Wysłany: 29 PaĽdziernik 2015, 21:48 Trzy pustynie
Sa trzy pustynie, trzy pragnienia ale Zbawienie jest w Jednym i Jedynym. Jest pustynia materialna, z piasku i kamieni i jest zwi±zane z nia pragnienie wody która jedynie potrafi odmienic twardy pustynny los, czyli nieuchronno¶æ ¶mierci która nadchodzi w piekielnych plomieniach goraca.
Jest pustynia psychiczna, pustynia wypedzonych, samotnych, odrzuconych, zaszczutych. Z tej pustyni mo¿e uwolnic czlowieka tylko psychoterapia kontaktu z druga osoba i zyczliwa grupa. Tylko powrot do siedzib zamieszkalych przez ludzi i serdeczne przyjecie z ich strony, które nie konczy siê na sentymentach ale uczy praw i obowi±zków, przyznaje role spoleczna i strzeze ich intymno¶ci.
Jest wreszcie pustynia duchowa, czyli samo dno piekla o zdeformowanych ludzkich twarzach i zepsutej nienawi¶ci± duszy. Jest to straszne miejsce obrzydliwych, ob¶lizg³ych postaci o zlych u¶miechach i potwornej mocy. Cale zastêpy bestii wyj±cych po nocy, zadnych zycia ale nie znaj±cych mi³o¶ci, dlatego zamiast je pielêgnowaæ i bronic, Tropia je nieustannie i skacza mu do gardla. Depcza wszystkie jego przejawy, ch³epcz± jego zywa krew, karmia siê jego niewinno¶ci± i zarazaja tradem rozpaczy. Czaja siê w ciemno¶ciach jak weze, rycza jak dzikie potwory, szukaj±ce niezmordowanie coraz to ¶wie¿ych ofiar. Wystepuja tez dosc czêsto, gdy czas jest spokojny, pod postycia niezwykle drapie¿nych i zbojczo k±¶liwych plastikowych lalek , w wydaniu ¿eñskim, meskim i nijakim. Ubrane sa one najczê¶ciej w barwne fata³aszki, albo nieskazitelnie eleganckie mundury, zaopatrzone w szarfy i medale, aby je splamic nag³ym u¶miechem grozy, ukazuj±c dlugie, wampirze zêby. Staja siê wówczas wielcy bohaterowie, kochankowie lagodni jak baranki, dobrze u³o¿one panny i niewinne dzieciatka wilczymi bestiami o nienasyconej zadzy zabijania. Pograzaja siebie wraz z ich ofiarami w pog³êbiaj±cej siê ciagle rozpaczy piekla skacz±cymi. Na te pustynie nie ma rady. Nie mo¿na siê z niej wydostac. Jest tylko ZBAWIENIE Milosiernego Boga. Te pustynie mo¿e pokonac tylko KRZYZ Chrystusa.
Ojcze,
mi pustynia kojarzy siê jeszcze z miejscem odosobnienia wybranego samemu na jaki¶ czas,
mo¿e nawet bardzo krótki,
po to, aby nie daæ siê przyt³oczyæ otaczaj±cemu nas zgie³kowi.
Wyciszenie. Modlitwa.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz gÅ‚osować w ankietach Nie mo¿esz za³±czaæ plików na tym forum Nie mo¿esz ¶ci±gaæ za³±czników na tym forum