienia
uleczonymi od złych myśli
wyprowadzonymi z grobu
nareszcie gotowymi do drogi
rozumiejącymi pokój
który nie z tej ziemi pochodzi
dzieląc się chlebem
ciepłym jeszcze od Jego dłoni

Jesteś moim Bogiem

Jesteś moim Bogiem
bo sięgasz głębiej we mnie
aniżeli wszystkie moje pytania
i wszystkie uzyskiwane na nie odpowiedzi
Bo znasz moje myśli - a gdy ze snów się zwierzam
Ty dla nich jesteś łagodny i bliski
Gdy nie mogę spać – Ty czuwasz ze mną
nie gniewasz się na moją bezsenność
ani się nią nie niecierpliwisz.
Dając - nie szukasz własnych korzyści.
Nigdy mnie siłą przy sobie nie trzymasz
gdy się upieram - pozwalasz mi odejść
czekając aż powrócę
Innego Boga, poza Tobą nie ma.
Bo nie ma dwóch Miłości

Wiersze O.Zygmunta Kwiatkowskiego
 
 
dbb


Miejscowosc: Aleppo
Wysłany: 19 Sierpień 2015, 20:07   

"wszystkim zwatpieniom przetartlem drogi"/AZ/
Ile trzeba przezyc, przejsc, napotkac, naobijac, pokaleczyc sie, by tak stwierdzic?
A moze trzeba inaczej postawic pytanie...ile we mnie odwagi, skad ona zaczerpnieta, by byc bez zwatpinia?
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group