nasz DOM

Abuna Zygmunt · Abuna Zygmunt Miejscowosc: Aleppo

Mysle, zo moge to wyrazic w liczbie mnogiej, o tym, ze BARDZO BYLIBYSMY WDZIECZNI, gdyby KTOS (mozna to rowniez potraktowac jako liczbe mnoga) dokonywal przedrukow tego co zamieszczane jest w bratnim, a raczej siostrzanym Domu, prowadzonym przez Dorote Halasa. Jestem jego uczestnikiem od urodzenia, czyli od czasu jego powstania w Japonii. Nazywa sie Nasz Dom Japonski i funkcjonuje na facebooku.
Tyulem proby zamieszczam dzisiaj znaleziony tam tekst, niezwykle jasny, prosty, przekonywujacy o zdradzie chrzescijan Wschodu przez swiat zachodni.
Prawda zmartwychwstanie ! Taki byl moj komentarz.

Abuna Zygmunt · Abuna Zygmunt Miejscowosc: Aleppo

„Terrory�ci z tzw. Pa�stwa Islamskiego ju� przenikn�li do europejskiego spo�ecze�stwa. Przez lata otrzymywali pieni�dze, bro� i religijn� indoktrynacj� od Arabii Saudyjskiej i kraj�w nad Zatok� Persk�, pod nadzorem Zachodu. M�wienie, �e rozwi�zanie obecnej sytuacji stanowi� naloty bombowe, jest jednym wielkim k�amstwem”. W tak jednoznaczny spos�b aktualn� sytuacj� na �wiecie ocenia zwierzchnik katolik�w obrz�dku syryjskiego Ignacy J�zef III Younan. Co wi�cej, podkre�la on, �e Zach�d zdradzi� bliskowschodnich chrze�cijan, a pomog�y mu w tym media, kt�re �wiadomie przemilcza�y prawd�. Patriarcha m�wi� o tym w obszernym wywiadzie dla egipskiego dziennika katolickiego Le Messager.
„Dzieje si� to, przed czym ju� pi�� lat temu bliskowschodni patriarchowie przestrzegali �wiat. Chrze�cijanie stali si� wi�niami straszliwej sytuacji. S� tu szyici i sunnici, problemy etniczne i sekciarskie, bandy kryminalne zwane Pa�stwem Islamskim i inne grupy terrorystyczne wykorzystuj�ce islam jako pretekst do «czyszczenia w imi� religii» kontrolowanych przez siebie teren�w, a tak�e muzu�ma�scy uczeni g�osz�cy, �e islam nie ma z tym nic wsp�lnego” – m�wi patriarcha Younan. Podkre�la zarazem, �e chrze�cijanie nie s� w stanie funkcjonowa� w tej sytuacji chaosu, kt�ry „tworzy oddzia�y rebeliant�w, zbrojne bandy, grupy terrorystyczne i partie islamskie. Jednak kiedy m�wimy o tym g�o�no, Zach�d oskar�a nas, �e opowiadamy si� za dyktatur�” – zauwa�a syrokatolicki patriarcha. Podkre�la, �e w historii nie jest wa�ne to, kto rz�dzi – kalif, kr�l czy prezydent, ale czy gwarantuje on bezpiecze�stwo mniejszo�ciom.
„Odk�d po inwazji Iraku w 2003 r. zacz�� si� chaos, zrozumieli�my ca�� groz� tej sytuacji – m�wi Ignacy J�zef III Younan. – Zachodnie demokracje, kt�re spiskowa�y przeciwko Syrii, doprowadzi�y do kompletnego zniszczenia infrastruktury kraju, do zdemolowania dom�w, miast, wiosek, zabytk�w i znalezisk archeologicznych. To wszystko jest wynikiem nierozs�dnej polityki i spisku, pod pretekstem niesienia temu regionowi demokracji” – zauwa�a ze smutkiem zwierzchnik katolik�w obrz�dku syryjskiego. Przypomina, �e narody tego regionu nie�atwo przyjmuj� demokracj�, poniewa� nie istnieje tam rzeczywisty rozdzia� religii od pa�stwa. Mniejszo�ci b�agaj�, by mie� swoich przedstawicieli wobec muzu�ma�skiej wi�kszo�ci i czuj� si� jak emigranci na obcej ziemi. „Dzieje si� tak, mimo i� chrze�cijanie �yli na tych terenach du�o wcze�niej ni� muzu�manie” – podkre�la patriarcha. I dodaje: „Politycy Zachodu, a szczeg�lnie Stan�w Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii i Francji s� za nieko�cz�cym si� konfliktem w Syrii i Iraku. To doprowadzi�o do powstania grup terrorystycznych i skazuj�cych za apostazj�, a zachodnie media o tym milcz�, wsp�uczestnicz�co i tch�rzliwie. Nie chodzi im o szerzenie prawdy i sprawiedliwo�ci: kl�kaj� przed tymi, kt�rzy p�ac�, a sami siedz� cicho” – podkre�la z moc� patriarcha Younan.
Zwierzchnik syrokatolik�w przypomina, �e bliskowschodni patriarchowie ju� na pocz�tku wojny w Syrii przestrzegali przed obecnym scenariuszem, nikt ich jednak w�wczas nie chcia� s�ucha�, tak samo zreszt�, jak nie chce ich s�ucha� obecnie. „M�wili�my, �e sytuacja w Syrii jest du�o bardziej z�o�ona ni� w Egipcie, Tunezji czy Libii. Przestrzegali�my, �e przyniesie to jedynie chaos i wojn� domow�. Odpowiadano nam: «Nie, re�im Asada upadnie w ci�gu kilku miesi�cy». Tak si� jednak nie sta�o, jak zreszt� ostrzegali�my. Pi�� lat p�niej niewinny nar�d, a szczeg�lnie chrze�cijanie, nie ma nikogo, kto by go wspiera�. Zach�d nas zdradzi�” – zaznacza patriarcha Younan.
bz/ rv

R. z DMM · czyli Romek Miejscowosc: Lublin

Czy niemaj�c konta na facebooku mo�na �w Dom Japo�ski widzie� - pytanie [nie dzia�a mi klawisz szift, chocia� kapsluk dzia�a]. Na czym mia�yby polega� przedruki; na kartkach papieru, czy na zamieszczaniu tekst�w na naszym tu forum - pytanie. A mo�e wystarczy�by tu tylko link do Domu Japo�skiego. Apropo link�w, to s� problemy z linkiem do WSJ, POKAZUJE SI� NAPIS
403 Forbidden Access to this resource on the server is denied! ,
gdy klikam na link ''WSP�LNOTA SERCA JEZUSA'' pod obrazkiem z t�cz�.

Abuna Zygmunt · Abuna Zygmunt Miejscowosc: Aleppo

WSJ dawno nie wizytowalem i nie wiem co sie tam dzieje.
Chodzi o "przedruk" w sensie zamieszczania konkretnych tresci na stronie Domu.
Zeby to robic sadze , ze trzeba byc facebookowym czlonkiem Domu Japonskiego

Giga · Miejscowosc: Lublin

A co trzeba zrobi� by zosta� Facebookowym cz�onkiem Domu Japo�skiego

Ania-Damaszek · Miejscowosc: Damaszek

madre slowa duchowego zwierzchnika kosciola syryjskiego , mowi o tym o czym ja i Ojciec Zygmunt piszemy juz od paru lat, nie mam jednak satysfakcji , ze moje spostrzezenia znajduja potwierdzenie w slowach Patriarchy ale ogromny zal i smutek....to co sie dzieje w Syrii to wielka tragedia, niedostrzegana w Europie, kiedys historia osadzi tych , ktorzy sie do tej tragedii przyczynili, ktorzy ja zainicjowali...a co z tymi setkami tysiecy ludzi, ktorym zycie zamieniono w ruine, ich domy zamieniono w ruine, ich miejsca pracy zamieniono w ruine...sa juz kilkuletnie dzieci , ktore niezaznaly pokoju, spokoju, stabilizacji a tylko biedy , zimna, niedostatku..kto odda im stracone dziecinstwo???

Abuna Zygmunt · Abuna Zygmunt Miejscowosc: Aleppo

Trzeba miec Giga facebookowe konto (wlasny adres) i trzeba poprosic Dorote Halasa o przyjecie do tej grupy.

dbb · Miejscowosc: Aleppo

Slusznie..."Prawda zmartwychwstanie"...Musi uplynac jednak sporo czasu by tak sie stalo...jak zawsze w historii. Straty moralne, wyznaniowe, materialne, fizyczne nikt niestety nie zdola naprawic. Warto sie jednak modlic by sie to wreszcie skonczylo.
Zyskajmy pokoj przezwyciezajac obojetnosc.